Pamiętacie translatory, które pojawiały się w filmach science-fiction? Ta wizja przyszłości właśnie staje się rzeczywistością za sprawą Waverly Labs i ich słuchawki Pilot. Wyobraźcie sobie świat, w którym nieznajomość języka obcego nie jest już przeszkodą w komunikacji.
Waverly Labs łamie bariery językowe. Dzięki tej słuchawce znajomość języków obcych nie będzie już potrzebna
Uczenie się języków obcych to świetna sprawa i zawszę będę do tego zachęcał. Nie każdy ma jednak taki sam talent, nie każdy ma czas, a pewnie również chęci. Sam chciałbym poznać kolejne języki, chociażby po to, by nie musieć polegać wyłącznie na angielskim podczas wyjazdów. Z pomocą może przyjść technologia i urządzenie, dzięki któremu wystarczy włożyć do ucha słuchawkę, by bez problemu porozumieć się z osobami mówiącymi w nieznanym języku. I jeśli będzie to wyglądać tak, jak na filmie promującym Pilot, zapowiada nam się mała rewolucja.
Pomysł sam w sobie nie jest jakiś specjalnie oryginalny. Dwoje rozmówców - dwie słuchawki. Jedna tłumaczy z jednego, druga z drugiego języka. Ostatecznie obie strony słyszą w uchu przetłumaczone wypowiedzi.
Urządzenie ma trafić na rynek jeszcze w tym roku, choć pewnie wiele zależeć będzie od zbiórki społecznościowej, która ma pojawić się w sieci jeszcze tej wiosny. Tam też pojawię się filmowe materiały promocyjne, które wyjaśnią aspekt technologiczny urządzenia, opowiedzą też historię ekipy odpowiedzialnej za słuchawkę Pilot. Podejrzewam, że niezależni od kwoty, o jaką poproszą twórcy, szybko uda się zebrać pieniądze - pierwsze wideo szybko rozeszło się po Facebooku, materiał stał się wiralem, a to prawie zawsze przekłada się na crowdfundingowy sukces.
Pozostaje mieć nadzieję, że technologia zastosowana przez Waverly Labs będzie lepsza dostępnych w sieci translatorów. Owszem, pozwalają one zrozumieć zarówno tekst pisany, jak i mówiony, jednak prawidłowa składnia, czy intonacja wypowiedzi to wciąż pieśń przyszłości. A boję się, że nawet przy bezapelacyjnej przydatności, używanie urządzenia, którego ciężko się słucha, może być irytujące. Z drugiej jednak strony wątpię, by ktoś po takim sprzęcie spodziewał się idealnego przełożenia wypowiedzi na obcy język. Chodzi o zrozumienie i wygląda na to, że w pewnym sensie produkt Waverly Labs zlikwiduje bariery językowe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu