Xperia XZ Premium to potężny japoński flagowiec, wyróżniający się ekranem 4K z HDR, najmocniejszym procesorem mobilnym Qualcomm Snapdragon 835 oraz 4 GB pamięci RAM - do tego mamy jeszcze wodoszczelność (norma IP68) oraz tryb nagrywania wideo w zwolnionym tempie (HD, 960 kl./s). W teorii jest więc świetnie, a jak jest w praktyce?
To, co napisałem w tytule wydaje się być truizmem, bo każdy nowy telefon powinien być lepszy od poprzednich modeli, ale... Nie chodziło mi o porównywanie, ale o poprawę elementów, które wiele razy w Xperiach zawodziły, czyli przegrzewania się, problemów z oprogramowaniem, problemów z wydajnością. W Xperia XZ premium takich efektów ubocznych nie zaobserwowałem - nareszcie!
Obudowa i wygląd Xperia XZ Premium
Zacznijmy jednak od wyglądu, bo to jest jak widzę w wielu serwisach kwestia dyskusyjna. Przyznam, że jestem fanem stylistyki Sony. Jest ona inna od konkurencji, nie idą za trendem (co zrobi Apple to my rok później) i trzymają się własnego pomysłu od praktycznie pierwszej Xperii. Telefon nie odbiega więc znacząco, jeśli chodzi o wygląd od całej rodziny Xperia. Są oczywiście pewne znaczące różnice, które mają uzasadniać dodatek "premium w nazwie".
Przód telefonu to tafla szkła Gorilla Glass 5, możemy więc być spokojni o zadrapania i rysy? Nie do końca - przód telefonu w moim przypadku jest idealny, ale na plecach pojawiły się pierwsze drobne zarysowania. Od razu jednak muszę się przyznać, że telefon parę razy spadł mi na dywan czy też spadł z kilkudziesięciu centymetrów na drewnianą podłogę. Fakt jest jednak taki, że rysy już widzę.
Jeśli chodzi o budowę, rysy nie są jednak największym problemem - jest nim bowiem rozmiar telefonu. XZ premium jest po prostu wyjątkowo szeroka w porównaniu do konkurencji o podobnych wymiarach ekranu. Oto wymiary telefonu: 156 mm x 77 mm x 7,9 mm - przy 5,5 calowym ekranie. Jest to więc znacznie szerszy telefon niż na przykład S8, który ma ekran 5,8 cala, jest też szerszy niż S8+. I tę szerokość telefonu niestety czuć, szczególnie jeśli ktoś nie ma dużych dłoni.
W Xperia XZ premium w oczy rzucają się też bardzo szerokie ramki na górze i dole ekranu. Znacząco wpływają one na wielkość telefonu i samego ekranu. Dorzucając do tego brak fizycznych przycisków, mamy kolejne ograniczenie przestrzeni roboczej. Wirtualne klawisze wyświetlają się na dolnej krawędzi ekranu - często mając czarne tło ograniczające dodatkowo wielkość ekranu.
Z naszych 5,5 cala zostaje więc zdecydowanie mniej, a przy tej wielkości obudowy telefonu mogłoby być znacznie lepiej.
Jeśli chodzi o rozmieszczenie poszczególnych elementów, to poza klasycznym przyciskami do włączania telefonu (przycisk z funkcją czytnika linii papilarnych) i regulacji głośności na prawej krawędzi, mamy także przycisk do robienia zdjęć. I to jest bardzo fajna opcja. Na lewym boku telefonu jest natomiast miejsca na kartę SIM oraz micro SD. Na dole obudowy jest tradycyjnie złącze do ładowania telefonu (USB-C), a na górze (na szczęście) mamy gniazdo słuchawkowe.
Pomimo wielkości obudowy i ograniczonego ekranu muszę przyznać, że XZ premium nadal mi się podoba - jest to wyróżniając się telefon, a mi gładka i zaokrąglona stylistyka Sony przypadła do gustu.
Wyświetlacz Xperia XZ Premium
4K i HDR w telefonie czy to ma sens? To jest główne pytanie, na które chyba nie znalazłem w moich testach odpowiedzi. Nie jestem bowiem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że HDR w XZ premium naprawdę daje takie efekty jak powinien.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od 4K, co przekłada się na rozdzielczość 3840 x 2160 z zagęszczeniem pikseli na poziomie 807 PPI. To nasze 4k aktywuje się jednak dopiero w momencie, kiedy oglądamy materiał o odpowiedniej rozdzielczość. Dlatego też udało się Sony zachować przyzwoity czas pracy na bateriach przy takim ekranie. Czy widać różnicę między materiałem Full HD i 4K? Oczywiście, że widać, o ile znajdziemy materiał w dobrym 4K. Takie treści serwuje nam na przykład Amazon czy Netflix - należy jednak pamiętać o tym, że przy streamingu jest wiele elementów, które decydują jakiej jakości materiał dostaniemy. Sam napis 4K przy treści nie oznacza, że materiał zobaczymy w 4K na słabym sprzęcie czy przy wolnym internecie.
Jeśli chodzi o jasność ekranu, czy jego barwy, to mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze. Nie wgryzłem się w dokładne pomiary kolorów i natężenia barw bo to nadal jest dla mnie drugi ekran. Przy 5,5 calach nie uważam abym był w stanie zauważyć różnice między paletami barw (no chyba, że byłoby dramatycznie źle). Przez kilka tygodni pracy z XZ Premium, pracowałem głównie przy jasności ekranu ustawionej na 50% i naprawdę jest to wystarczające do komfortowego klikania w telefon, oglądania i czytania treści.
Sony nie zdecydowało się też w nowym modelu na złamanie klasycznych proporcji ekranu. Zostali przy proporcjach 16:9, które do tego modelu i tej obudowy jak najbardziej pasują. Dla przypomnienia w najnowszych telefonach od Samsunga, proporcje ekranu to 18,5:9, telefon przez to stał się smuklejszy, pomimo powiększenia powierzchni wyświetlacza.
Jak z jasnością ekranu w nowej Xperia XZ Premium? Moim zdaniem bardzo dobrze. Na co dzień, korzystając z telefonu mam ustawioną jasność na ok 60% i naprawdę więcej nie potrzeba - chyba, że chcemy z telefonu zrobić latarkę, rozświetlającą cały pokój.
Jeśli chodzi o nasycenia barw i kolory ekranu, to mamy 3 możliwości ustawień : tryb standardowy, tryb super żywych kolorów oraz profesjonalny. Gdyby nam było mało, to możemy jeszcze ręcznie dostosować balans bieli. Bardzo przydatną opcją jest też możliwość zmiany rozmiaru czcionki i wyświetlacza. Wprawdzie w przypadku wyświetlacza mamy tylko 3 opcje, bez możliwości płynnej regulacji, ale i tak to wystarczy, aby np. pomóc osobom mającym słaby wzrok.
Podsumowując, wyświetlacz w Xperia XZ Premium to kawał dobrej roboty. 4k i HDR uznaję na razie za eksperyment, który jednak Sony przeprowadza z głową, bez specjalnych konsekwencj,i jeśli chodzi o baterie czy wydajność telefonu.
Wydajność Xperia XZ Premium
Mając na pokładzie najszybszy mobilny procesor, czyli Qualcomm Snapdragon 835 (ośmiordzeniowy, 4 x Cortex-A53 2,1 GHz i 4 x Cortex-A53 1,7 GHz) oraz 4 GB RAM trudno spodziewać się aby telefon miał problemy, prawda? Pamiętajmy jednak, że Sony miało już na koncie telefony z szybkimi procesorami i problemy z oprogramowaniem, powodującym przegrzewanie się telefonu. W tym przypadku tak nie jest, nawet długotrwałe używanie telefonu pod obciążeniem, nie wpływa na jego wydajność w zauważalny sposób. Tak samo, jeśli chodzi o intensywne korzystanie z aparatu i kamery. To jest jednak stan wyjściowy, jaki powinien oferować każdy flagowiec.
Jak z wydajnością podcza pracy? Podaruję sobie przedstawianie wam tutaj wyników z benchamrków, bo są one dla mnie mniej istotne niż praktyka, a ta pokazuje, że jest dobrze. Telefon po miesiącu czasu działa tak samo szybko, przejścia między ekranami, animacje, ciężkie strony internetowe - to wszystko chodzi bardzo płynnie. To samo dotyczy się grania na Xperii, przy tym procesorze żadna nawet najcięższa gra nas nie zaskoczy i będzie działać płynnie.
Sony a Audio w smartfonie
Sony ponownie przyłożył się do systemu audio w swoim smartfonie. Zresztą marka zobowiązuje, więc nie jestem tutaj zaskoczony. W Xperia XZ Premium mamy więc obsługę High Resolution Audio, czyli możemy odtwarzać 24-bitowy dźwięk o częstotliwości 192 kHz ( FLAC, ALAC, LPCM czy DSD). Koneserzy dobrej muzyki w dobrej jakości będą na pewno zadowoleni - szczególnie, że w przypadku Sony, tę jakość dźwięku po prostu słychać.
Co jeśli nie mamy dobrych słuchawek i nie mamy dostępu do muzyki w jakości High Resolution? Tutaj Sony również postarało się o zestaw technologii, które wspomogą nasze muzyczne doświadczenia. Wymienić tutaj można na przykład technologię DSEE HX, która analizuje odtwarzane pliki i poprawia jakość odtwarzanego dźwięku. Kolejnym ciekawym rozwiązaniem jest system AHO, który automatycznie (bez naszej ingerencji), optymalizuje dźwięk do rodzaju słuchawek, jakie mamy podpięte do telefonu.
Dla fanów słuchawek bezprzewodowych Xperia XZ Premium, wyposażona jest też w dwie technologie LDAC i DNC. Ta pierwszy pozwala na przesyłanie przez bluetooth znacznie większej ilości danych, dzięki czemu nawet na bezprzewodowych słuchawkach możemy cieszyć się jakością HR audio. DNC natomiast, to system tłumienia szumów, który ponoć wraz z kompatybilnymi słuchawkami, jest w stanie wytłumić ok. 98% dźwięków otoczenia.
Oczywiście to wszystko brzmi najlepiej, kiedy mamy do dyspozycji słuchawki Sony :) A takie dostaliśmy w zestawie testowym. Zostawię je sobie jednak na inny materiał.
System i nakładka Android
Skaczę po telefonach z Androidem ostatnio, jak pszczoła po kwiatkach. Nie mam więc swojej ulubionej nakładki, za to bardzo szybko znajduję rzeczy, które w nakładkach mnie irytują i powodują, że pracuje mi się z telefonem gorzej.
W Xperia XZ Premium na szczęście nie znalazłem zbyt wiele problematycznych rzeczy, choć o kilku muszę napisać. Przede wszystkim tak prosta rzecz jak dodawanie kontaktu na bazie numeru z listy połączeń. Przytrzymując dłużej dany numer, nie znajdziemy opcji tworzenia kontaktu. Nie ma jej? Nie, jest ale trzeba przytrzymać ikonkę z avatarem (którego nie ma i jest domyślnie jakiś kolor) i dopiero wtedy mamy drugi ekran gdzie możemy zainicjować tworzenie kontaktu. Bezzasadne tracenie czasu i rozbijanie prostego interfejsu na kilka ekranów.
Kolejna sprawa to domyślne przypisanie aktywowania aparatu w momencie przytrzymania klawisza odpowiedzialnego za odblokowanie telefonu (z czytnikiem linii papilarnych). Powoduje to, że przy co drugim odblokowaniu telefonu mamy od razu aktywny aparat. Zdjęć zrobionych przez to przez przypadek mam kilkadziesiąt. Owszem można to zmienić w ustawieniach, ale jak wiemy większość użytkowników bardzo rzadko tam zagląda i będą się męczyć.
Walka z dźwiękiem powiadomień doprowadziła mnie do szewskiej pasji. Najpierw skrupulatnie przeklikałem się przez opcje powiadomień, wyłączając wszędzie dźwięk powiadomienia. Okazało się jednak, że to nie wystarcza. Z jakiegoś powodu np. dla powiadomień z Gmail, dźwięk ponownie mi się aktywował i nie jestem w stanie go wyłączyć. Wiem, że to nie jest problem pierwszego świata, ale jest on bardzo irytujący, kiedy telefon co kilka minut irytująco pika.
To tyle, jeśli chodzi o główne uwagi do nakładki, poza tym wszystko działa sprawnie. Fajnie, że Sony nie zasypuje swojego systemu i sprzętu, dziesiątkami nieprzydatnego oprogramowania.
Zdjęcia i filmy w smartfonie Xperia XZ Premium
Xperia XZ Premium jest chyba pierwszym telefonem, który wyposażony jest w możliwość nagrywania filmów w super zwolnionym tempie. W momencie kręcenia filmu, kiedy nadarzy się okazja do spowolnienia dynamicznej sceny, naciskamy osobny przycisk i nasz fragment wideo nagrywany jest w 960 klatkach na sekundę. Efekt jest niesamowity.
Z tym, że jest kilka ale...niestety wideo w czasie spowolnienie ma jakość 720p, a czas nagrywania w spowolnionym tempie jest bardzo ograniczony. Do tego musimy mieć niemal idealne warunki, jeśli chodzi o oświetlenie. Zwolniony materiał trwa do 5 sekund, w rzeczywistości więc jest to jakiś ułamek sekundy. Owszem w całym wideo można używać spowolnienia kilka razy, ale trudno jest to w jakiś racjonalny sposób zaplanować, szczególnie przy dynamicznej scenerii.
Oto przykład jak wygląda nagranie w zwolnionym tempem w pokoju, który jest lekko niedoświetlony:
A tak w normalnych warunkach :
Spowolnione wideo jest więc bardzo efektownym dodatkiem w Xperia XZ Premium, ale jest to gadżet, który nie będzie moim zdaniem decydujący. Decydująca w dzisiejszych czasach w smartfonach jest jakość zdjęć. W przypadku XZ Premium, jeśli chodzi o jakość zdjęć i wideo jest bardzo przyzwoicie.
Zacznijmy od parametrów naszych aparatów. Aparat z przodu telefonu ma rozdzielczość 13 megapikseli, jasność F/2.0 i ogniskową 22 mm. Natomiast główna kamera tylna, to aż 19 megapikseli, jasność taka sama jak w przedniej kamerze, czyli F/2.0, mamy też cyfrową stabilizację obrazu oraz laserowy autofocus z detekcją fazy.
Dodatkowo warto wspomnieć, że nowa Xperia XZ Premium ma wbudowaną funkcję predykcji. Działanie jej możemy odczuć w momencie, kiedy robimy zdjęcie i nasz obiekt nagle się poruszy. Dostajemy wtedy serię zdjęć (część zrobiona jeszcze przed naciśnięciem spustu migawki), z których możemy wybrać najepsze ujęcie. Działa to różnie - czasem aktywuje się w momencie, kiedy nie powinno, ale czasem naprawdę udaje się wyciągnąć to jedno fajne ujęcie. Wiem co mówię, bo testowałem to na bardzo ruchliwym psie, któremu bardzo rzadko udaje się zrobić dobre zdjęcie w ruchu.
Nie mogę w tej sekcji nie wspomnieć o autofokusie - kluczowym elemencie dla każdego aparatu. Działa on szybko i praktycznie bezproblemowo, nie rozumiem natomiast dlaczego po tym jak wskaże miejsce ostrości w momencie robienia zdjęcia, aparat ponawia proces łapania ostrości i dopiero robi zdjęcie. Nie jest to duży problem, ale czasem kiedy chcemy złapać daną “chwilę” i aparat ponownie wyostrza scenę, możemy po prostu nie zdążyć z ujęciem.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to przy dobrych warunkach pogodowych, Xperia robi bardzo dobre zdjęcia, zarówno balans bieli jak i odwzorowanie kolorów jest na bardzo zadowalającym poziomie i każdy amator, taki jak ja, na pewno będzie zadowolony. Gorzej pracuje mi się z Xperią w nocy, widać na zdjęciach, że automatyka wspierana jest wtedy mocno przez oprogramowanie, które stara się z każdego zdjęciach wyciągnąć jak najwięcej. Niestety nie zawsze się to udaje i czasem w nocy mam problem ze zrobieniem dobrej fotki. Sony nie przeskoczy tego problemu, dopóki w smartfonie nie pojawi się optyczna stabilizacja obrazu. Owszem można zrobić Xperią dobre zdjęcie w nocy, musimy jednak zadbać o to, aby nasz aparat był naprawdę stabilny w momencie robienia zdjęcia - w każdym innym przypadku, jest duża szansa na to, że zdjęcie nam nie wyjdzie.
Na pochwałę zasługuje w Xperia XZ Premium jakość materiałów wideo. Możemy nakręcić film do rozdzielczości 4K (choć mam wrażenie, że producent utrudnia znalezienie tej opcji). Materiały wideo kręcone Xperią mają świetne kolory, obraz jest soczysty i zarazem głęboki, do tego kamera dobrze współpracuje z autofocusem. Poniżej znajdziecie przykładowe filmy kręcone na pięknych i krętych alpejskich drogach.
Całość nagrana Xperia XZ Premium podczas wyjazdu w Alpy
Bateria w smartfonie Sony
Od razu powiem - jest dobrze. 3230 mAh w Xperia XZ Premium wystarcza, w zależności od intensywności używania, na ¾ dnia lub 1,5 dnia. Przy czym te ¾ dnia, to sytuacja, w której naprawdę intensywnie korzystałem z telefonu. Podczas wyjazdu, kiedy telefon był moim jedynym narzędziem do pracy, robiąc nim dziesiątki zdjęć i parę filmów, musiałem telefon około godziny 18:00 doładowywać. W normalny dzień, podłączając telefon do ładowarki, mam zazwyczaj jeszcze ok 30% baterii. Bywają też dni, w których spokojnie mogę jeszcze połówkę następnego dnia pociągnąć na baterii, bez nocnego ładowania. Moim zdaniem jak na smartfon tej mocy i o takim ekranie, wyniki te są bardzo zadowalające, tym bardziej, że nie zdarzyła mi się sytuacja, w której telefon wykazywał się nadmierną konsumpcją energii.
Do tego, podobnie jak w poprzednich wersjach, również w XZ Premium mamy mechanizmy chroniący baterię poprzez dostosowanie się do trybu użytkownika i ładowanie baterii w sposób wydłużający jej żywot (ponoć). Tak więc, kiedy system nauczy się, że wstajemy codziennie o 7 rano, to tak rozkłada proces ładowania aby skończył się właśnie o tej godzinie (niezależnie, o której godzinie został podłączony telefon).
Podsumowując recenzję Xperia XZ Premium
Xperia XZ Premium, to najlepszy telefon jaki zrobiło Sony. Nie mam problemów, na jakie cierpiała ta seria w przeszłości. Wreszcie mamy szybki i
stabilny smartphone, nawiązujący swoją stylistyką do całej rodziny Xperia. Nie dla wszystkich może to być argument na plus, ale mi od zawsze stylistyka Sony się podobała.
Do plusów tego modelu na pewno można zaliczyć innowacyjny tryb nagrywania wideo w super zwolnionym tempie, wydajność, klasyczny elegancki wygląd, odróżniający Xperią od konkurencji, dobry aparat i dobry wyświetlacz, bardzo dobrą jakość filmów wideo.
Do minusów Xperi na pewno zaliczyć można dużą obudowę samego telefonu, brak optycznej stabilizacji, co utrudnia zdjęcia w nocy. Chciałbym też, aby Sony nieco bardziej pochyliło się nad ergonomią swojej nakładki, która w kilku miejscach jest mało intuicyjna.
Za Xperia XZ Premium musimy zapłacić ok. 3200 PLN. Jest to dużo jak na smartfona, ale cena ta nie szokuje tak bardzo, kiedy porównamy ją do cen flagowców od innych producentów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu