Vertu żegna się z rynkiem smartfonów z pompą wprost proporcjonalną do tego, jak wysoko cenił swoje telefony. Przypomnijmy, ten producent zajmował się sprzedażą przede wszystkim ekskluzywnych słuchawek. Dzisiaj niestety musi się "zwinąć", bowiem warunki bytności w segmencie premium nieco się zmieniły. Jest to jednak okazja dla majętnych kolekcjonerów.
Przypomnijmy, marka Vertu dotyczyła głównie takich urządzeń mobilnych, które z jakiegoś względu pozycjonowano jako produkty segmentu premium. I to nie byle jakiego, bo sprzęty należące do Vertu mogły kosztować nie najwyżej tysiąc dolarów, ale nawet kilka tysięcy. Co ciekawe, tę markę stworzyła Nokia, która w ostatnim czasie przeżywa swój renesans. Od 1998 roku, Vertu oferuje urządzenia, które naprawdę się wyróżniają. Nie tylko designem, ale i jakością wykonania - począwszy od użytych technologii, aż po materiały, z których wykańczano telefony.
Najdroższy telefon w portfolio Vertu kosztował blisko milion złotych, co warunkowało użycie niezwykle rzadkich komponentów. Swego czasu, Nokia mimo ciekawego rynku zbytu na Dalekim Wschodzie oraz w Rosji postanowiła się pozbyć balastu. Sprzedażą spółki zależnej Nokii zajął się Goldman Sachs. Z powodu nieciekawej dla Vertu koniunktury, postanowiono ostatecznie zamknąć działalność tego niecodziennego podmiotu. Segment "premium" znacznie tańszymi urządzeniami zagospodarowali sobie inni giganci technologiczni. Spójrzmy na Apple, którego telefony uważa się za uwieńczenie "segmentu premium". Podobnie jest z topowymi producentami nowych technologii - Samsung wraz z flagowcami z serii Galaxy oraz Galaxy Note udowodnił, że jest w stanie tworzyć ciekawe urządzenia nawet dla najbardziej wymagających użytkowników. Spójrzmy także na to, komu Vertu sprzedał telefonu. Rosja oraz Daleki Wschód - tamci konsumenci dostrzegają przewagę urządzeń wiodących producentów i nie widzą sensu w płaceniu kilkanaście razy więcej za sprzęt, który potrafi to samo.
Okazuje się, że legendarna marka zamierza sprzedać swoje koncepcyjne telefony na specjalnej aukcji, na któren cena za wszystkie 105 telefonów zaczyna się od 26 000 dolarów. Oznacza to, że jedna słuchawka będzie kosztować minimum 250 dolarów, czyli stosunkowo niedużo, jeżeli mówimy o jednocześnie nowatorskich i naprawdę ekskluzywnych telefonach zarazem. To oczywiście gratka dla wszelkiej maści kolekcjonerów, którzy z chęcią zobaczyliby tego typu urządzenia mobilne jako element własnego zbioru. Dlaczego Vertu sprzedaje swoje koncepcyjne urządzenia? Niekoniecznie chodzi o zarobek - ważny też jest rozgłos - być może ktoś kupi prawa do tej marki, która może się stać ciekawym elementem portfela dobrego inwestora. Pytanie tylko, jak taka marka zostanie spożytkowana?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
