Mobile

Lumia 1330 i 640 – tak objawi się obecność Microsoftu na MWC 2015 w Barcelonie

Jakub Szczęsny
Lumia 1330 i 640 – tak objawi się obecność Microsoftu na MWC 2015 w Barcelonie
61

Do corocznej, wielkiej imprezy w Barcelonie zostało już bardzo niewiele czasu. Właściwie wszyscy więksi producenci sprzętu mobilnego podgrzewają atmosferę wokół swoich nadchodzących urządzeń. Microsoft również zaznaczy tam swoją obecność - i to w całkiem niezłym, jak się obecnie wydaje stylu. Gigant...

Do corocznej, wielkiej imprezy w Barcelonie zostało już bardzo niewiele czasu. Właściwie wszyscy więksi producenci sprzętu mobilnego podgrzewają atmosferę wokół swoich nadchodzących urządzeń. Microsoft również zaznaczy tam swoją obecność - i to w całkiem niezłym, jak się obecnie wydaje stylu. Gigant kontynuuje swoją misję oferowania całkiem niezłych urządzeń z Windows Phone w połączeniu z atrakcyjną nawet ceną. Lumia 535 na przykład to low-end, który już nie wymaga tak wielkich kompromisów, jak niezbyt udana 530. Wszystko idzie ku dobremu.

Mniejszy, atrakcyjniejszy phablet

Lumia 1320 była jednym z tych urządzeń, które łączyły właściwie dwie półki. Ekran o przekątnej 6 cali w "wystarczającej" rozdzielczości 720p w całkiem niezłej jak na tę cenę jakości był jednym z głównych atutów tego urządzenia - oczywiście dla wielbicieli dużych przestrzeni roboczych. Dużo gorzej wyglądało to w połączeniu z Windows Phone, który - umówmy się, wcale nie pomaga w obsłudze kolosalnego phabletu. Na próżno szukać tam udogodnień takich, jak w przypadku serii Note chociażby - wielokrotnie miałem okazję przekonać się, jak bardzo marnuje się niemałą przestrzeń roboczą.

Nie spodziewam się, że w Lumii 1330 będzie z tym lepiej, choć mam cichutką nadzieję, że wraz z wypuszczeniem na rynek Windows 10 dla telefonów znajdą się w tym systemie pewne udogodnienia dla użytkowników phabletów. Między innymi z powodu braku takowych przesiadłem się na model mniejszy o jeden cal - jak na razie Windows Phone i ogromny ekran to tylko sztuka dla sztuki. A tego nie lubię.

Nie wiem, czy to było powodem, dla którego Microsoft zamierza nieco zmniejszyć sukcesora Lumii 1320. Ten ma posiadać ekran o przekątnej 5,7 cala w rozdzielczości 720p - czyli oprócz jego wielkości nie zmienia się nic. Mam szczerą nadzieję, że będzie to choćby tak samo dobry ekran - do tego w Lumii 1320 nie można było się przyczepić. Samo zmniejszenie wyświetlacza może przełożyć się na nieco rozsądniejsze wymiary urządzenia.

(dla porównania (od lewej) - Lumia 630, Lumia 830 i Lumia 1320)

Jak widzicie na załączonym obrazku - z Lumią 1320 jest ogromny problem. Wypycha kieszenie i zdarzyło się nawet, że jej mocno wystający kant w połączeniu z torbą na laptopa wyżłobił dziurę w moich spodniach. Płaczu było co nie miara - odtąd nigdy nie nosiłem torby od strony kieszeni, w której trzymałem phablet. Zawiązanie butów z tym telefonem w spodniach też było dosyć karkołomne - cóż.

Za wydajność będzie odpowiadać 4-rdzeniowy Snapdragon 400 - w Windows Phone sprawdzi się całkiem nieźle, ten system dobrze radzi sobie nawet z najmniej wypasionymi konfiguracjami sprzętowymi, więc nie będę długo roztkliwiał się nad bebechami nowego phabletu. Wsparty przez 1 GB pamięci RAM będzie właściwie modelem bliźniaczym do Lumii 830 - z tą różnicą, że będzie dużo większy.

Aparat, który był najsłabszym punktem budżetowego phabletu od Microsoftu zostanie zamieniony na 14-megapikselową matrycę opakowaną w technologię PureView. Nie wiadomo, czy znajdzie się tam optyka Zeissa - jeżeli tak, będzie można powiedzieć od razu, że słabo nie będzie.

Ów telefon będzie jednak nieco droższy, niż Lumia 1320 na starcie. Cena na poziomie 25 000 rupii indyjskich to w przeliczeniu na naszą walutę około 1500 złotych. Czyli za "budżetowy phablet" będziemy musieli wyłożyć na ladę blisko 2000 złotych.

Pierwszy przedstawiciel Lumii IV generacji

Wbrew pozorom nie będzie to flagowiec, tylko sukcesor niezbyt udanej według mnie Lumii 630. Microsoft miał do pewnego momentu problem ze stworzeniem niezłego, budżetowego urządzenia. Udało się wraz z premierą Lumii 535, która 530 i 630 bije właściwie na głowę - oczywiście stosunkiem ceny do jakości urządzenia.

Lumia 640 będzie charakteryzować się prawdopodobnie 5-calowym ekranem w rozdzielczości HD 720p, zatem w tej samej, którą oferuje obecnie m. in. Lumia 830. Ponadto, w środku zatyka Snapdragon 400 wraz z układem graficznym Adreno 305. Wszystko to wsparte zostanie 1 GB pamięci RAM, natomiast na dane - dalej biednie, bo użytkownik otrzyma 8 GB pamięci wewnętrznej, na szczęście zdatnej do rozszerzenia dzięki kartom pamięci microSD. Nie braknie także funkcji Dual SIM/LTE w dwóch wersjach urządzenia (645?). Wśród przydatnych funkcji znajdzie się także moduł NFC i... całkiem niezły aparat o matrycy 8,7MP - zapewne ten sam, który uprzednio instalowano w Lumii 920 (PureView). Przednia kamerka natomiast zaoferuje 0,9MP.

W chwili premiery urządzenia, cena będzie oscylować wokół 1000 złotych - czyli nie będzie to także smartfon przesadnie tani. Jednak taka konfiguracja w połączeniu z tą ceną wydaje się być dobrym rozwiązaniem.

Grafika: 1, 2, 3

Źródło: Phonearena / WinBeta

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu