Felietony

Unreal Engine 4 i zdolni fani gier to wybuchowa mieszanka

Paweł Winiarski
Unreal Engine 4 i zdolni fani gier to wybuchowa mieszanka
Reklama

Niejaki Airam Hernandez, fan serii Metal Gear Solid, postanowił przenieść kultową już produkcję z 1998 roku na silnik graficzny Unreal Engine 4. Pierw...

Niejaki Airam Hernandez, fan serii Metal Gear Solid, postanowił przenieść kultową już produkcję z 1998 roku na silnik graficzny Unreal Engine 4. Pierwsze materiały z projektu wyglądają świetnie, ale to nie pierwszy raz kiedy fan łapie jeden z najbardziej zaawansowanych silników i przenosi na niego swoją ulubioną grę. Wybrałem dla Was kilka najciekawszych przykładów.

Reklama

Na początek jednak wspomniany MGS, czyli kapitalna skradanka, która zadebiutowała na pierwszym PlayStation i za którą gracze pokochali Hideo Kojimę. Projekt przeniesienia gry na silnik Unreal Engine 4 zatytułowano Shadow Moses (nazwa bazy z tajną bronią z pierwszego MGS-a). Z Hernandezem współpracuje Dan Meadowcroft, który odpowiedzialny jest za warstwę muzyczną i kontakty z firmą Konami - co sugeruje, że ten nieoficjalny projekt może nie ma błogosławieństwa wydawcy, ale przynajmniej moloch nie będzie wchodził twórcom w paradę.

Na nierealny silnik chętnie przenoszony jest wąsaty hydraulik. I choć ubiegłoroczny, robiący ogromne wrażenie materiał, nie ma zbyt wiele wspólnego z jedną, konkretną grą z uniwersum Mario - świetnie pokazuje, jak mogłaby wyglądać któraś z trójwymiarowych odsłon, gdyby skupiono się przede wszystkim na oprawie graficznej. Gry z Mario są ładne, nie mam co do tego wątpliwości, ale ten projekt prezentuje się kapitalnie.

Podobnie jak Mario Kart, czyli wyścigi z postaciami Nintendo.

Koniecznie odwiedźcie kanał CryZENx, na którym znajdziecie typowo demonstracyjne, autorskie materiały, jak również innych bohaterów gier, których autor oddał w ręce tego silnika. Okaryna Czasu prezentuje się przepięknie i gdyby faktycznie udało się przenieść całą produkcję, bawiłbym się jak dziecko - choć ten tytuł mam już dwukrotnie zaliczony.

Trochę gorzej, zarówno pod względem klimatu, jak i oprawy, prezentuje się próba przeniesienia Dooma 2 na silnik Unreal Engine.

Zdecydowanie lepiej udało się natomiast oddać klimat Resident Evil 2:

I rozmach World of Warcraft:

Reklama

Wygląda też na to, że coś fajnego może wyjść z przeniesienia na UE4 gry GoldenEye 007, która w 1997 roku debiutowała na konsoli Nintendo 64, by w 2010 roku, w odświeżonej wersji, trafić na Wii, Nintendo DS, PS3 i X360.

A Wam wpadły w oko jakieś inne fanowskie projekty, w których zgrabnie wykorzystano moc silnika Unreal Engine 4? Wrzućcie je proszę w komentarzach.

Reklama

grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama