Z jakiego serwisu społecznościowego są zadowoleni użytkownicy? Podpowiem, że nie z Facebooka

Możemy je kochać lub nienawidzić, mogą być intuicyjne, przyjazne dla użytkownika lub nie, ale i tak ich używamy. Serwisy społecznościowe stanowią stałą część naszego internetowego życia i trudno znaleźć osobę, która nie ma konta i nie korzysta, chociaż z jednego z nich. Który z nich, według konsumentów, jest najlepszy w użytkowaniu? Podpowiem Wam, że nie Facebook.

Niedawno pojawiły się wyniki analizy American Customer Satisfaction Index, przedstawiające zadowolenie użytkowników z serwisów społecznościowych. Zgodnie z najnowszymi danymi Facebook znalazł się na samym dole z wynikiem 61/100 punktów i wciągu

ostatniego roku stracił aż 5 punktów, czyli około 8%. Za to pierwsze miejsce w indeksie zadowolenia użytkowników zajął, wraz z Wikipedią, Google+, który przy okazji po raz pierwszy pojawił się w wynikach analizy.

Co ma Google+, czego nie ma Facebook? Właściwie, to pytanie należałoby odwrócić, gdyż siłą G+ jest właśnie to, że nie ma tradycyjnych reklam, od których Facebook pęka w szwach. Poza tym serwis od Google lepiej dba o prywatność użytkowników, ma również lepsze aplikacje mobilne. Trudno się z tym nie zgodzić, jednak nie zmienia to faktu, że to właśnie Facebook jest najpopularniejszym serwisem społecznościowym z bazą blisko 800 milionów użytkowników i jako taki ma znacznie większy udział w rynku, niż Google+. W tym miejscu zadowolenie klientów rozmija się z rynkowym potencjałem.

Google+ wciąż zmaga się z brakiem aktywności swoich użytkowników. Jednak sytuacja wydaje się powoli poprawić. Według ostatnich danych z Compete w czerwcu G+ osiągnęło wynik 31,9 miliona unikalnych użytkowników, więc o 43% niż w maju. W ostatnim miesiącu Google+ przegoniło w końcu LinkedIn (które w indeksie ma zaledwie 63 punkty), które w czerwcu miało 24,6 miliona unikalnych użytkowników. Daleko mu jednak do Facebooka, który w tym samym czasie miał 158 milionów użytkowników.

Google robi wszystko, co tylko może, aby wykrzesać z serwisu czynnik, który na dobre przyciągnie użytkowników. Nowy layout, funkcje, lepsze aplikacje mobilne. Trzeba również dodać, że Facebook raźnie w tym pomaga, generując kolejne „aferki” jak chociażby podglądanie czatów. Na razie jednak to właśnie serwis Zuckerberga nosi koszulkę lidera i jeszcze długo tak pozostanie. Ale jak głosi stara zasada: dobry towar wypiera zły (a przynajmniej tak powinno być). Jeżeli Facebook dalej będzie tracił uznanie użytkowników, a Google+ je pozyskiwać, to obecny układ może się zmienić.

Fota