Wiemy już, kiedy będzie Office na iOS i Androida. Tylko co na to Microsoft?

Wiem, że wiele osób na to czeka. Nie tylko użytkowników iPadów, ale także osób korzystających z urządzeń z Androidem. Podobno prace są już na ukończeniu, podobno znamy premierę. Problem w tym, że nadal brakuje oficjalnego stanowiska głównego zaangażowanego, czyli Microsoftu.

Więc jak będzie - pojawi się Office na urządzenia mobilne, czy nie?

Pogłoski o tym, że Microsoft ma wydać swój pakiet biurowy na iOS krążą już od jakiegoś czasu. Dołączyły do nich informacje, jakoby firma z Redmond miała wprowadzić również Office na Androida. Na ile tego typu informacje są prawdziwe, trudno stwierdzić. Przede wszystkim dlatego, że nikt z Microsoftu nie puszcza w tej sprawie pary z ust.

Firma jakiś czas temu miała wydać oświadczenie na temat swojego pakietu biurowego, jednak jak dotąd tego nie uczyniła. Miało to miejsce na początku lutego tego roku, zaś Microsoft dał sobie kilka tygodni na sprostowanie doniesień dziennikarzy. Mamy koniec maja, a firma nie uczyniła na razie niczego w tej sprawie.

Pojawiają się natomiast kolejne niepotwierdzone informacje na temat pakietu Office. Serwis BGR twierdzi, że według jego źródeł programy biurowe giganta z Redmond pojawią się w wersji mobilnej w listopadzie tego roku. Kolejna wiadomość, którą podaje anglojęzyczny serwis jest taka, że oprócz wersji na iPhone`a oraz iPada, Microsoft planuje również wydanie swojego pakietu dla tabletów z Androidem.

Prawdę mówiąc, sceptycznie podchodzę do wiadomości na temat pakietu Office. Owszem, jestem jeszcze w stanie uwierzyć, że planowane jest jego wydanie na iPada, ale informację o tabletach z Androidem mam ochotę włożyć między internetowe bajki.

Już samo dzielenie się 30% zysków od sprzedaży aplikacji na urządzenia z iOS może być trudne do przełknięcia dla zespołu Steve`a Ballmera. A tutaj miałby jeszcze płacić Google`owi za udostępnianie pakietu biurowego w Google Play? Chciałbym się mylić, w końcu Office na urządzenia mobilne to dobry pomysł, mam jednak wrażenie, że z dużych zapowiedzi niewiele wyniknie. Ale poczekajmy do jesieni.

Źródło grafiki: „The Daily”