Microsoft wprowadza kolejne fascynujące aktualizacje dla członków programu Windows Insider. Ostatnie nowości dotyczą dwóch aplikacji, które mają spore znaczenie w codziennym użytkowaniu systemu - Łącze z telefonem oraz Wycinanie.
Wycinanie doczekało się naprawdę przydatnej nowości - "Text Actions". Od teraz każdy może wygodnie kopiować tekst ze zrzutu ekranowego, dzięki wbudowanej funkcji rozpoznawania tekstu. Wystarczy kliknąć przycisk "Text Actions" na pasku narzędzi i zaznaczyć wyświetlany na ekranie tekst. Oczywiście, nie zabrakło także klasycznych funkcjonalności, takich jak kopiowanie całego tekstu i kopiowania. Dodatkowo, narzędzie wycinania oferuje funkcję "szybkiego redagowania", które pozwala na ukrywanie poufnych informacji na zrzutach ekranu. Program wykrywa poufne dane, których najprawdopodobniej nie chcemy podawać obcym osobom znacząco zwiększając nasze bezpieczeństwo w sieci.
Ale to nie wszystko - Microsoft przygotował zmiany także dla użytkowników "Łącza z telefonem". Od teraz otrzymasz powiadomienie na swoim PC za każdym razem, gdy na telefonie zostanie zrobione nowe zdjęcie - właściwie natychmiast. Po tym, od razu będzie można je zedytować bezpośrednio w komputerze.
Widać, że Microsoft stawia innowacje i wygodę użytkowników, a mariaż Windows 11 z AI staje się coraz bardziej widoczny. Tak, jak przewidywałem - gigant bardzo szybko zacznie implementować funkcjonalności połączone z potęgą sztucznej inteligencji i obuduje nimi mnóstwo programów będących istotnymi częściami systemu Windows. Narzędzie "Wycinanie" jest znane zdecydowanie bardziej, natomiast "Łącze z telefonem" to według mnie bardzo niedoceniana metoda przedłużenia możliwości naszego telefonu. Gdyby Microsoft miał AI znacznie wcześniej, w czasach Windows 10 Mobile, dzisiaj miałby sporo asów w rękawie, które mogłyby uczynić mobilny system naprawdę trudnym konkurentem dla iOS i Androida.
Microsoft robi w tym momencie znacznie więcej, niż Apple po to, aby desktopowy system był pełen możliwości dla użytkowników. Szkoda jednak, że widzimy to dopiero teraz. Wcześniej uznawano Windows za projekt, w którym gigant głównie odcina kupony z wcześniej wypracowanej popularności. Dzisiaj jest już trochę inaczej i widać, że Microsoft zyskał mocny wiatr w żagle dzięki pieniądzom zainwestowanym w OpenAI. Ciekawe, czy uda mu się utrzymać na fali wznoszącej...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu