Ciekawostki technologiczne

W prostocie siła! Oto genialny bot dla zapominalskich, czyli również dla mnie

Jakub Szczęsny
W prostocie siła! Oto genialny bot dla zapominalskich, czyli również dla mnie

Pamięć dobra, ale krótka. Tak mógłbym streścić to, jak idzie mi zapamiętywanie niektórych rzeczy. Jestem w tym słaby do tego stopnia, że kiedyś zwyczajnie zapomniałem PIN-u do swojej karty SIM. Po trzykrotnym wpisaniu złego kodu, byłem zmuszony nabyć starter, a następnie dzwonić do konsultanta celem przypomnienia dodatkowej kombinacji cyfr. A dałoby się to zrobić prościej. Co, gdybym miał "asystenta", który niektóre rzeczy pamiętałby za mnie?

Oczywiście, byłoby dużo prościej. I może być - oto Wonder Bot

Zajrzyjcie do swoich portfeli. Nierzadko zdarza się, że mamy przy sobie kilka kart do kilku kont bankowych, a do każdej z nich (tak przynajmniej powinno być), mamy zupełnie inny PIN. Spamiętać to nie sposób, niektórzy zapisują sobie dane kart w telefonie komórkowym jako kontakty. Nie jest to super-bezpieczne rozwiązanie. Dodatkowo, musimy pamiętać sporo innych rzeczy, które warto zapamiętać. Stąd, z pomocą przychodzi Wonder Bot, który zapamięta wszystko to, czego chcemy.

W tym miejscu wypada dodać, że Wonder Bot na razie nie działa w Polsce. Obecnie dostępny jest tylko jako usługa SMS-owa na terenie USA oraz niektórych krajów europejskich, jednak już wkrótce ma się pojawić globalnie, jako bot w Messengerze. Wtedy z usługi (rzecz jasna w języku angielskim) będzie można skorzystać globalnie. Należy jedynie powiedzieć botowi, by zapamiętał jakąś rzecz i... to właściwie tyle. Następnie, po dowolnym okresie, możemy poprosić go o przypomnienie danej rzeczy. Brzmi bardzo prosto i takie właśnie jest.

Asystent stworzony przez Jordana Singera oraz Shivkanth'a Bagavathy'ego z Uniwersytetu w Arizonie korzysta z języka naturalnego, zatem nie bazuje na sztywnych, sztucznych komendach. Badacze utrzymują, że w ich opinii, idea botów to dużo lepsze rozwiązanie pod kątem interfejsu, niż choćby najbardziej przejrzyste układy obiektowe. Człowiekowi zawsze prościej jest usystematyzować informacje, wymieniać je i analizować wtedy, kiedy korzysta z tych bardziej naturalnych form interakcji z oprogramowaniem. Bot oparto na Nodejs, Ruby on Rails oraz Twilio, a także na Wit.ai, który stoi na straży uczenia maszynowego oraz analizy języka naturalnego. Bot potrafi się uczyć, toteż w trakcie interakcji z użytkownikami, po pewnym czasie stanie się jeszcze lepszy. Oprócz wyżej wspomnianego Messengera, twórcy zamierzają utworzyć możliwość interakcji bota ze Slackiem, jak i również otworzyć jego API tak, by każdy - kto chce, mógł wykorzystać jego możliwości.

Ten bot byłby świetnym dodatkiem dla Slacka i asystentem dla osób korzystających z Messengera. W tym drugim przypadku jednak, jestem nieco ostrożny, jeżeli chodzi o naprawdę ważne dane. PIN-ów do kart tam bym nie umieszczał - załóżmy, że nie zabezpieczyliśmy naszego telefonu hasłem, a ktoś wpada na pomysł, by poszperać w bocie, by wyciągnąć od niego informacje. Ba, to również może się stać, gdy nasze konto Facebooka zostanie przejęte. A wtedy jesteśmy tylko o krok, by wyciągnąć z niego więcej danych. Bot powinien w swojej podstawowej wersji oferować jakąś opcję weryfikacji tożsamości - z automatycznym usuwaniem poprzednich wiadomości w konwersacji z nim za pośrednictwem Messengera. Dajmy na to - wcześniej ustalone, główne hasło. W razie wątpliwości - kilka pytań kontrolnych. Jeżeli człowiek na nie prawidłowo odpowie, będzie mógł z botem pogadać. Jeżeli nie - informacji nie otrzyma. Pytanie tylko, czy to nie jest zamykanie się w niekończącym się kręgu?

Grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu