Startups

Uber ma 470 mln straty – więcej niż całego swojego przychodu. I kupuje sobie technologię map od Microsoftu

Tomasz Popielarczyk
Uber ma 470 mln straty – więcej niż całego swojego przychodu. I kupuje sobie technologię map od Microsoftu
Reklama

We Francji toczy się otwarta wojna taksówkarzy z Uberem, a w Stambule serwis uruchamia usługę zamawiania motorówek. Tymczasem Bloomberg ujawnia pikant...

We Francji toczy się otwarta wojna taksówkarzy z Uberem, a w Stambule serwis uruchamia usługę zamawiania motorówek. Tymczasem Bloomberg ujawnia pikantne szczegóły finansowe, które świetnie ilustrują, jak wiele kosztuje rozwój usługi.

Reklama

W informacji dla inwestorów, do której dotarł Bloomberg pojawiły się informacje o aż 470 mln dol. straty przy ogólnych przychodach rzędu 415 mln dol. Dokument ten dotyczy oferty, w ramach której Uber miałby sprzedać obligacje za kwotę 1 -1,2 mld dolarów. Niestety nie precyzuje on, jakiego okresu dotyczą te wyniki. Możemy zatem spekulować, czy Uber tyle stracił w miesiąc czy może przez cały rok. Znamienne jest tutaj na pewno to, że w skali roku firma zanotowała 300-procentowy wzrost.


Uber prężnie się rozwija - to nie ulega wątpliwości. Usługa jest już dostępna w 300 miastach na całym świecie (od niedawna również w Gdańsku), a niedawno jej twórcy zaoferowali możliwość zamawiania motorówek w Stambule. Daje to firmie wycenę na poziomie 50 mld dolarów (wg Goldman Sachs - 40 mld) i zapewnia regularny przypływ pieniędzy od inwestorów. Ostatnie doniesienia sugerują, że Uber jest właśnie w trakcie negocjacji z bankami z Wall Street, które dotyczą linii kredytowej w wysokości 2 mld dol.

Te nie są przeznaczane wyłącznie na pokrycie kosztów działalności. Uber sam inwestuje i przejmuje kolejne podmioty. Dziś możemy przeczytać na przykład o umowie z Microsoftem, w ramach której przejęto część technologii związanej z usługą Bing Maps. W rezultacie aż 100 pracowników MS przejdzie do Ubera. Nie pozostawia to żadnych wątpliwości, co do planów firmy. W niedalekiej przyszłości chce ona posiadać własną usługę map i tym samym uniezależnić się od zewnętrznych podmiotów. Co ciekawe, nabyta technologia dotyczy głównie gromadzenia danych, a także zdjęć typu StreetView. Sam Microsoft w oficjalnym komunikacie wytłumaczył, że woli się skupić na bardziej elementarnych rozwiązaniach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama