Google

Google, Samsung i Fitbit ożywią Wear OS. Idą po Apple Watcha

Konrad Kozłowski
Google, Samsung i Fitbit ożywią Wear OS. Idą po Apple Watcha
Reklama

Google wraca do gry z Wear OS, ale nie sam, lecz w tercecie. We współpracy z Samsungiem i Fitbitem firma zaprezentowała efekty fuzji Wear OS z Tizenem.

Prace nad nową wersją Wear OS odbywały się w trzech kluczowych obszarach: smartwatch ma oferować zunifikowaną platformę dla aplikacji i ekosystemu, posiadać nowy UI oraz być najlepszym kompanem użytkownika w kategorii fitness. Głównymi celami było osiągnięcie długiego czasu pracy na baterii, lepszej wydajności i zwiększenia liczby zaangażowanych deweloperów. Czyli wszystko to, co było największym problemem Wear OS od samego początku istnienia, aż do ostatniej dużej zmiany w Wear OS 2.0.

Reklama

Wear OS 3.0 powstaje we współpracy z Samsungiem


Zaprezentowana dzisiaj nowa wersja Wear OS 3 ma być odpowiedzią na największe wyzwania, przed jakimi stoi platforma, która od kilku lat nie zdołała postawić się konkurencji. W działaniu systemu pojawi się kilka zmian. Dwukrotne wciśnięcie korony będzie służyło do przełączania się pomiędzy aplikacjami, a rozbudowana kolekcja Tiles (kafelki) zaraz obok tarczy zegarka poinformuje nas o najbardziej aktualnych wydarzeniach i dostarczy najbardziej potrzebne informacje.

Co nowego w Wear OS 3?


Pojawi się nowy wygląd aplikacji systemowych, w tym Map, Google Pay i YouTube Music - dla przykładu w pierwszej z nich pojawi się nawigacja krok-po-kroku, czyli coś co oferowało już Apple Maps. Bardziej rozbudowany i dokładniejszy ma być system fitness, który powstał we współpracy z zespołami odpowiedzialnymi za rozwój Fitbita przez ostatnie lata (Google przejęło tę firmę).


Google nie podzieliło się większą ilością informacji na temat Wear OS 3.0 na tę chwilę, ale na pewno nadchodzące godziny i dni przyniosą więcej detali, bo Google I/O będzie trwało w najlepsze jeszcze przez ten tydzień.

By zagrozić Apple Watchowi, Google potrzebuje mocnego partnera

Najważniejszą na tę chwilę decyzją jest zmiana kursu Google, które zamiast samodzielnie pracować nad Wear OS, będzie blisko pracować z Samsungiem, który ma chyba największe szanse na zagrożenie Apple Watchowi na rynku smartwatchy. Pomimo ogromnej liczby partnerów stojących za smartzegarkami z Wear OS, platforma cieszy się marginalną popularnością na rynku, więc potrzebne były duże zmiany w strategii rozwoju systemu. Po wielu próbach, Apple przygotowało przemyślaną wizję watchOS. Czas najwyższy, bo Google dotarło do tego samego punktu.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama