Aktualizacja systemu Windows Phone miała dwojaką postać. Urządzenia, które do momentu wydania nowej odsłony platformy dostępne już były na rynku docze...
Aktualizacja systemu Windows Phone miała dwojaką postać. Urządzenia, które do momentu wydania nowej odsłony platformy dostępne już były na rynku doczekały się uaktualnienia mobilnych "okienek" do wersji 7.8, zaś wkraczające na rynek smartfony oferują już zupełnie nową wersję, oznaczoną numerkiem "8". Przekonajmy się więc, co uległo zmianie.
Kilka słów na temat urządzeń na których owe systemy pracują - WP 7.8 zainstalowany został na Nokii Lumia 710, zaś "ósemka" znajduje się na testowanym przeze mnie modelu 8X od HTC. Smartfon tajwańskiego producenta zastąpił moją Lumię na czas testów, jednak po tym okresie 710 powróciła (bo musiała;) do łask. Typowe zestawienie różnic obydwu wersji systemów można znaleźć w Sieci, dlatego skupiłem się na tych cechach i funkcjach, które odgrywały rolę w moim codziennym użytku i na co od razu zwróciłem uwagę.
Jedną z najbardziej rzucających się w oczy zmian w WP8 to oczywiście nowy ekran startowy, zajmujący całą szerokość wyświetlacza oraz z aktywnymi kafelkami mogącymi (w większości) przyjmować jeden z 3 rozmiarów. Dzięki temu spersonalizowanie telefonu staje się nie lada wyzwaniem, ponieważ przypięcie wszystkich aplikacji i poukładanie ich ikonek w wygodny dla nas sposób może zająć dłuższą chwilę. Co na to poprzednik "ósemki"? Otóż tam również znajdziemy tę funkcję i co ciekawe, jest to moim zdaniem najważniejsza dla użytkowników WP w wersji 7.8 zmiana. WP8 pozwala na dostosowanie powiadomień aplikacji, które będziemy widzieli na zablokowanym ekranie.
Interfejs aparatu i kamery uległ kilku zmianom i z całą pewnością przewyższa on to, co oglądaliśmy w poprzedniej wersji. Co prawda nadal dostanie się do kilku ustawień i manipulacja nimi nie zawsze jest wygodna ale, co dziwne, i tak jest o niebo lepiej. Warto również wspomnieć o funkcji kopii zapasowej, która posiada teraz nieco bardziej zaawansowane opcje synchronizacji naszych fotografii i filmów z dyskiem SkyDrive.
Poprawek doczekał się również Internet Explorer, lecz z punkty widzenia użyteczności najważniejsze są nadal dostępne są opcje jak wybór pomiędzy wersją wczytywanych stron (mobilna/desktopowa) oraz funkcjami przycisku znajdującego się obok adresu strony czy możliwość decydowania o tym, czy kolejne strony otwierane będą w bieżącej czy nowej karcie. Wszystkie ustawienia zostały jednak zaaranżowane na nowy sposób, więc z początku można się nieco pogubić. Prędkość wczytywania stron mobilnych na obydwu urządzeniach była bardzo zbliżona, lecz pełne grafik i mnóstwa treści witryny były zdecydowanie szybciej pobierane na nowej wersji systemu (na co wpływ ma także lepsza wydajność urządzenia).
Jeżeli chodzi o obsługę wiadomości e-mail, nie dopatrzyłem się usprawnień. W dalszym ciągu podczas tworzenia nowej wiadomości możliwe jest załączenie jedynie zdjęcia, jeżeli zapragniemy przesłać dokument lub prezentację multimedialną, będziemy zmuszeni zrobić to poprzez aplikację Office. To może okazać się dosyć mylące, szczególnie mając na myśli fakt, że jedną z głównych przewag mobilnych "okienek" ma być właśnie bezproblemowa i kompleksowa obsługa dokumentów pakietu Office. Prawdopodobnie nigdy nie zrozumiem, dlaczego nie zostało to poprawione w "ósmej" wersji WP. Uważam, że słusznie zrobiono nie projektując na nowo kalendarza (wyświetlane są trzy kategorie widoków: dzień, plan, do zrobienia), ponieważ takie rozwiązanie jest bardzo wygodne.
Sporych zmian doczekały się natomiast kontakty, gdzie do dyspozycji mamy teraz taką funkcję jak "Pokoje". Do nich musimy najpierw zaprosić naszych znajomych, by później móc udostępniać obecnym na tych listach osobom kalendarze, zdjęcia, wiadomości i notatki. Po zainstalowaniu aplikacji Skype, kontakty z komunikatora zostaną powiązane z naszymi kontaktami i bezpośrednio z tej listy będziemy mogli wykonywać połączenia czy wysyłać wiadomości - nareszcie!
W kwestii multimedialnej pożegnany został Zune, zaś wkroczyła na jej miejsce dobrze wszystkimi znana marka Xbox. Niezwykle istotne jest to, że od teraz synchronizacja muzyki czy plików wideo nie musi odbywać się za pomocą dodatkowego oprogramowania, co jak na razie rekompensuje brak dostępu do usługi Xbox Music dla Polaków.
Windows Phone 8 dysponuje teraz mapami firmy Nokia, dlatego nie stoi nic na przeszkodzie, by móc z korzystać z nich w trybie offline (możliwe pobieranie jest map całych państw) czy nawigacji. Nie jesteśmy zmuszani więc do zakupu jednego z modeli Lumia. Fajnym dodatkiem jest funkcja "mowa" dzięki której możemy po otrzymaniu SMS-a poprosić o przeczytanie jego treści na głos. W ustawieniach znajdziemy również takie nowości jak "kącik dziecięcy", który pozwoli na ograniczenie dostępu do całej zawartości telefonu, gdy przekażemy go najmłodszym czy opcję grzecznego dzwonka, dzięki której po wzięciu dzwoniącego telefonu do ręku głośność zostanie zredukowana, a po obróceniu smartfona zupełnie wyciszony. Co ważne. by wykonać aktualizacje Windows Phone 8 nie będzie już niezbędne podłączenie telefonu do komputera.
W codziennym użytku poszczególne te nowości faktycznie można uznać za miłe i usprawniające korzystanie z urządzenia dodatki, lecz po powrocie na "przestarzałą" już wersję 7.8 nie odczułem zbyt wielkiego dyskomfortu. Uważam jednak, że dziś decydując się na którykolwiek z modeli na platformie Windows Phone, sporym błędem będzie wybranie starszego modelu, o którym zapomnieli już producenci, a niedługo zapomną także deweloperzy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu