Przeładowanie treściami którego doświadczam w każdej dziedzinie (pop)kultury w ostatnich miesiącach niespecjalnie zachęca mnie ku eksploracji kolejnych platform VOD. Wszystko co dzieje się na Netflixie, HBO Go, Playerze oraz Apple TV+ to dla mnie przesyt i ilości, których nie jestem w stanie obejrzeć — coraz częściej treści dodawane do moich list zdążą wypaść z platformy nim mam czas by usiąść i na spokojnie się z nimi zapoznać. O eksploracji kolejnych platform, wyczekiwaniu z utęsknieniem na Hulu czy Disney+ nie ma mowy. I prawdopodobnie gdyby nie poniższy wpis na Twitterze — jeszcze długo nie zajrzałbym na VOD TVP sprawdzić ich oferty. A okazało się, że katalog dla miłośników starych polskich serii… jest po prostu bezkonkurencyjny.
OMFG! Jakoś się o tym zupełnie nie mówi (albo po prostu do mnie nie dotarło), a tu na https://t.co/nT3JYR5enX nie dość, że można obejrzeć stare seriale ZA DARMO to jeszcze w odświeżonej wersji w 1080p! :O
Oj, będzie oglądane dzisiaj! pic.twitter.com/mjzn37iM6M— Piotrek Góra (@Bloodergo) December 7, 2019
Klasyczne seriale w odświeżonej wersji. Biblioteka VOD od TVP to dla mnie ogromne zaskoczenie!
Przed laty stare polskie seriale oglądałem albo z braku laku i tego, że na innych kanałach TV nie było nic ciekawszego, albo… w przypadku ekranizacji szkolnych lektur — konieczności ;-). Po latach jednak miło będzie powrócić do fantastycznej adaptacji Lalki z 1977 roku (co ciekawe: jak wiele tamtejszych treści dostępnej zarówno w formacie klasycznym, jak i 16:9 — w obu przypadkach mowa jednak o wersji w rozdzielczości full hd oraz z pakietem napisów), Czterdziestolatka czy Podróży za jeden uśmiech. Ostatnia z pozycji co prawda nie doczekała się wariantu z kolorami, ale nie szkodzi — czarno-biały materiał w 1080p prezentuje się doskonale, a jako że kilka lat temu trafiłem na jeden z odcinków w TV to jestem przekonany, że tamtejszy humor wciąż dostarczy mi sporo radości. Ale VOD od TVP to nie tylko dostęp do takich zamierzchłych klasyków — to również cały zestaw młodszych serii — nie zabrakło tam Ekstradycji, Tygrysów Europy czy naszego polskiego Wiedźmina. Do tego dochodzi wiele wspaniałych pozycji od BBC (m.in. Duma i Uprzedzenie, ‚Allo ‚Allo czy Pan wzywał, Milordzie?)… no i pojawia się tylko odwieczne pytanie: skąd wziąć na to wszystko czas?
W pierwszym półroczu 2019 VOD TVP doczekało się nareszcie aplikacji na telewizory z nowymi wersjami WebOS — przez co pakiet aplikacji do wygodnej obsługi serwisu dostępny jest już prawdopodobnie na wszystkich najpopularniejszych lokalnie platformach. Z pewnością nie brakuje wsparcia na mobile, a także bez problemu wszystkie je można obejrzeć bezpośrednio w przeglądarce internetowej na komputerze. Jeżeli będziecie mieć wolną chwilę, albo po prostu najdzie Was ochota na wspominki — to zajrzyjcie na VOD od TVP. Istnieje duża szansa, że znajdziecie więcej niż było wam trzeba… żeby tylko nie było, że nie ostrzegałem. Mam nadzieję że w najbliższych miesiącach też znajdę chwilę, by na spokojnie powrócić do ulubieńców, a nie tylko przejrzeć czy faktycznie jest tak dobrze, jak się o nich pisze.
Więcej z kategorii Po Godzinach:
- Walczył nie tylko z Godzillą. Oto wszystkie filmy o King Kongu
- Na niektóre hity jeszcze zaczekamy. Nowe daty premier filmów Disney'a, Marvela, Pixara i Lucasfilm
- Znamy nowości w lutym na Netflix - oto nowe filmy i seriale
- Podwyżki cen Netflix dają do myślenia. Więcej filmów i lepsza jakość nie przekonują
- Gigantyczne widowisko z Godzillą i Kongiem - zobaczcie zwiastun. Czy film zobaczymy w kinach?