Tytan, czyli największy księżyc Saturna, to jedno z najbardziej intrygujących miejsc w Układzie Słonecznym. Z gęstą, bogatą w azot atmosferą, przypominającą bardziej Ziemię niż jakiekolwiek inne ciało niebieskie, przyciąga uwagę badaczy od dziesięcioleci. Czy to tutaj powinniśmy szukać śladów życia? A może Tytan może zaskoczyć nas czymś jeszcze? Przede wszystkim, naukowców ciekawi to, jak Tytan w ogóle utrzymuje swoją atmosferę.
Tytan to drugi co do wielkości księżyc w Układzie Słonecznym, ustępujący jedynie Ganimedesowi. Jego średnica stanowi zaledwie 40% średnicy Ziemi, a atmosfera jest 1,5 razy gęstsza od naszej. Spacer po Tytanie mógłby przypominać nurkowanie – gęsta atmosfera i niska grawitacja nadają temu ciału niebieskiemu nieco surrealistyczny charakter: prawie jak ze snu.
Dlaczego ta atmosfera tak ciekawi badaczy? Tworzą ją głównie azot (95%) i metan (5%). Obecność metanu dodatkowo pobudza badaczy do myślenia. Słońce nieustannie rozkłada ów gaz w reakcjach fotochemicznych, a mimo to wciąż występuje on w atmosferze Tytana w takiej samej proporcji. Musi więc istnieć wewnętrzne źródło, które nieustannie uzupełnia jego zasoby.
Skąd mamy metan na Tytanie?
Aby rozwikłać zagadkę trwałości atmosfery Tytana, naukowcy z Southwest Research Institute i Carnegie Institution for Science przeprowadzili eksperymenty symulujące warunki panujące w skalistym jądrze księżyca. Podgrzewali materiały organiczne do temperatur od 250 do 500°C i przy ciśnieniu dochodzącym do 10 kilobarów – są to warunki podobne do tych we wnętrzu Tytana. Wyniki? Wyzwolono przeróżne gazy oparte na węglu: przede wszystkim dwutlenek węgla i... metan, w ilościach wystarczających do podtrzymania atmosfery.
Eksperymenty nie tylko potwierdzają wcześniejsze teorie, ale również wskazują na mechanizm, który mógłby zapewnić stabilność atmosfery przez miliony lat. Skaliste wnętrze Tytana może być czymś w rodzaju "naturalnej fabryki", która aktywnie produkuje przeróżne gazy, dostarczając składników niezbędnych do utrzymania atmosfery.
No, dobrze. Co z tym życiem?
Zagadka Tytana nie dotyczy tylko atmosfery – według badaczy to także potencjalne środowisko dla życia. Sonda Cassini-Huygens, która badała Tytana w latach 2004–2017, dostarczyła nam sporo danych sugerujących obecność oceanu ciekłej wody pod powierzchnią księżyca. Ocean ów chroni gruba warstwa lodu, i według naukowców mógłby zapewniać warunki sprzyjające powstawaniu prymitywnych form życia.
W 2028 roku NASA planuje kolejną misję – Dragonfly, gdzie głównym narzędziem badawczym ma być specjalnie przygotowany czterowirnikowiec, który ma zbadać powierzchnię Tytana z bliska. Celem jest analiza chemiczna i poszukiwanie śladów, które mogłyby wskazywać, że na Tytanie istniały (lub dalej istnieją) warunki sprzyjające życiu.
Wielkie laboratorium badawcze
Tytan jest idealnym laboratorium do badań nad atmosferą, chemią organiczną i możliwością istnienia życia w ekstremalnych warunkach. Według badaczy, tego typu analizy mają ogromny potencjał. Mogą pomóc nie tylko w określeniu procesów zachodzących na innych ciałach niebieskich (nie tylko na Tytanie), ale również rozjaśnić nam szczegóły pierwszych chwil życia na Ziemi.
Niemniej, eksploracja Tytana nie jest bułką z masłem. Ekstremalne warunki, ogromna odległość od Ziemi i poważne ograniczenia technologiczne sprawiają, że każda misja wymagać będzie precyzyjnego planowania i naprawdę wyrafinowanych rozwiązań.
Czytaj również: Czego szuka NASA na Tytanie? Na księżyc Saturna poleci atomowy dron!
Co dalej?
Tytan to fascynujący obiekt, który (jak na razie) nieustannie zaskakuje. Od obiecującej w kontekście badań atmosfery, przez podpowierzchniowe oceany, po potencjalne ślady życia – każde odkrycie zbliży nas do odkrywania wiedzy nie tylko o tym księżycu, ale również o całym Układzie Słonecznym. Przyszłe misje pozwolą nam wyjaśnić wszystkie zagadki tego ciała niebieskiego — trzymajmy kciuki!
Grafika: Marcin Pa?dziora from ?ód?, Poland, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu