Wybieram najciekawsze projekty iPhone’a 5

To że premiera iPhone’a 5 zbliża się wielkimi krokami jest chyba dla wszystkich zainteresowanych jasne. Pytania są mniej więcej takie same, co w zeszłum roku. Czym zaskoczy nas Apple? Jakich rozwiązań możemy spodziewać się w nowej odsłonie smartfona z logo nadgryzionego jabłka?

Dzisiaj proponuję jednak inną zabawę. Inżynierowie z Cupertino mają ograniczone możliwości. Przyjrzyjmy się jednak pomysłom designerów - jak mógłby wyglądać nasz wymarzony iPhone?

Proponuję przegląd 6 mockupów iPhone’a 5, które najbardziej wzbudziły moje zainteresowanie. Zachęcam też do publikowania własnych propozycji w komentarzach pod tekstem.

1. Nowy iPhone, czyli gubimy numerki

Jak wiadomo, nie ma już iPada 3, jest za to Nowy iPad. Może podobny los czeka iPhone’a? Zamiast oczekiwanej przez wielu „piątki” na rynku pojawi się np. The New iPhone. A mógłby wyglądać tak:

Co mi się podoba w tym pomyśle to szeroki i większy od obecnego ekran (Apple pewnie nigdy nie zdecyduje się na jego powiększenie). Dobrze też prezentują się kształty tylnej obudowy. Zastrzeżenia mam natomiast co do większej liczby ikonek w rzędzie - moim zdaniem jest ich trochę za dużo.

2. Tego iPhone’a już opisywałem

... Ale nie mogę powstrzymać się przed przypomnieniem. Po prostu projekt bardzo przypadł mi do gustu. Głównie ze względu na opisywany stop metali Liquidmetal, który ma zapewniać większą wytrzymałość urządzenia. Przy okazji sprawia też, że prezentuje się ono nieco ładniej od dotychczasowej obudowy.

3. iPhone retro

Nie, takiego smartfona Apple na pewno nie wyda. Ale co by było gdyby firma zdecydowała się na swój telefon, powiedzmy, pod koniec lat dziewięćdziesiątych? Może iPhone wyglądałby właśnie tak:

Ale prawdziwe retro to dla mnie pierwotny pomysł na iPhone’a. W biografii Steve’a Jobsa można przeczytać, że początkowo rozważano, aby smartfon Apple’a miał zamiast dotykowego ekranu... kółko na wzór iPoda. Na szczęście projekt zarzucono, kiedy tylko okazało się, że samo wybieranie numeru telefonu z takim rozwiązaniem to prawdziwa mordęga.

4. Jeszcze jeden iPhone z szerokim ekranem

Tutaj, jak dla mnie, absolutny klasyk. Ma się rozumieć, jako idea. Szeroki ekran pozbawiony krawędzi to chyba marzenie większości designerów. Swoją drogą zastanawiam się, czy kiedyś zostanie wprowadzony? Brak krawędzi w telefonie wydaje mi się nie do końca trafionym pomysłem. Przede wszystkim ze względu na ewentualne otarcia. Jest też kwestia, na ile takie rozwiązanie sprawdziłoby się w momencie trzymania smartfona w dłoni?

5. iPhone jak Magic Mouse

Jeszcze nie tak dawno temu wiele osób zachwycało się Magic Mouse Apple’a. Magiczna myszka to rzeczywiście poręczne rozwiązanie (chociaż lepszy moim zdaniem gładzik), dlaczego więc nie zastosować podobnego kształtu w iPhone 5? Przypuszczam, że taki pomysł specjalnie by się nie sprawdził. Ze względu na nieporęczność. Trudno tak obły telefon dobrze chwycić i zapewne łatwo wyślizgiwałby się z dłoni. Ale - fakt - wygląda całkiem całkiem.

6. Smartfon z gumy? Proszę bardzo

A to już zupełnie futurystyczny pomysł. Chociaż nie tak zupełnie - jakiś czas temu elastyczne smartfony prezentowały m.in. Nokia i Samsung. Za jakiś czas zapewne tego typu urządzenia trafią do sprzedaży. Tymczasem przyjrzyjmy się, jak mogłyby wyglądać ze świecącym logo nadgryzionego jabłka.

A na koniec... iPad Mini!

W wszelkiego rodzaju plotki na temat mniejszych ekranów urządzeń przenośnych z Cupertino po prostu nie wierzę. Natomiast pomysł z iPadem Mini podoba mi się ze względu na wygląd urządzenia. Tabletowi moim zdaniem znacznie bardziej wyszłoby na dobre, gdyby Apple wyposażył go w szeroki, niemal pozbawiony krawędzi ekran.

Co do rozmiarów iPada Mini to mam mieszane uczucia. Z jednej strony, małe urządzenie do przeglądania poczty i ulubionych serwisów wydaje się być na miejscu. Z drugiej jednak, czy rozmiary pudełka na płytę DVD to dobry pomysł?