Jak zachęcić klientów do wydawania jeszcze większej ilości pieniędzy? Oprócz agresywnych kampanii reklamowych na pierwszy plan w tej klasyfikacji wysu...
Jak zachęcić klientów do wydawania jeszcze większej ilości pieniędzy? Oprócz agresywnych kampanii reklamowych na pierwszy plan w tej klasyfikacji wysuwa się także ułatwienie formy płatności. Udowodnienie tego argument jest bardzo proste, przecież kiedyś za każde zakupy płaciliśmy gotówką, jeszcze niedawno kartą, którą należało potwierdzić PINem, a dziś najchętniej używamy już zbliżeniowek. Krok dalej idzie Visa, która ogłosiła, że Polska będzie czwartym w Europie krajem, gdzie wprowadzi ona usługę zintegrowanego portfela elektronicznego. Czyżbyśmy właśnie oddawali kolejną część swojej prywatności w Internecie?
Obecnie na rynku firm zajmujących się wydawaniem kart kredytowych, dwie główne siły MasterCard i Visa konkurują ze sobą na polu wykorzystania nowych technologii. Ta pierwsza interesuje się głównie NFC w smartfonach, a druga chce zawojować rynek usługą V.me, która do końca roku ma zostać uruchomiona w naszym kraju. Na czym ona polega?
Otóż, za pomocą wirtualnego portfela Visy, który będzie kompatybilny z kartami innych firm, będziemy mogli płacić za swoje zakupy w Internecie z poziomu dowolnego urządzenia z zainstalowana przeglądarką internetową na pokładzie. Po zarejestrowaniu karty, do dokonania płatności wystarczy już tylko wpisanie nazwy konta i hasła. Oznacza to brak konieczności wklepywania wszystkich wymaganych wcześniej informacji jak numer karty czy własne dane. Dodatkowo w ramach usługi można określić sposób i miejsce dostawy.
Dlaczego akurat Polska? Ano ze statystyk, wynika że bardzo chętnie zaaprobowaliśmy płatności zbliżeniowe. Jednak trzeba w tym miejscu pamiętać, że często ( a raczej przede wszystkim) decyzja o wydaniu takiej karty nie zależy od życzenia klienta, a od procedur banku. Obecnie w kieszeniach Polaków znajduje się 15 mln zbliżeniówek, a wg prognoz do końca roku ta liczba ma wzrosnąć do 20 mln. Visa nie zapomina także o płatnościach smartfonem, jak mówi Jakub Kiwior, dyrektor Visa Europe w Polsce:
Telefon z funkcją zbliżeniową będzie zachowywał się dokładnie tak samo w punkcie sprzedaży, jak karta zbliżeniowa. Przy czym klient będzie mógł zobaczyć od razu w swojej bankowości elektronicznej, jakiej płatności dokonał, gdzie jej dokonał, na jaką kwotę i jak zmieniło się jego saldo rachunku.
Moim zdaniem na wyborze Polski, jako czwartego kraju w Europie mogły zaważyć jeszcze stosunkowo wysokie prowizje jakie należą do normalności w naszym kraju. Warto jednak w tym miejscu zauważyć, że założenie sobie takiego portfela będzie pociągało za sobą uzależnienie korzystania ze swoich funduszy od kolejnej korporacji, która będzie znała dokładne dane o naszych zakupach w Internecie. Czy jest to warte poświęcania kolejnego elementu własnej prywatności w sieci? Myślę, że dla wielu osób ery Facebooka, to pytanie jest retoryczne.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu