Felietony

Wkrótce zadebiutuje Xiaomi Mi Band 3. Na tego smartbanda czekam z niecierpliwością

Albert Lewandowski
Wkrótce zadebiutuje Xiaomi Mi Band 3. Na tego smartbanda czekam z niecierpliwością
Reklama

Xiaomi ciągle udowadnia, że mimo wzrostu swojego znaczenia, rozpoznawalności oraz sprzedaży, jest w stanie oferować świetny sprzęt w niskiej cenie. Wkrótce czeka nas konferencja, na której poznamy nie tylko flagowego Xiaomi Mi 8, ale również nową generację inteligentnej opaski, Xiaomi Mi Band 3. Co już o niej wiemy?

Xiaomi Mi Band 3 w parze z topowym smartfonem

31 maja to dzień premiery nie tylko Xiaomi Mi 8, ale także czegoś mniejszego. W sumie trudno się dziwić producentowi, że uznali, że wtedy najlepiej będzie zaprezentować nową generację smartbanda. Jego poprzednicy zanotowali naprawdę bardzo dobre wyniki sprzedaży. Zawdzięczają to nie tylko funkcjonalności (pod tym względem pierwsza wersja stosunkowo gorzej wypadała), lecz również atrakcyjnej cenie.

Reklama

Z tego względu wypada zacząć od tego, ile według ostatnich wiadomości przyjdzie nam zapłacić za Xiaomi Mi Band 3. Otóż podano tu kwotę w wysokości 169 yuanów. Po dzisiejszym kursie daje to niecałe 98 złotych – starszy wariant kosztował na start nieco mniej, 149. Należy tu jednak pamiętać o tym, że tym razem firma doda sporo technicznych ulepszeń.

Lei Jun już ją pokazał

Co ciekawsze, Lei Jun, CEO Xiaomi, nosił Xiaomi Mi Band 3 na nadgarstki również w trakcie spotkań i konferencji, więc od razu zauważono nieznany wówczas produkt, a szef potwierdził doniesienia, jakoby to było nadchodzące wearable. Wyjaśnił także, że brał udział w kilkutygodniowych testach.

Na co nowego możemy zatem liczyć? Po pierwsze zamiast modułu Bluetooth 4.0, pojawi się w niej już Bluetooth 4.2 Low Energy. Po drugie smartband ma reagować na większą liczbę gestów, pozwalających obsługiwać go w ten sposób i już ruch nadgarstka nie będzie umożliwiał jedynie podświetlenia małego ekraniku.

Po trzecie pojawiają się wiadomości na temat zastosowania modułu NFC. Miałby on służyć do płatności mobilnych – obawiam się tylko, że opcja ta będzie dostępna tylko w jednym, wybranym wariancie. Po czwarte wyświetlacz OLED ma zostać nieco powiększony. Nie ma co jednak liczyć, że panel bardzo urośnie – nie widzę żadnych powodów do takich zmian. Zresztą w Mi Band ma on przekątną ledwie 0,42 cala. Mam obecnie możliwość korzystać z tego smartband i akurat ten element wymaga poprawy, także w temacie jasności maksymalnej. W ogóle przydałaby się w końcu dowolna regulacja jasności wyświetlacza.

Dobre to, co znane

Xiaomi Mi Band 3 nie zaoferuje jednak poważnych zmian w wyglądzie. Moim zdaniem nie będzie to pod żadnym pozorem problem, ponieważ obecnie sprzedawany model wciąż wygląda świetnie. Do tego jest wodoodporny oraz wyróżnia się szerokim wachlarzem dostępnych pasków w najróżniejszych kolorach. Na dobrą sprawę w segmencie wearables nie potrzeba nic więcej. Na pewno pojawi się też wystarczająco dokładny pulsomierz i krokomierz, co w połączeniu z dopracowaną już aplikacją MiFit naprawdę potrafi wspomóc trening. Poza tym może być ładną częścią biżuterii zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Myślę, że tu nie bez znaczenia w kwestii sukcesu pozostaje niska cena - za nieco ponad 100 złotych otrzymujemy świetny produkt. Kiedy tylko spojrzymy na podobne propozycje od Samsunga czy Garmina, wówczas dopiero docenimy ten atut.

źródło: Xiaomi

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama