Świat

Unreal Engine 4 dla deweloperów za 19 dolarów miesięcznie

Kamil Ostrowski
Unreal Engine 4 dla deweloperów za 19 dolarów miesięcznie
10

Wydaje Wam się, że narzędzia do tworzenia wysokiej jakości gier wideo muszą kosztować krocie? Jeżeli tak, to nie mogliście się bardziej mylić. Wraz z wypuszczeniem silnika kolejnej generacji, ceny ulegają kolejnym cięciom. Korzystając z narzędzi udostępnionych przez Epic Games musimy liczyć s...

Wydaje Wam się, że narzędzia do tworzenia wysokiej jakości gier wideo muszą kosztować krocie? Jeżeli tak, to nie mogliście się bardziej mylić. Wraz z wypuszczeniem silnika kolejnej generacji, ceny ulegają kolejnym cięciom.

Korzystając z narzędzi udostępnionych przez Epic Games musimy liczyć się z opłatą wynoszącą 19 dolarów miesięcznie i koniecznością „odpalenia” twórcom silnika i całego środowiska 5% z zysków ze sprzedaży produktu do klienta końcowego. Dużo? Na pewno nie, porównując z dotychczasowymi kosztami. Jednocześnie płaska taryfa i niski próg wejścia pozwolą na korzystanie z najnowszej technologii również niezależnym deweloperom.

Do tej pory sprawa wyglądała zdecydowanie gorzej na deweloperów korzystających z rozwiązań Epic Games. Miesięczna licencja na SDK Unreal Enigle 3.0 kosztowała 99 dolarów, a procent od wartości sprzedaży wynosił aż 25% (ale tylko od kwoty powyżej 50 000 dolarów).

Poza samym zestawem deweloperskim firma oferuje pełen dostęp do kodu źródłowego silnika, poprzez serwis GitHub, a także wsparcie w postaci forów, wiki i innych rozwiązań. W specjalnie zaprojektowanym sklepie znajdziemy też mnóstwo gotowych rozwiązań, próbek, i tym podobnych elementów. Ostatecznie Epic Games chce stworzyć cały ekosystem, który pozwoli się wymieniać (sprzedawać/kupować) treścią i elementami niezbędnymi do tworzenia gier.

Jednocześnie firma zapowiada dalsze rozwijanie Unreal Engine 4, m.in. wsparcie dla Oculus Rift, Linuxa, Valve Steamworks i Steam Boka, a także HTML5.

Czy tylko mi się wydaje, czy tworzenie wydaje się łatwiejsze niż kiedykolwiek? Cholera, zawsze chciałem projektować gry wideo, ale kolejne linie kodu przyprawiały mnie tylko o zawrót głowy, a zęby ścierały mi się z niecierpliwości, kiedy szukałem błędów w krótkich nawet programach. Może jeszcze nie dzisiaj, ale może na emeryturce znajdę wolnych parę miesięcy i wyprodukuję jakiegoś gniota na Unreal Engine 16.0. Póki co podziwam Epic Games za odwagę i szybkość w dostosowywaniu się do zmian następujących na rynku. Czemu ignorować szybko rozwijający się rynek indie i free-to-play? Nie ma racjonalnych powodów i twórcy Unreal Engine dobrze to zrozumieli.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu