To dość kontrowersyjne rozszerzenie do przeglądarek, Facebook oferuje w swoim komunikatorze kilka funkcji, które identyfikują naszą aktywność wśród znajomych, ale na obopólnych zasadach - ja widzę twoją aktywność, ty widzisz moją. Bywają jednak użytkownicy, którym ta funkcjonalność nie odpowiada, z różnych powodów. Dla nich powstało rozszerzenie FB Unseen, blokujące wyświetlanie ich aktywności na Facebook Messenger.
Skoro powstało to jest zapotrzebowanie, trafiłem na FB Unseen kilka dni temu na Product Hunt, gdzie zebrało sporo punktów, a w samym sklepie Google ma już ponad 300 tysięcy użytkowników.
Co potrafi to rozszerzenie? Blokuje wyświetlanie informacji, kiedy byliście ostatnio widziani na czacie, potwierdzenie dostarczenia do Was wiadomości, potwierdzenie odczytania przez Was wiadomości czy pokazywanie się wskaźnika, który pojawia się podczas wpisywania przez Was wiadomości. Można też aktywować wtyczkę podczas korzystania ze strony messenger.com.
Skąd zapotrzebowanie na tego typu rozszerzenia? Jego twórcy reklamują ją jako gwarantującą efektywność podczas pracy i chroniącą prywatność. To właśnie wydaje mi się to dość kontrowersyjne, bo skoro rozmawiamy ze znajomymi, to chyba rozumieją, że są momenty, kiedy mimo tego, że jesteśmy dostępni na FB, odczytaliśmy wiadomość, nie możemy akurat odpowiedzieć z różnych przyczyn. Można też przecież wyłączyć czat całkowicie w takich sytuacjach.
Niemniej, może są użytkownicy, inaczej, na pewno są patrząc po liczbach w sklepie Google, którzy wolą aby w takich sytuacjach ukrywać swoją aktywność.
Rozszerzenie dostępne jest na Google Chrome, Operę i Firefoksa. Wystarczy odwiedzić stronę FB unseen i zainstalować wtyczkę dla swojej przeglądarki. Rozszerzenie do Google Chrome znajdziecie pod tym linkiem w Chrome Web Store.
Photo: blackboard1965G/Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu