Autorem poniższego tekstu jest Michał Majchrzycki Dzięki integracji z systemem iOS 5 liczba osób rejestrujących konta na Twitterze wzrosła trzykrot...
Autorem poniższego tekstu jest Michał Majchrzycki
Dzięki integracji z systemem iOS 5 liczba osób rejestrujących konta na Twitterze wzrosła trzykrotnie z poziomu urządzeń firmy Apple. Popularna usługa umożliwiająca mikroblogowanie zyskuje też coraz więcej aktywnych członków. Era Twittera weszła właśnie w swój najlepszy okres.
Kto dzisiaj jeszcze pamięta o Google Buzz? Uruchomiona, wcale nie tak dawno temu, usługa miała stworzyć realną konkurencję dla Twittera i innych narzędzi przeznaczonych do mikroblogowania. Google, jak to się popularnie mówi, przejechał się na niedopracowanym pomyśle, nie udało mu się też wykupić (a podobno oferował duże pieniądze) konkurenta. Wprawdzie sporo z Buzza przejął Google+, to jednak na tym polu firma z Mountain View odniosła no, może nie spektakularną, ale dość znaczną porażkę.
Dzisiaj Twitter to najpopularniejsze narzędzie do zamieszczania krótkich wiadomości w internecie. Wykorzystywany jest nie tylko przez firmy, znane osoby czy zwykłych zjadaczy wirtualnego chleba, ale coraz częściej staje się narzędziem politycznym. W zakończonej przed chwilą kampanii wyborczej Twitter był jednym z bardziej istotnych narzędzi służących do podgrzewania atmosfery i zwalczania konkurencyjnych partii. Co ciekawe, większość odbiorców nie śledziła wcale kont znanych polityków, ale o ich wypowiedziach z Twittera dowiadywała się dzięki innym mediom.
Jak dzisiaj radzi sobie Twitter? CEO firmy, Dick Costolo, zdradził kilka szczegółów na ten temat podczas konferencji Web 2.0 Summit w San Francisco. W skrócie, nie mogło być lepiej. Obecnie użytkownicy Twittera publikują dziennie około 250 mln ćwierknięć - to jest o 177% więcej niż w analogicznym okresie rok temu. Średnio w ciągu 4-5 dni zamieszczanych jest około 1 mld wpisów. Zwiększyła się też liczba aktywnych użytkowników - do około 50% - a dzięki integracji z iOS 5 firmy Apple trzy razy więcej użytkowników sprzętu Apple’a zakłada nowe konta.
Nie wszystko jednak wygląda różowo. Największym wyzwaniem dla firmy zdaniem Costolo powoli staje się ogromna liczba wiadomości. Podobnie jak w przypadku Facebooka, Twitter ma problem z ogarnięciem całej masy ćwierknięć i przystępnym zaserwowaniu ich użytkownikowi. W labiryncie wiadomości bardzo łatwo jest się bowiem zgubić. Dlatego też najbliższym zadaniem dla firmy będzie uporządkowanie i uproszczenie dostępu do informacji w ramach Twittera.
Nie oznacza to jednak, że zespół Costolo nie ma ambitnych planów. Firma chciałaby, aby Twitter był dostępny na jak największej liczbie urządzeń. CEO spółki zdradził, że celem jest obecność Twittera na... 2 mld urządzeń. Wygląda to trochę na myślenie życzeniowe, ale kto wie, może Costolo ma już opracowaną strategię, jak osiągnąć taką liczbę?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu