Dziś polski producent gry mobilnej Warcaby na Androida i iOS pochwalił się przekroczeniem 100 mln liczby graczy na całym świecie. Tak więc jest się czym chwalić, do tego dodano w niej w tym miesiącu opcję gry online z innymi graczami - choć osobiście nie wiem czy to był dobry i potrzebny pomysł.
Warcaby, to jedna z tych gier, w które niestrudzenie grałem na równi z Chińczykiem w czasach szkolnych z rodziną czy znajomymi. To był jeszcze czas, kiedy nie było powszechnego dostępu do internetu, więc były to oczywiście planszowe wersje gry.
Dziś już w niemal każdą popularną planszówkę możemy zagrać na urządzeniach mobilnych (trafiłem ostatnio nawet na Carcassonne). Na pomysł uruchomienia klasycznej wersji Warcab na urządzeniach z Androidem i iOS wpadł polski programista Łukasz Oktaba w 2015 roku.
Łukasz Oktaba, założyciel i prezes studia gamingowego Chess & Checkers Games:
Pierwszych 30 milionów użytkowników zdobyłem bez wydania ani jednej złotówki na reklamę, jednak wcale nie bez wysiłku. Przez długi czas odpisywałem na wszystkie komentarze pozostawione w sklepie przez graczy i na podstawie ich uwag poprawiałem błędy oraz dodawałem nowe funkcje. W pewnym momencie zrobiło się ich jednak za dużo. Zdecydowałem się umieścić w grze reklamy w taki sposób, by nie psuły przyjemności z rozgrywki, a przynosiły dochód, co w dłuższej perspektywie pozwoliło na zatrudnienie pierwszych pracowników i rozwój firmy. Z ich pomocą można ulepszać silnik gry oraz wzbogacać ją o nowe warianty, tak by rozgrywka była ciekawsza.
Czytaj dalej poniżej
Gra ma rzeczywiście sporo wariantów tej planszówki, do wyboru mamy kilka ich wersji popularnych w poszczególnych krajach, w których gra odbywa się na podstawie odmiennych zasad rozgrywki.
Początkowo gracze mogli zmierzyć się z wirtualnym przeciwnikiem na różnych poziomach trudności, rok temu dodano w grze możliwość zagrania offline na jednym urządzeniu z drugim znajomym, a w tym miesiącu zadebiutowała opcja gry online z żywym przeciwnikiem z różnych zakątków świata.
Najwięcej graczy jest w Brazylii (20% wszystkich posiadaczy smartfonów), ale też oprócz polskich graczy znajdziemy tu osoby z Rosji, Kirgistanu, Kazachstanu, Belgii, Holandii, Tajlandii, Białorusi, Litwy, Ukraina czy Ghany, gdzie gra plasuje się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych gier planszowych w sklepach mobilnych.
Osobiście mam mieszane uczucia, co do tej formy w grach mobilnych z uwagi na podobną kwestię, którą znamy z popularnych quizów. Raz, że trzeba czasem długo czekać na ruch przeciwnika, a dwa - tak jak na powyższym zrzucie w mojej rozgrywce (moje czarne), w sytuacji, gdy nie ma szansy na wygraną przeciwnicy nie poddają się i nie wykonują żadnych ruchów (jest limit bezproduktywnych ruchów damką do remisu), tak aby nie stracić punktów w rankingu.
Niemniej produkcja jak najbardziej udana, dopracowana graficznie do ostatniego szczegóły, przyjemnie więc mi będzie czasem zagrać ze znajomymi czy z wirtualnym przeciwnikiem.
Więcej szczegółów o grze i różnych jej wariantach znajdziecie na ich stronie, a samą grę pobierzecie za darmo z Google Play i App Store, gdzie notuje ona świetne oceny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu