Felietony

Promowanie Xperii XZ2 funkcją Remote Play i konsolą PlayStation 4 to strzał w dziesiątkę

Paweł Winiarski

Pierwszy komputer, Atari 65 XE, dostał pod choinkę...

16

Podczas, gdy większość producentów skupia się na aparatach w swoich nowych smartfonach, mobilny oddział Sony postanowił pójść trochę inną drogą. Nie wiem, jak ostatecznie przełoży się to na sprzedaż sprzętu, ale samemu pomysłowi mocno kibicuję. Fajnie widzieć, że ktoś robi to jednak inaczej i po swojemu.

Mówi się, że użytkownicy smartfonów szukają w telefonach tylko trzech cech. Aparatu, baterii i korzystnej ceny. Gdyby brać pod uwagę wszystkie z nich, nie ma na rynku idealnego rozwiązania i zawsze trzeba iść na kompromis. Smartfon z fenomenalnym aparatem albo nie będzie posiadał świetnej baterii, albo nie wszyscy zaakceptują jego cenę. Znowu tańsze konstrukcje z dużymi akumulatorami nie mają na przykład dobrego aparatu, a przynajmniej tak dobrego by konkurować z czołówką. Nie ukrywam jednak, że już trochę nudzą mnie akcje promocyjne, w których producenci prześcigają się w zachwalaniu swojego aparatu i starają się udowodnić, że nikt nie potrzebuje już klasycznego urządzenia do rejestrowania zdjęć. Ba, byli i tacy, którzy twierdzili, że ich aparaty są lepsze od profesjonalnych lustrzanek. No cóż, rozmiaru nie da się oszukać i nie ma szans na to, by lustrzanka czy bezlusterkowiec z dobrym szkłem przegrał z nawet najlepszym smartfonem.

Tymczasem jakiś czas temu Sony Mobile postanowiło uruchomić przedsprzedaż swojego nowego flagowca Xperia XZ2 w zestawie z ...konsolą PlayStation 4. Nie był to najmocniejszy model PRO, ale PS4 Slim z dyskiem o pojemności 500 GB i trzema grami PlayLink. Oczywiście można napisać, że zestaw gier trochę rozczarowywał, jednak promocja była naprawdę ciekawa. Na tyle ciekawa, że podobno preordery rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Rozmawiałem o tym niedawno z Robertem Nawrowskim, któremu również ten pomysł się spodobał i chciałby zobaczyć podobne połączenia z działami foto i tv. Nie jestem do końca przekonany, czy to miałoby większy sens - biorąc pod uwagę ceny telewizorów i aparatów - ale jeśli mógłbym zaoszczędzić w ten sposób kilka stówek na kupnie bezlusterkowca - to czemu nie?

Sony jest firmą, która z niezrozumiałych dla mnie powodów nie idzie pełną parą w łączenie swoich usług i nawet jeśli to robi, rozmach jest za mały. Mamy przecież dywizję z filmami, z muzyką, grami, aparatami i telewizorami. Można byłoby spróbować zrobić z tego jeden naprawdę dobrze funkcjonujący ekosystem, który odróżniałby smartfony japońskiej firmy.

Prawie zwyciężyłem w turnieju Gran Turismo grając na Xperii XZ2

Kilka dni temu polski oddział Sony Mobile zorganizował prasowy pokaz, na którym graliśmy w Gran Turismo Sport. Nie polskie PlayStastion, ale właśnie dział zajmujący się telefonami. Bez sensu? Właśnie z sensem, promowano bowiem funkcję/usługę Remote Play. Pozwala ona grać na ekranie smartfona w gry z PS4, ogranicza się też wyłącznie do sprzętów z rodziny Xperia. Nie jest to nic nowego i pisałem o niej na Antywebie już kilka lat temu, natomiast bardzo podoba mi się, że Sony sobie o tym przypomniało. Pewnie zastanawiacie się czy wygrałem...no cóż, prawie. W finale uległem umiejętnościom Piotrka Gmerka z HDTVPolska, który ostatecznie zgarnął puchar. I tak, graliśmy na Xperiach XZ2 z podłączonymi padami od PS4.

Żaden ze streamingów nie jest idealny i choć cały czas uważam, że to przyszłość gier - na prawdziwą żyletę pozwalającą odbierać grę w 100% tak, jak na konsoli trzeba jeszcze będzie kilka lat poczekać. Nie da się jednak ukryć, że Gran Turismo Sport jest produkcją wymagającą i z jednej strony turniej na takiej konfiguracji sprzętowej wydawał się pewnym ryzykiem, z drugiej wyzwaniem dla grających. Jedna drobna interferencja na obrazie, poza tym wszystkie wyścigi przejechane bez problemów technicznych. Responsywność pada bardzo dobra, auto reagowało tak jak trzeba a przecież pewien lag przy takim sieciowym połączeniu zawsze jest. Jestem przyzwyczajony do grania na ekranie 55 cali, więc 5,7” w Xperii XZ2 nie było dla mnie idealne i trochę nie mogłem się dopatrzyć mapy toru, ale poza tym grało się naprawdę przyjemnie.

Teraz zapytacie, czy promowanie Remote Play ma w ogóle sens. Tak, bo łączy się bezpośrednio z innym produktem firmy, czyli najpopularniejszą dużą konsolą na rynku. W pewnym sensie, na przykład w naszym kraju, Xperia XZ2 ma szansę skorzystać z popularności PS4 i zachęcić posiadaczy konsoli do zainteresowania się smartfonami z rodziny Xperia. Sam testując telefony Sony korzystałem z Remote Play, szczególnie w mniej wymagających produkcjach - kiedy telewizor został już wyłączony zdarzało mi się zabierać smartfona i pada do sypialni by pogrindować jeszcze przez jakiś czas. Tym bardziej wierzę, że oryginalne hasło reklamowe mówiące o tym, że można zabrać grę z PS4 na mały ekran albo kontynuować rozgrywkę poza domem może się przyjąć. No bo ile można słuchać o aparatach, czy obietnicach długiego czasu pracy na jednym ładowaniu. W przypadku tego drugiego musimy poczekać na nowe baterie, pewna granica została bowiem osiągnięta i bez nowej technologii nie osiągniemy cudów.

Chciałbym aby któregoś dnia udało się Sony zrobić wspomniany wyżej ekosystem łączący w idealny sposób ich wszystkie usługi. Taki, w których użytkownik smartfonów z rodziny Xperia dostawał prężnie działający system, którego próżno szukać u konkurencji. I mam wrażenie, że Sony wykonuje właśnie pierwsze kroki by go stworzyć - ale o tym, czy pociągnie ten pomysł dalej, przekonamy się w najbliższych latach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu