Felietony

Połączenie Androida i Chrome OS czymś realnym?

Konrad Kozłowski
Połączenie Androida i Chrome OS czymś realnym?
Reklama

Pogłoski o dalekosiężnych planach Google wobec swoich dwóch systemów przewijały się przez sieć wielokrotnie. Atmosferę podsycił także patent Google, p...


Pogłoski o dalekosiężnych planach Google wobec swoich dwóch systemów przewijały się przez sieć wielokrotnie. Atmosferę podsycił także patent Google, prezentujący urządzenie będące połączenie tabletu i notebooka, będące w stanie operować na jednym lub więcej systemach operacyjnych. Od momentu powstania dokumentu minęły dwa lata, a światło dzienne ujrzał kilkadziesiąt godzin temu. Czy to znaczy, że Google rozmyśliło się i zmieniło swoją strategię, a może czeka tylko na właściwy moment?

Reklama

Zastanówmy się najpierw, jaki cel przyświecałby twórcom urządzenia, które byłoby wyposażone w dwa ekrany oraz mogące uruchomić dwa systemy. Pierwszy z nich mógłby posłużyć za ekran główny tabletu, a po odchyleniu i obróceniu stałby się ekranem właściwym notebooka. Drugi zaś byłby widoczny jedynie w drugiej opcji i posłużyłby chociażby za wirtualną klawiaturę. Biorąc pod uwagę różnorodność zastosowań tych dwóch typów urządzeń, sądzę że zamierzeniem stworzenia takiej hybrydy byłoby połączenie w jedność sprzętu umożliwiającego wygodną pracę oraz rozrywkę. Załóżmy, że przy złożonym ekranie moglibyśmy uruchomić znany nam system Android i z łatwością przeglądać strony internetowe czy oglądać film, natomiast po rozłożeniu urządzenia i obróceniu ekranu do dyspozycji mielibyśmy pełnowymiarową klawiaturę i Chrome OS w obecnej postaci. Czy rzeczywiście istnienie obok siebie tych dwóch systemów miałoby jakikolwiek sens? Nie sądzę.


Dlatego co raz bardziej realne jest zjednoczenie obydwu systemów i połączenie ich zalet. Dzięki Androidowi zyskalibyśmy wygodny i efektywny interfejs dotykowy, zaś Chrome OS dostarczyłby nam bliskich desktopowi doświadczeń. Nie podejmę się próby opisania jak miałoby to wyglądać w praktyce, ponieważ myślę, że to dość trudne zadanie, a co ważniejsze nie zajmie ono jednego popołudnia

Zaprezentowany przez Microsoft tablet Surface wygląda naprawdę dobrze. Stylowane na Smart Cover od Apple klawiatury nadają my jednocześnie elegancji jak i profesjonalnego wyglądu. Właśnie w tym upatruję jedną z większych szans za powodzenie tego tabletu, ponieważ ogromny odsetek osób nadal nie zamieniłoby klawiatury fizycznej na ekranową. A to w połączeniu z pełnoprawnym systemem zamkniętym w obudowie tabletu zapowiada się znakomicie. Czy zaoferowanie niemalże pełnowymiarowej, lecz ekranowej klawiatury, nawet na osobnym wyświetlaczu byłoby pewnego rodzaju kompromisem? Znów odpowiem, że nie. Brak bezpośredniego kontaktu z przyciskami to spory brak i przynajmniej na razie nie zdecydowałbym się na porzucenie standardowej klawiatury.

Po tegorocznej konferencji Google I/O odnoszę wrażenie, że Google bardzo dobrze wie, co chce osiągnąć i do czego dąży ze swoim systemem mobilnym. W przypadku Chrome OS moje myśli nie są już tak pozytywne i pomimo mojej ogromnej nadziei pokładanej w ten projekt i sympatii wobec niego, czuję, że nadchodzące 12 miesięcy będzie decydujące dla tego systemu. W przypadku niepowodzenia możliwe będą dwa scenariusze - porzucenie Chrome OS, lub przeniesienie jego niektórych elementów do Androida.

Źródło i grafiki, grafika tytułowa.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama