Świat

Włamanie na życzenie. LulzSec otworzyło gorącą linię i zbiera propozycje celów

Gniewomir Świechowski
Włamanie na życzenie. LulzSec otworzyło gorącą linię i zbiera propozycje celów
Reklama

Kolejne włamanie do na serwisy należące do Sony wieje już nudą, więc grupa LulzSec postanowiła wlać trochę życia w internetowych smutasów otwierając g...


Kolejne włamanie do na serwisy należące do Sony wieje już nudą, więc grupa LulzSec postanowiła wlać trochę życia w internetowych smutasów otwierając gorącą linię. Jak napisał jeden z fanów, na Twitterze "to niesamowite, że @LulzSec potrafi utrzymywać obleganą centralkę telefoniczną, konto na Twitterze, włamywać się na rządowe i firmowe serwery i uniknąć konsekwencji. Kocham ich!".

Reklama

Dzwoniący na wskazany numer słyszą wiadomość nagraną przez personę z francuskim akcentem i przedstawiajacą się jako Pierre Doubois i mogą zostawić mu wiadomość. Wdług Twittera LulzSec dostali ich już ponad 2,5 tys., a kolejne 5 tys. osób się po prostu nie dodzwoniło.


Wiem, że powinienem teraz zaserwować umoralniającą gadkę, jak bezsensowne i nieuzasadnione ataki na przypadkowe serwisy generują finansowe straty i jak dziecinnie zachowują się członkowie grupy, ale jej nie będzie.

Przykład Sony pokazał czarno na białym jak wygląda bezpieczeństwo naszych danych w sieci. Jednak to nie pierwsze i nie ostatnie włamania, więc miło, że ktoś przypomina cały czas decyzyjnym, ile może kosztować oszczędzanie na bezpieczeństwie użytkowników.

Jak na razie, sugestie z gorącej linii miały zaowocować ośmioma atakami DDoS na wskazane cele. Między innymi The Escapist, EVE Online i League of Legends.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama