Czujecie się zagubieni przeglądając abonament Xbox Game Pass? Ta niepozorna platforma ma szansę rozwiązać wasze problemy!
Łatwiejszego sposobu na odnajdywanie gier w Xbox Game Pass nie widziałem. Microsoft powinien się uczyć
Xbox Game Pass, przynajmniej na ten moment, jest jednym z największych wabików jakie ma do zaoferowania graczom Microsoft. Abonament oferuje dostęp do kilkuset gier — większość pojawia się i znika, ale wszystkie od wewnętrznych studiów Microsoftu pozostają tam na zawsze. I, co istotne, trafiają tam już w dniu swojej premiery. Wyszukiwanie tam treści dla siebie... nie jest jednak tak proste, jak być powinno. Ale i tutaj z pomocą przychodzi nam proste narzędzie: Xbox Game Pass library browser, czyli serwis pozwalający w mig przefiltrować zawartość całej biblioteki abonamentowej.
Xbox Game Pass library browser pokazuje, jak powinno wyglądać przeglądanie produkcji w abonamencie
Nie określiłbym sklepu Microsoftu jako nieczytelny — jest podział na kategorie, są trailery, wszystko działa sprawnie... ale mimo wszystko tych informacji i sposobów filtrowania treści jest mniej, niż być powinno. Szkoda, ale twórcy Xbox Game Pass library browser udowadniają, że zrobienie tego jest jak możliwe, a wszystko może działać w mig nawet w przeglądarce. Wystarczy odpowiednia baza danych i zestaw filtrów, którymi użytkownicy mogą żonglować.
A jest w czym wybierać. Bowiem wspomniany serwis pozwala nie tylko wybierać platformę i gatunek. Do dyspozycji użytkowników oddaje także kolekcję (EA Play, ostatnio dodane, wkrótce opuszczające usługę), bazującą na serwisie MetaCritic ocenę (zarówno krytyków, jak i użytkowników), czas potrzebny do ukończenia, data wydania, opcje (zarówno graficzne — z VRR, 120 fps, HDR10 czy 4K UHD; gameplayowe - dla pojedynczego gracza, online, z podzielonym ekranem itd.; jak i korzystające ze specjalnych opcji typu Smart Delivery, Xbox Play Anywhere). Tak naprawdę wystarczy że wiemy czego szukamy, a później to już raptem kilka wyborów - i wiemy, czy znajdziemy to w obecnej bibliotece Xbox Game Pass, czy jednak czas udać się na większe poszukiwania i... zakupy.
Z jednej strony - to absolutnie nic skomplikowanego. Rzekłbym nawet, że to rzecz zachwycająca swoim pomysłem i prostotą obsługi. Z drugiej jednak - dla wszystkich zagubionych w abonamentowej usłudze, którzy nie do końca wiedzą jaką z gier zainteresować się dalej, ma szansę ono okazać się dodatkiem na wagę złota. Ja szczególnie polecam uwadze kolekcję "Leaving soon" — bo chyba nic tak nie motywuje do szybkiego nadrabiania zaległości, jak właśnie ona. Patrząc jednak na to jak użyteczne i przydatne to narzędzie, dziwię się, że gigant z Redmond nie pomyślał o takich rozwiązaniach samodzielnie. Podobne opcje filtrowania w sklepiku (czy to na konsoli, czy w przeglądarce, czy nawet w aplikacji mobilnej) byłyby ogromnym ułatwieniem dla wszystkich. Zarówno abonentów Xbox Game Pass, jak i chętnych po prostu na cyfrowe zakupy — bo przecież nie trzeba by się było ograniczać!
Serwis dostępny jest pod adresem https://gamepassport.net/
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu