O Windows Lite słyszymy już od jakiegoś czasu i ma stać się bezpośrednim rywale dla Chrome OS. Moim zdaniem jednak ważniejsze jest to, że wprowadzi zupełnie nowy interfejs graficzny.
Windows Lite, czyli taki Chrome OS z Redmond
Dawno temu Microsoft czuł się królem rynku systemów operacyjnych. Zresztą w wielu kategoriach działali, jakby byli najlepsi i finalnie taka postawa spowodowała, że musieli na nowo przemyśleć działanie w każdym obszarze. Teraz jednak widać, że wreszcie podchodzą do wszystkiego z odpowiednią uwagą.
To cię zainteresuje Komputer z Windowsem pod choinką? 5 rzeczy, które musisz zrobić z nim w pierwszej kolejnościOżyw trupa: Windows 10 ARM na smartfonie - to proste
Inna sprawa tylko, ile błędów wciąż pojawia się w kolejnych aktualizacjach samego Windowsa 10. Wśród jego wad można też wymienić wielki miks zastosowanych stylów interfejsu graficznego, gdzie lata 90. łączą się z najnowszymi pomysłami, a całość nie przypomina dopracowanego dzieła. Na szczęście ten element ma naprawić wreszcie Windows Lite.
Samo pojawienie się Windowsa Lite jest koniecznością. Chrome OS od Google radzi sobie coraz lepiej w sektorze edukacyjnym oraz tanich komputerów, gdzie Microsoft w zasadzie nie ma czym walczyć. Niby jest wersja dostosowana pod układy ARM, ale już same sprzęty z takimi procesorami należą do co najmniej średniej półki. Zupełna nowość będzie odpowiednio ograniczona i w przeciwieństwie do wariantu S, nie będzie też opcji upgrade'u do pełnego wariantu.
Windows Lite ma wprowadzić nowy interfejs graficzny o nazwie Webshell. Nie będzie już tam animowanych kafelków, a menu Start doczeka się zasłużonego już odświeżenia. Moim zdaniem to byłby przełomowy krok dla systemu Microsoftu.
Czytaj dalej poniżej
Na razie trudno dokładnie powiedzieć, jakie ograniczenia niosłaby ze sobą wersja Lite. Na pewno wspierałaby tylko aplikacje z Microsoft Store, jednak trudno stwierdzić, na jakie jeszcze zmiany względem pełnoprawnej wersji zdecydują się Amerykanie. Co ciekawsze, oprogramowanie to ma też nie trafiać na rynek biznesowy czy sprzedaży detalicznej - ich nowa platforma będzie miała być od razu preinstalowana na wybranych urządzeniach. Wzorowanie się na Google i ich Chrome OS w tym względzie to akurat mądra zagrywka.
źródło: MSPU
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
