Windows

Wygląda na to, że Cortana zawita również do pakietu Office

Paweł Winiarski
Wygląda na to, że Cortana zawita również do pakietu Office
26

Cortana, czyli głosowa asystentka Microsoftu, wciąż pozostaje oczkiem w głowie koncernu z Redmond. Najpierw implementacja do Windowsa, teraz mówi się o jej obecności w pakiecie Office. Super, szczególnie że ma być zdecydowanie bardziej przydatna niż irytujący Spinacz. Aktualnie Microsoft testuje...

Cortana, czyli głosowa asystentka Microsoftu, wciąż pozostaje oczkiem w głowie koncernu z Redmond. Najpierw implementacja do Windowsa, teraz mówi się o jej obecności w pakiecie Office. Super, szczególnie że ma być zdecydowanie bardziej przydatna niż irytujący Spinacz.

Aktualnie Microsoft testuje wspomnianą Cortanę jako aplikację asystującą przy otwieraniu, edytowaniu i dzieleniu się dokumentami z użyciem komend głosowych. Póki co to jedynie prototyp, choć wiele wskazuje na to, że to pierwsze działania mające na celu zintegrowania Cortany z pakietem Office - zarówno w wersji stacjonarnej, jak i mobilnej.

Skoro Cortana miałaby pojawić się również w mobilnych wersjach pakietu Office nie wierzę, że nie dotyczyłoby to również platform iOS i Android.

Jeśli kiedykolwiek używaliście starszych wersji pakietu Office, na pewno pamiętacie innego wirtualnego pomocnika, wyskakującego na ekran Spinacza (były też pieski i kotki, choć te akurat można było polubić). Przydatność? Zerowa, choć znałem osoby, które nie wyobrażały sobie pracy przy dokumentach bez tej postaci.

Skoro Microsoft tak mocno ufa swojemu projektowi, istnieje duże pradopodobieństwo, że również w pakiecie Office będzie to opcja nie tylko ciekawa, ale przede wszystkim przydatna. Jeśli bowiem graliście w Halo, zapewne pamiętacie, że Cortana miała w całej opowieści bardzo dużą rolę. Pomagała i doradzała Master Chiefowi, niejednokrotnie wyciągając go z krytycznych sytuacji. Niestety miała też problemy natury psychicznej, o ile można tak powiedzieć w kontekście sztucznej inteligencji. Aż strach wyobrazić sobie sytuację, w której wirtualny asystent nie pozwala otworzyć bardzo ważnego pliku tylko i wyłącznie dlatego, że ma swoje własne, wewnętrzne problemy. Ale oczywiście nie idźmy tak daleko...

Trzymam za Cortanę kciuki od pierwszych zapowiedzi - trochę ze względu na słabość do gier z serii Halo, trochę z uwagi na fajny pomysł. Oby nie podzielił losu Google Glass - w końcu tam też założenia sprawdziły się lepiej niż finalny produkt. Przypomnijmy sobie jak prezentuje się Cortana w Windowsie 10.

grafika: 1,2

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

CortanaWindows 10