Uber to jedna z firm zainteresowanych przejęciem map HERE od Nokii. Powodów, dla których usługa miałaby trafić do niego jest cała masa. Na stole pojaw...
Uber to jedna z firm zainteresowanych przejęciem map HERE od Nokii. Powodów, dla których usługa miałaby trafić do niego jest cała masa. Na stole pojawiła się zatem niebagatelna kwota 3 mld dolarów. Czy ktoś ją przebije? Amazon? Facebook? A może Apple?
Uber HERE
Jak donosi New York Times, powołując się na trzy niezależne źródła Uber złożył już ofertę odkupienia map HERE od Nokii. Niebagatelną ofertę, bo opiewającą na kwotę 3 mld dol. Dla porównania sama usługa jest wyceniana na 2 mld dolarów. Spekuluje się, że rywalizacja między firmami zainteresowanymi jej przejęciem może ostatecznie nawet ją podwoić (co, jak widać nie jest wcale takie trudne).
Nokia miałaby ogłosić oficjalnie sprzedaż HERE pod koniec bieżącego miesiąca. Roczne przychody usługi sięgają 1,1 mld dol. Zatrudnionych jest tutaj łącznie 6 tys. pracowników, którzy dziennie mają wprowadzać nawet 3 mln korekt i poprawek na mapach, aby czynić je dokładnymi i szczegółowymi. Zdaniem analityków HERE jest obok Google'a jedyną firmą, która dysponuje taką bazą danych, co czyni ją szalenie łakomym kąskiem.
Według dotychczasowych doniesień, w kolejce po HERE ustawiają się już m.in. Apple, Amazon, Yahoo, Facebook, a także niemieckie konsorcjum motoryzacyjne (Audi, BMW, Mercedes).
Koniec łatania Windowsa we wtorki
Począwszy od Windows 98, drugie wtorki miesiąca były dniami, kiedy wypuszczano aktualizacje i poprawki dla systemu. Wraz z najnowszą edycją ulegnie to zmianie. Aktualizacje będą dostarczane na bieżąco - 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Firma stawia sobie ambitny plan i chce, aby użytkownicy otrzymywali łatki od razu po tym, jak będą gotowe. Z jednej strony powinno to wpłynąć pozytywnie na bezpieczeństwo, z drugiej wiąże się z ryzykiem, że coś pójdzie nie tak i aktualizacja u niektórych wywoła problemy.
Edytor z pecetowego GTA V na konsolach
Jednym z kluczowych atutów GTA V na konsolach jest niewątpliwie edytor, który pozwala tworzyć fantastyczne animacje i klipy z wykorzystaniem silnika gry. W jednej ze zbliżających się aktualizacji ma on trafić również na Xboksa One oraz PS4. Smakiem obejdą się posiadacze konsol starszej generacji, co w sumie nie dziwi. Co ciekawe Rockstar chce również wprowadzić na wszystkie konsole inne smaczki z pecetowej wersji gry. TO dobra wiadomość. Niestety bez wsparcia dla modów edytor w konsolowym GTA V możliwości będą bardzo ograniczone.
Zamawianie jedzenia prosto z Google
Sześć sieci gastronomicznych z USA w ramach współpracy z Google od teraz oferuje swoje usługi bezpośrednio w wyszukiwarce. Dotąd w wynikach mogliśmy znaleźć wyłącznie informacje na temat menu, godzin otwarcia, ocen użytkowników, adresu itp. Teraz Google chce dać użytkownikom możliwość bezpośredniego składania zamówień. Czekam na taką możliwość w Polsce. Niedawno sam przyznawałem, że już nie zamawiam jedzenia inaczej niż przez internet.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu