Do sieci trafiły zdjęcia prototypu Xbox Series X. Mimo że nie jest to jeszcze wersja finalna konsoli, prawdopodobnie zbyt wiele się w temacie nie zmieni...
Prototyp Xbox Series X na pierwszych zdjęciach. Czego można się z nich dowiedzieć?
Mam wrażenie że Xbox Series X wzbudza mniej emocji niż nadchodzące PlayStation 5. Pewnie spora w tym zasługa oficjalnych wieści, którymi regularnie dzieli się ze światem Microsoft. Niemniej kiedy już do sieci trafia prototyp konsoli, która tej jesieni ma trafić do sklepów — warto przyjrzeć mu się bliżej. Bo mimo wszystko Microsoft nie zdradził jeszcze wszystkiego na temat sprzętu który dla nas przygotowuje, zatem zdjęcia takie jak te. udostępnione przez użytkownika @Doug_DragoX wzbudzają sporo emocji.
Jak warto zauważyć — nie jest to jeszcze finalna wersja konsoli, nie jest zatem wykluczone, że na obudowie w międzyczasie zdążą zajść jeszcze zmiany. Na tę chwilę jednak obudowa Xbox Series X całkiem fajnie wypada pod względem oferowanych tam portów. Poza zasilaniem (uf, standardzik) znalazło się miejsce dla USB-A (jedno z przodu, dwa z tyłu), Ethernet, S/PDIF, wyjście HDMI oraz nieznany nikomu port, który znając życie nie trafi do finalnej wersji konsoli, bo to techniczne rozwiązanie dla prototypowej wersji sprzętu. Jak widać: próżno tam również szukać wejścia HDMI, z którego Microsoft był taki dumny przy okazji zapowiedzi Xbox One, który miał się stać centrum multimediów i główną maszynką do oglądania telewizji w całym domu. Myślę jednak, że nawet jeżeli niewiele się w tej kwestii zmieni do czasu premiery konsoli, raczej zbyt wielu użytkowników specjalnie za tym brakiem nie zatęskni... prawda?
Konstrukcja Xbox Series X wciąż wydaje się... śmieszna, jako że odbiega od tego, do czego przez lata przyzwyczaili nas producenci konsol. Ale mimo wszystko cieszę się, że Microsoft postawił na coś innego. Byle było cicho, proszę ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu