Windows

Windows 11 w końcu będzie mieć sens na tych urządzeniach

Jakub Szczęsny
Windows 11 w końcu będzie mieć sens na tych urządzeniach
Reklama

Wiele mówiło się na temat tego, że Microsoft pracuje nad następcą Windows 11. Czy to aby nie za wcześnie? Zdecydowanie nie: takie prace trwają właściwie już po tym, jak premierę ma "obecna wersja". I tak w kółko. Natomiast Windows 11, który z nami zostanie jeszcze bardzo długo... nie bardzo ma sens na sprzętach z elastycznym / podwójnym ekranem. Mowa właśnie o tego typu tabletach.

W końcu dojdzie i do tego, że Windows 11 będzie musiał się do nich dostosować. I co ważne - nie będzie to zupełnie nowy OS, a zaszyty wewnątrz adaptacyjny interfejs, który będzie uwzględniał zawiasy / zagięcia i uczyni z nich odpowiedni pożytek. Wygląd oraz układ systemu będzie zdecydowanie inny od tego, co znamy z desktopów - ale bez ogólnego wrażenia "bałaganu", który zazwyczaj takim ruchom Microsoftu towarzyszył.

Reklama

W Redmond niekoniecznie panuje pośpiech: usprawnienia dla urządzeń ze składanymi ekranami (jakkolwiek składanymi) pojawią się już w maju lub czerwcu 2023 roku. A zatem, będzie to tzw. "Moment 3 Update", który jest trzecią dużą aktualizacją dla wersji 22H2. Będą to pierwsze zmiany, natomiast już te właściwe - jak czytamy w źródłach - mają pojawić się dopiero jesienią. Programiści pracują nad optymalizacją systemu, która pozwoli wdrożyć pożądane przez ogólny trend na rynku pecetów.

Jesień 2023 roku to Windows 11 23H2, który nazywany jest wewnątrz szeregów giganta jako "Moment 4 Update". Ten ma zawierać w sobie już zdecydowanie więcej nowych funkcji niż poprzednik i dodatkowo, można go uznać za największe usprawnienie dla "jedenastki" dotychczas.

Microsoft wie co robi?

Zdecydowanie wie, choć w dalszym ciągu segment urządzeń mobilnych z więcej niż jednym ekranem (lub elastycznym ekranem) to coś bardzo mikrego, jak na aspiracje giganta. Pecety jako sektor już nie rosną i tego trendu odwrócić się raczej już nie da. Wyspecjalizowano je do pracy, a nie do zabawy jak kiedyś. Rolę centrów rozrywkowych przejęły skutecznie smartfony oraz tablety (przede wszystkim Apple).

Niektórzy sądzą, że Microsoft chciałby wrócić do segmentu urządzeń takich jak smartfony - jednak aktualizacja Moment 3, czy Moment 4 to wcale nie są na to dowody. Chociaż czasami tęskni się za Lumiami, które zostały w brutalny sposób "wycięte". Szkoda.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama