Gry

Wybieramy najlepsze gry o piłkarzach i piłce nożnej na wiodące platformy

Krzysztof Kurdyła
Wybieramy najlepsze gry o piłkarzach i piłce nożnej na wiodące platformy

Piłka nożna w naszym kraju to sport narodowy, najważniejszy i w ogóle naj. Do końca nie wiadomo, co Polakami, z reguły w piłkę grać nieumiejącymi, kieruje. Być może jest to jakaś odmiana syndromu sztokholmskiego, ale jest z pewnością to nieuleczalne. Także autor tego artykułu uległ temu zjawisku w młodości i wydał swego czasu zdecydowanie za dużo pieniędzy na „Piłkę nożną”, nie istniejące już „Tempo”, a co gorsza zmarnował wiele godzin oglądając kopanie się po czołach w naszej Ekstraklasie. Nie dziwi zatem, że tak popularne są w naszym kraju są gry piłkarskie, w których częściej niż na prawdziwym boisku możemy zasmakować zwycięstw i efektownej gry. Zapraszam na krótki przegląd najlepszych tytułów do cyfrowego haratania w gałę.

Kiedyś to było, czyli pierwsze gry z piłką nożną w tle

NASL Soccer

Pierwszym tytułem, w którym można było rozegrać prawie klasycznego meczyka, była produkcja NASL Soccer z 1979 r. wyprodukowana przez Mattel na ich konsolę Intellivision (ówcześnie największy konkurent królującego Atarii 2600). Gra była oczywiście bardzo prymitywna, postacie składały się z kilkunastu pikseli tego samego koloru, a drużyny miały po 5 zawodników w polu. Gra była przygotowana w pseudo 3D, w postaci rzutu izometrycznego.

Atari i Pele's Soccer

Konkurencja na Atarii 2600 pojawiła się rok później i było nią prymitywne do bólu gry Pele's Soccer oraz Atari Soccer. Obie gry oferowały widok z góry a drużyny składały się z 3 zawodników na drużynę, „biegających” w synchronizowanych trójkątach. O ile Atari Soccer miał prymitywne zalążki grafiki, w Pele's Soccer za piłkarzy robiły bezkształtne plamy, a kwadrat udawał piłkę. Zobaczcie zresztą sami.

International Soccer

W kolejnych latach podobnie prymitywne gry pojawiały się w sporych ilościach na wszystkie ówczesne platformy. W 1982 r. warto odnotować pojawienie się na ZX Spectrum pierwszego managera - Kevin Tom's Football Manager. O kolejnym przełomie można było powiedzieć dopiero, gdy w 1983 r. pojawił się na Commodore C64 International Soccer. Wizualnie gra wskoczyła na nowy poziom, gracze dorobili się koszulek, włosów, a nawet skarpetk i butów, boisko zaczęło przypominać prawdziwe, a do tego w tle pojawiły się trybuny z widzami.

Soccer dla NES

Kolejnym krokiem naprzód był Soccer na konsolę NES, który chociaż wyglądał mniej efektownie od IS z C64 to dodano w nim opcję intencjonalnych podań, co mocno zmieniało rozgrywkę. We wcześniejszych grach można było po prostu kopnąć piłkę do przodu, a szybkie jej przejęcie było raczej wyrazem szczęścia niż umiejętności. Z innych ciekawostek warto wspomnieć, że wprowadzono tam też tańczące różowe cheerlederki, za co dziś autorów spotkałaby pewnie polityczno-poprawnościowa awantura.

Kick Off 2

Kolejne gry wprowadziły takie udogodnienia jak wślizgi, krótkie i długie podania, podkręcone strzały, a grą-symbolem przejścia do bardziej dojrzałego okresu gier piłkarskich jest chyba Kick Off 2 na Amigę. W tej grze uwolniono w końcu piłkę, kontrola nad nią stała się ważną umiejętnością, wprowadzono także pierwsze możliwość dryblingu. Gra była sporą sensacją i odniosła ogromny, jak na ówczesne czasy sukces.

Gry o piłkarzach na przestrzeni kolejnych lat

Nowe podejście Kick Offa 2 do rozgrywki było jednocześnie jego zaletą, jak i słabością. Gra była dość trudna do opanowania na początku, a jednocześnie mechanika potrafiła płatać figle nawet doświadczonym graczom. Jednak największym problemem była ograniczona możliwość grania taktycznego, kamera obserwująca boisko z góry była zbyt blisko piłkarzy i obejmowała niewielką część muray. Dodany przez twórców radar, przy wysokiej dynamice rozgrywki nie dawał wystarczających możliwości rozgrywania.

Sensible World of Soccer

Te błędy naprawiła seria Sensible Soccer, której najważniejszą częścią było legendarne Sensible World of Soccer, piłkarska gra wszechczasów w moim prywatnym rankingu. Niezrównana dynamika, mnóstwo możliwości taktycznych, możliwość kierowania klubem, handlowania piłkarzami i zmiany pracy, zniszczone joysticki i gracze wędrujący po osiedlach z Amigami pod pachą na domowe turnieje piłkarskie... Prymitywna grafika? Kompletnie bez znaczenia.

Początek oligopolu

W okresie królowania Sensible na rynku pojawiły się też obecnie rządzące piłkarskie serie . W 1992 r. do sprzedaży trafił Championship Manager, który kilka lat później zmienił nazwę na Football Manager. Do dziś ten tytuł jest znanym powodem zarywania nocek u osób zafascynowanych organizacyjną stroną footballu oraz pozycją budzącą nienawiść u części przedstawicielek płci pięknej, mających fanatyków FM-a za partnerów.

W 1993 r. Electronic Arts wypuściło pierwszą Fifę International Soccer, która w edycji Fifa '96 zrobiła jedno z najważniejszych posunięc w swojej historii, zakupiła licencję FIFAPro i wprowadziła nazwiska prawdziwych graczy do zespołów. Od 1994 r. powstawała też seria International Superstar Soccer, która po kilku drastycznych zmianach tak zasad gry,  jak i nazwy wyewoluowała w 2001 r. do Pro Evolution Soccer.

Smartfony i internet wchodzą do gry

Wraz z pojawieniem się iPhone'a i Androida gry piłkarskie przeniosły się także na urządzenia dotykowe. Najpopularniejsze są oczywiście uproszczone wersje Fify i PES-a, ale jest też kilka innych produkcji, w tym tak nietypowe Score! Hero, które opiszę w dalszej części artykułu. Spory sukces odniosły też internetowe gry typu MMOG, w których również wcielamy się w managera klubu i możemy konkurować z tysiącami innych graczy. Najpopularniejszą grą tego typu jest chyba ciągle szwedzki Hattrick, na którego szaleństwo ogarnęło w pewnym momencie także nasz kraj.

Kariera piłkarza i managera w świecie gier

Jak widać, osoby chcące pobawić się w cyfrową piłkę nożną mają do wyboru co najmniej kilka rodzajów gier. Od mocno rozrywkowych jak Fifa, po wymagające naprawdę sporego wysiłku umysłowego jak Football Manager. W ramach gier bardziej zręcznościowych, możemy wybrać różne tryby naszej zabawy.

Do dyspozycji mamy między innymi szybkie mecze z komputerem lub przeciwnikiem z internetu, różne opcje karier ligowych, ciągnące się przez wiele sezonów oraz różne tryby specjalne,  w których na przykład wcielamy się w rolę pojedynczego gracza. Dla części graczy ważne jest dokładne odwzorowanie lig, składów i zawodników, dla innych możliwość tworzenia zespołu marzeń. W tej drugiej sytuacji, z pomocą przyjdą nam mocno promowane tryby Ultimate w Fifie i myClub w PES.

W większości gier mamy dziś możliwość tworzenia szkółek piłkarskich, rozwijania nieznanych talentów, rozbudowy zaplecza. Zawodnicy zbudowani są dziś z dziesiątek parametrów, podatni na wiek zawodników, obciążeniami, rozkład treningów. Do dyspozycji mamy dziesiątki stadionów, które często da się rozbudowywać i wpływają na naszą ekonomię. W grach typu MMOG otrzymujemy dodatkowo zabawę na rynku transferowym, gdzie przeciwnikami w licytacjach są żywi gracze.

Dobre gry o piłkarzach na Windowsa i konsole

W przypadku komputerów i konsoli wielkiego wyboru jeśli chodzi o tytuły już nie mamy. Na placu boju pozostały, wydawane w rocznym cyklu, Fifa i Pro Evolution Soccer. Gry, pomimo podobieństw mają własne charaktery, Fifa jest znacznie lepiej dopracowana graficznie, ma licencję na większość klubów, piłkarzy i lig i pozwala na szybszą, bardziej zręcznościową, zabawę. PES jest grą, która od strony technicznej wygląda gorzej, jak Fifa dwie generacje do tyłu, ale jeśli chodzi o realizm symulacji gry jest sporo lepsza. Należy pamiętać jednak, że ta „lepszość” powoduje, że gra jest trudniejsza do opanowania.

Oczywiście na przestrzeni lat różnie to z przewami jednej strony nad drugą bywało, szczególnie PES jako gra o mniejszym budżecie miewał chwile słabości. W 2020 r. Konami nie dało rady dowieźć nowego silnika i wypuściło tylko odświeżoną wersję z poprzedniego roku. Miejmy nadzieję, że zyska na tym jakość przeszłorocznej edycji, ponieważ ogólnie pozycja PES zdaje się słabnąć. Obie gry znajdziemy zarówno na komputer, jak i Playstation oraz XBoxa.

Dla mnie, z grona gier pozwalających kierować piłkarzami, zwycięzca może być tylko jeden. Jest nim... reedycja Sensible World of Soccer, dostępna na Windows, macOS (przy pomocy CrossOvera), a także w innej odmianie na Xboxa. Nic na to nie poradzę, tak z przyczyn sentymentalnych, jak i niesamowitej grywalności ciągle sprawia mi z nich wszystkich największą przyjemność. Nie tylko zresztą mi, Sensible ciągle ma sporo grup fanowskich, nowe wersje pozwalają grać on-line, a od kilku lat ponownie odbywają się turnieje SWOS.

W przypadku managerów król jest jeden i jest nim oczywiście Football Manager, obecnie w wersji 2021. Jeśli macie naprawdę dużo czasu i lubicie trenować zwoje mózgowe, gra dostarczy Wam dużo emocji i zabawy. Ciekawe jest też obserwowanie, jak przewidywania twórców odnośnie karier młodych zawodników sprawdzają się w realnym świecie. FM nie jest tani, ale dla fanów, to zupełnie bez znaczenia. Producent wypuścił też, z myślą o mniej zaawansowanych graczach, uproszczoną wersję Touch. Co ważne, produkty z tej serii w wersjach desktopowych są dostępne także na macOS.

Gry o piłkarzach na Androida, iPadOS oraz PhoneOS

W przypadku urządzeń mobilnych wybór jest jak narazie trochę większy, choć nie da się ukryć, że podobnie jak na desktopach najpopularniejsze są mobilne wersje komputerowych hegemonów. Gry mobilne są w porównaniu do nich oczywiście mocno uproszczone, dostosowane do interfejsu dotykowego i mocniej nastawione na rozgrywki on-line.

W przypadku FM 2021, na iPadzie mamy wybór pomiędzy najprostszą wersją Mobile, a wspomnianą już Touch. Football Manager, w obu mobilnych wersjach jest grą płatną, natomiast Fifę i PES-a można ściągnąć za darmo. Oferują za to rozbudowane systemy mikropłatności, atakujące nas co chwilę jakimiś propozycjami. Różnica pomiędzy poziomem zespołów graczy płacących i niepłacących jest spora, szczególnie w Fifie.

Produkt EA Sports na urządzeniach mobilnych wyraźnie zresztą z PES przegrywa. Ma absurdalnie nieczytelny interfejs użytkownika, spore wymagania systemowe, słabsze telefony potrafią się zagrzać i lagować. Sterowanie jest znacznie mniej intuicyjne niż w przypadku produktu Konami. Nawet graficznie PES jest po prostu ładniejszy od głównego konkurenta. Jeśli mam być szczery, to od Fify lepiej grało mi się w Dream League Soccer, choć pod względem wizualnym, ta produkcja odstaje in minus od wymienionych klasyków.

Mobilny śmietnik

Oczywiście jak to w przypadku rynku mobile bywa, po wpisaniu w App Store lub sklepie Play słowa „soccer” lub „football” zostaniemy zasypani całą masą mikrogierek. W jednych gra się postaciami rysunkowymi, drugie stylem przypominają Minecrafta. Jest też sporo gier, które z piłką nie mają wiele wspólnego, są natomiast na nie agresywnie ucharakteryzowane. Sporo jest też aplikacji, w których możemy skupić się tylko na wykorzystywaniu rzutów karnych albo gra się znacznie mniejszą liczbą zawodników.

Wszystkie te przykłady to typowy mobilny śmietnik, gierki są prymitywne i najczęściej nie warte ani waszego czasu, ani pieniędzy. Z tej całej tej masy wyróżniłbym tylko „Score! Hero”. Gra polega na odtwarzaniu znanych z historii footballu bramek, z trzygwiazdkowym systemem oceniania, zależnym od dokładności powtórzenia wzorca. Do dyspozycji mamy kilkaset, a może i kilka tysięcy akcji zapewniających sporo niezobowiązującej frajdy. Każda sytuacja podzielona została na trzy etapy, dwa klasyczne różniące się poziomem wymaganej precyzji oraz alternatywny, z wymyśloną przez twórców wariacją akcji.

Najzabawniejsze jest jednak nie samo kompletowanie gwiazdek, ale... wyszukiwanie bugów. W przypadku niektórych akcji możliwe jest znalezienie metody na gola, której nie przewidzieli programiści. Ponieważ akcję mamy przeprowadzić w konkretnej liczbie podań, celem jest strzelenie jej wcześniej. Co ciekawe, program czasem taką bramkę zalicza, a czasem nie zauważa piłki w siatce.

Podsumowanie

Jak widzicie z powyższego opisu, dziś na rynku wielkiego nie ma wielkiego wyboru. Jeśli chcecie dobrej jakości produkt z możliwością pogrania on-line, to musicie wybierać spośród mających oligopolistyczną pozycję produktów EA Sports i Konami. W przypadku managerów wyboru właściwie nie ma, FM (zasłużenie) praktycznie zmonopolizował tę niszę. Na tabletach i telefonach wybór jest tylko teoretycznie bogatszy, ale przypuszczalnie w ciągu następnych lat podąży tą samą drogą co na desktopach. Dla osób sentymentalnych ciągle świetną opcją jest Sensible World of Soccer, za którym ciągle stoi spora społeczność graczy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu