Microsoft

Przeglądarka Microsoftu zmieni nazwę?

Jakub Szczęsny
Przeglądarka Microsoftu zmieni nazwę?
Reklama

Internet Explorer jaki jest każdy widzi... chwila. Jest naprawdę fajny. Ten wpis pisze się właśnie z tej przeglądarki i nie wyobrażam sobie korzystani...

Internet Explorer jaki jest każdy widzi... chwila. Jest naprawdę fajny. Ten wpis pisze się właśnie z tej przeglądarki i nie wyobrażam sobie korzystania z nieco kobylastego Chrome i niepełnosprawnego czasem Firefoxa. Inne propozycje mnie nie interesują - wyznaję daleko idącą spójność ekosystemów, nawet w zakresie używanych w nich programów. Okazuje się jednak, że twórcy tej jednej z najpopularniejszych przeglądarek myślą nad zmianą nazwy.

Reklama

Tego możemy dowiedzieć się z AMA (Ask Me Anything - forma dyskusji z ekspertami, ciekawymi ludźmi, osobistościami, w której możemy zadać jej/im dowolne pytanie), które pojawiło się swego czasu w serwisie Reddit. Z toku tej dyskusji wynika, że w Microsofcie myśli się o przemianowaniu Internet Explorera. Jak daleko posunięte są rozmowy o tym posunięciu, jaka to może być nazwa i kiedy to nastąpi nie wiemy, ale już sam fakt istnienia takiego planu jest bardzo ciekawy.

Internet Explorer nie jest zbyt szczęśliwym dla Microsoftu produktem. Jego niedostosowanie do szybko rozwijającej się Sieci, nowych standardów i potrzeb użytkowników spowodowały powstanie równi pochyłej, po której z kwartału na kwartał spadały udziały przeglądarki. Przypieczętowaniem trendu było pojawienie się ciekawych alternatyw w postaci Firefoxa i Chrome, które dosyć szybko podebrały słupki popularności Microsoftowi i spotęgowały falę żartów pod adresem Internet Explorera - odtąd był on tylko programem do instalowania innych, bardziej użytecznych programów do przeglądania Internetu.


Na rynkowe bolączki IE nie pomaga właściwie nic. "Dziesiątka" i "jedenastka" to przeglądarki naprawdę świetne i w niczym nie ustępujące propozycjom Mozilli i Google. Internet Explorer jest szybki, zoptymalizowany i przede wszystkim wygodny. A w wersji mobilnej i tej dla Modern UI nie ma sobie równych - dotykowa obsługa jest jego żywiołem i będzie stanowił wzór dla innych przeglądarek, kiedy tylko one pojawią się w wersji dla nowego systemu Windows.

Z jednej strony - zmiana nazwy produktu mogłaby być świetną odpowiedzią dla niezbyt dobrej sławy przeglądarki, która niegdyś bardziej irytowała, niż działała. Z drugiej - obecny Internet Explorer w niczym już nie przypomina topornych i powolnych wersji sprzed kilku lat (chociaż "ósemka" była niezła). Niemniej jednak, wiemy, że utraconego zaufania nie będzie łatwo Microsoftowi odbudować i może się to okazać nawet niemożliwe, bo Internet Explorer będzie się kojarzył głównie z niewypałem i słabym produktem.

Jeśli jest dokładnie tak, jak mówią twórcy przeglądarki, to Microsoft pod wodzą Nadelli nie boi się śmiałych zmian i jest gotów nawet zmienić nazwę jednego z ważniejszych produktów, by zmienić wizerunek całej firmy, która wydaje się dzisiaj być "cool". Microsoft to nie jest już nieco nieprzystępny kolos. Gdyby móc teraz przedstawić giganta z Redmond jako człowieka, byłby to dwudziestoparolatek w kolorowym T-shircie, nieco roześmiany i po prostu "cool". Trzeba przyznać, że z transformacja Microsoftu z "poważnego dziadka" do obecnej formy przebiegła nader szybko i sprawnie. Ale są jeszcze pozostałości dawnego wizerunku - jednym z nich jest właśnie przeglądarka, która najlepsze czasy potencjalnego rozwoju przespała, a na nadrabianie strat jest już nieco za późno.

A Wy jak myślicie, zmiana nazwy cokolwiek da?

Reklama

Grafika: 1, 2

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama