Świat

Videosurf, czyli wyszukiwanie wewnątrz wideo

Grzegorz Marczak
Videosurf, czyli wyszukiwanie wewnątrz wideo
Reklama

Autorem tekstu jest Aleksandra Biolik Chciałabym zacząć od stwierdzenia, że chyba nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby przeszukiwać pliki wideo od śr...

Autorem tekstu jest Aleksandra Biolik
Chciałabym zacząć od stwierdzenia, że chyba nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby przeszukiwać pliki wideo od środka. Nawet jeśli chciałam odnaleźć fajną scenę z jakiegoś serialu byłam zmuszona skakać co kilka minut po materiale, aż szczęśliwie udało mi się ją namierzyć.
Reklama

Na konferencji TC50 zaprezentowane zostało rozwiązanie, które umożliwia wyszukiwanie treści zawartych na filmie. Jest to VideoSurf, które wg Roberta Scoble’a jest wideo-wyszukiwarką, która wreszcie nie jest do bani.


Prezentacja serwisu na TC50

Wyszukiwanie zaczyna się od słowa kluczowego i jest przeprowadzane w sposób standardowy (pole tekstowe i przycisk „szukaj“). Jednakże bardzo szybko użytkownik zaczyna poruszać się w interfejsie wizualnym. Do wybranej sceny dochodzimy poprzez klikanie w thumbnaile. Videosurf automatycznie dodaje tagi do każdej sceny, dzięki czemu wizualne wyszukiwanie staje się możliwe. Po odnalezieniu poszukiwanego fragmentu możemy go obejrzeć, a nawet przesłać do naszych znajomych (wystarczy zaznaczyć początek i koniec części, którą chcemy im pokazać).

Videosurf korzysta też z rozpoznawania twarzy, dzięki czemu będzie można wyświetlać wszystkie sceny, w których pojawia się nasz ulubiony aktor. Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać tej aplikacji. Po pierwsze jestem ciekawa tego wizualnego interfejsu, czy jest rzeczywiście wygodny i czy szybko można znaleźć to czego się szuka. Po drugie często zdarza mi się zobaczyć w filmie (serialu) mniej znanego aktora i usiłuję sobie przypomnieć gdzie go wcześniej widziałam. Z VideoSurf będę mogła odnaleźć nawet konkretne sceny z jego udziałem. No cóż, zapisałam się na betę, oby była szybko.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama