Wirtualni bohaterowie przybierają na sile
Wirtualne gwiazdy YouTube to najnowszy trend, który lokalnie, co prawda, jeszcze nie dotarł, ale w Azji i Stanach Zjednoczonych przybiera na sile. To już nie gadające głowy i osobistości, a wirtualni bohaterowie, którzy cieszą oko, są zawsze uśmiechnięci, nie widać po nich zmęczenia, a do tego jeszcze potrafią naśladować emocje. Wspomniana Kizuna Ai z dnia na dzień zaskarbiła sobie ogromną sympatię widzów, licznik subskrypcji rósł w zastraszająco szybkim tempie, a kilka miesięcy później to właśnie ona została nową twarzą akcji Visit Japan, za którym stoi Japan National Tourism Organization (JNTO).
Wirtualna idolka, prawdziwe zaproszenie
Wirtualni idole przybierają na sile i to oni są w ostatnich miesiącach największym trendem na YouTube. W wielu aspektach mają sporą przewagę nad żywymi ludźmi. Przede wszystkim można tworzyć wiele wirtualnych kreacji, poruszać różne tematy na różnych kanałach, napędzać się wzajemnie… a przede wszystkim wciąż przejść ulicą niezauważonym. Materiał w którym wirtualna idolka przedstawia japońską kuchnię jest zrealizowany na bardzo wysokim poziomie. Ogląda się to naprawdę przyjemnie — szczególnie jeżeli ktoś nie jest uczulony na stricte japońską stylistykę. Wirtualne idolki wyrastają na prawdziwe gwiazdy i patrząc na tendencję zwyżkową tego trendu jestem przekonany, że będzie ich tylko przybywać. Tylko co z akcjami w których to Youtuberzy są twarzą? W końcu to z nimi wiąże się najwięcej pieniędzy w tej branży…
Więcej z kategorii YouTube:
- Google ukryje licznik "łapek w dół" na YouTube. Czy to powstrzyma ich lawiny?
- Magia teatru za darmo dla wszystkich. Ruszają Dni Kultury na YouTube
- Więcej reklam na YouTube. Serwis podpisze przedmioty widoczne w każdym wideo?
- YouTuber zastrzelony podczas nagrywania pranka
- YouTube dla konsol Xbox ze wsparciem HDR dostępny. Teraz czekamy na PS5