Jeszcze przed konferencją firmy Microsoft na targach E3 informowałem o planach wdrożenia pełnoprawnej usługi Xbox Game Pass dla użytkowników PC. Moje słowa dość szybko zostały zweryfikowane podczas wspomnianego wydarzenia. Fani komputerów osobistych nareszcie mogą korzystać z godnego abonamentu, który oferuje wiele wspaniałych produkcji. Nie obyło się bez małych problemów, a do pełnego korzystania z tej usługi należy zaktualizować Windows 10 do najnowszej wersji. Update należy do tych większych i potrafi zająć aż dwie godziny. Czy zatem warto przeprowadzać taką operację dla XGP? Zdecydowanie tak!
Xbox Game Pass dla PC to obecnie numer 1 wśród abonamentów
Do tej pory tylko Electronic Arts zaproponowało posiadaczom PC usługę, która ma jakikolwiek sens. Sęk w tym, że biblioteka ich abonamentu jest na razie dość skromna, a najlepsze produkcje pochodzą bezpośrednio od nich. Sam Origin Access nigdy mnie nie zawiódł, ale nie mogę też powiedzieć, że jest idealny. Działa prawidłowo, odgrywa swoją rolę, ale nie wybija się z tłumu. W końcu nie musiał skoro ludzie nie mieli żadnej alternatywy. Teraz sytuacja uległa zmianie, bo na scenę wkroczył nowy gracz w postaci Xbox Game Pass. Pomysł Microsoftu jest naprawdę dobry i po pierwszych testach mogę śmiało stwierdzić, że to najlepsze, co obecnie znajdziecie na PC. Biorąc pod uwagę, że pierwszy miesiąc kosztuje obecnie 4zł, a za kolejne trzeba będzie płacić 18,99 do czasu zakończenia bety tej usługi, tym bardziej zachęcam Was, abyście sami go przetestowali. Co natomiast czeka Was, gdy już się zdecydujecie?
Ogromny wybór
W ramach abonamentu otrzymujecie dostęp do biblioteki, która liczy sobie około 100 tytułów. Wśród nich znajdziecie między innymi: Metro Exodus, Wolfenstein II, Gears of War 4, Sunset Overdrive, SUPERHOT, Rise of Tomb Raider, VAMPYR, Sea of Thieves, Hellblade, Shenmue I & II i wiele innych ciekawych produkcji. Praktycznie każdy gracz znajdzie tutaj coś dla siebie. Zaczynając od strzelanek, poprzez gry niezależne, na sportowych i wyścigach kończąc. Wybór jest ogromny i to jest siłą Xbox Game Pass. Microsoft doskonale wie, że odbiorcy oczekują przede wszystkim listy tytułów, na której znajdą te dobre i wysoko oceniane. Łatwo jest stworzyć bazę, gdzie nie występują żadne pozycje AAA, a większość dostępnych tytułów nikt z nas nie tknąłby nawet palcem. Tutaj czegoś takiego nie ma. Abonament dotychczas dostępny jedynie dla posiadaczy marki Xbox to świetna propozycja, obok której gracze PC nie powinni przejść obojętnie. Choć na razie cała usługa jest w wersji beta, to pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.
Nie tylko gry od Microsoftu
W przeciwieństwie do Origin Access, XGP to przede wszystkim gry od różnych wydawców. Microsoft nie wrzucił na siłę, tylko własnych dzieł, ale zadbał o to, aby ludzie mieli w czym wybierać. Obecna setka nie jest też ostateczną. Z czasem pewne tytuły zostaną zamienione innymi, aby odbiorcy mogli grać w coraz to nowsze tytuły. Microsoft wiedział, że ich obecna aplikacja na Windows 10 nie jest najlepszym sposobem na przyciągnięcie nowych twarzy. Dlatego też udostępnili testową wersją programu Xbox, który przeszedł całkowitą przemianę. Koniec z nudnym i mało czytelnym interfejsem. Twórcy tego oprogramowania wzorowali się na platformie GOG lub samym Discrodzie, gdyż ich dzieło dość mocno je przypomina. Mamy małą sekcję po lewej stronie, gdzie znajdują się obecnie zainstalowane gry. Najważniejsze kategorie znajdziemy u góry, a informacje o naszym koncie umieszczone są w prawym rogu. Wystarczy kliknąć avatar i pojawi się stosowne menu z ustawieniami.
Nowa i lepsza, ale z problemami wieku dziecięcego
Xbox Beta — bo tak nazywa się aplikacja — jest naprawdę szybki, prosty i przyjemny w usłudze. Choć brakuje jeszcze informacji o osiągnięciach, nie zawsze wiadomo, ile dana gra zajmie na dysku i potrafi się sama zamknąć, bo aktualizacja nie mogła się wykonać, to i tak jest o sto razy lepsza, niż to, co do tej pory było na Windows 10. Mając zainstalowane uPlay, Battle.net, Steam, Origin, Epic Games Store czy GOG Galaxy muszę przyznać, że omawiany program nie ma się czego wstydzić. Twórcy dobrze odrobili lekcję i odpowiednio zaprojektowali swoją aplikację. Trzeba jednak być wyrozumiałym, gdyż ta nadal jest w fazie testów i mogą wystąpić jakieś problemy. Mimo to jestem bardzo zadowolony z obecnego stanu Xbox Beta. Jedynym poważnym minusem może być dla Was wymóg instalacji aktualizacji W10. Update ten nie należy do najmniejszych i u mnie, przy dysku SSD trwał około dwóch godzin. W tym czasie komputer jest całkowicie uziemiony. Warto ten proces wziąć pod uwagę.
Konkurencja daleko w tyle
Ewidentnie widać, że Microsoft nie chce się ograniczać. Do niedawna użytkownicy PC raczej nie przejmowali się tą firmą, jeżeli chodzi o gry. Wszyscy pamiętamy świetną usługę Games For Windows Live, która nigdy nie powinna powstać. Na szczęście, tym razem jest zupełnie inaczej. Za naprawdę niewielką opłatą dostajemy dostęp do bogatej biblioteki, a przy nowej aplikacji korzystanie z niej jest bardzo przyjemne. Sam nie mogłem się doczekać Metro Exodus, w którym spędziłem już kilka godzin. Gra jest wspaniała, dobrze zoptymalizowana i kosztowała mnie całe 4zł. Wiem, że nie mam jej na zawsze, ale czy Steam także będzie wiecznie działać? Nikt mi nie zagwarantuje, że pewnego dnia ta platforma nie umrze i zostanę na lodzie. Dlatego przejmuję się tym, co jest tu i teraz. W sumie tylko GOG oferuje tytuły bez DRM i z instalatorami, które mogę przechowywać na swoim dysku, ale nie ma tam wielu współczesnych produkcji. Coś za coś.
Dajcie szansę Xbox Game Pass dla PC
Abonament mam ważny do połowy listopada, ale już, teraz wiem, że na pewno go przedłużę. Głównie dlatego, że jest on połączony z moją konsolą. Decydując się na Xbox Game Pass Ultimate mam pełen pakiet, który obejmuje PC i Xbox One, a w przyszłości zapewne zostanie połączony ze Scarlett. Nawet jeżeli do końca nie wierzycie, że to obecnie najlepsza taka usługa pod komputery osobiste, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyście sami ją przetestowali. Niska cena, duża biblioteka i zupełnie nowa aplikacja, która powinna się Wam spodobać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu