Gry

Trochę mroczna historia o tym jak powstała najbardziej uzależniająca gra logiczna ostatnich miesięcy

Jan Rybczyński
Trochę mroczna historia o tym jak powstała najbardziej uzależniająca gra logiczna ostatnich miesięcy
Reklama

Od kilku miesięcy niebywałą furorę robią gry logiczne, które polegają na sumowaniu takich samych liczb przesuwając je po kwadratowej szachownicy. Chyb...

Od kilku miesięcy niebywałą furorę robią gry logiczne, które polegają na sumowaniu takich samych liczb przesuwając je po kwadratowej szachownicy. Chyba najpopularniejsza jest wersja o nazwie 2048, dostępna z poziomu przeglądarki. Co i raz widzę na Facebooku statusy, że komuś udało się pokonać grę i wreszcie powraca do normalnego życia. Nie każdy jednak wie, że wszystkie te kolny, niczym klony Flappy Bird, powstały na bazie oryginału, którego stworzenie zajęło 14 miesięcy i który ma do zaoferowania znacznie więcej niż jego naśladowcy. Twórcy Threes opisali bardzo obszernie swoją trochę smutną historię.

Reklama


Asher Vollmer i Greg Wohlwend chcieli stworzyć grę, która ma proste zasady, możliwe do nauczenia w minutę, które jednoczesnie generują skomplikowaną rozgrywkę, dającą rozrywkę na długie miesiące, a może nawet lata. Tym z resztą charakteryzują się wszystkie dobre gry logiczne. Opracowanie mechaniki Threes zajęło w sumie niebagatelne 14 miesięcy. Czemu tak długo? Bo pierwotne wersje gry były zbyt proste, nie miały odpowiedniej głębi. Najlepiej obrazuje to zrzut ekranu, który możecie zobaczyć poniżej. Twórcy postanowili opisać historię powstania Threes na swojej stronie, publikując większość komunikacji pomiędzy sobą i swoimi testerami. Historia powstania gry składa się z aż 45 000 słów i jest doskonałym studium przypadku, którym powinien zainteresować się każdy, kto tworzy gry lub tym aspektem się interesuje.


Z tego względu gra Threes jest wyjątkowa. Przeszła bardzo daleką drogę od pierwotnych koncepcji, do tego co dziś możemy podziwiać na swoim tablecie czy telefonie. Niestety pierwszy klon Threes pojawił się już 21 dni po debiucie w App Store. Ledwie 10 dni później pojawiła się chyba najbardziej znany klon w postaci gry 2048, dostępnej za darmo w przeglądarce. To własnie on był najbardziej polecany na portalach społecznościowych, przynajmniej wśród ludzi których obserwuję. W końcu doszło do kuriozalnej sytuacji rodem z żartu Aszdziennika: "Młodzi zachwyceni “Kamieniami na szaniec”. 43 proc. chciałoby, żeby powstała książka na podstawie filmu" tyle tylko, że to nie był żart, a twórcom Threes nie było do śmiechu. Otóż oryginał został oskarżony o to, że zżyna z własnego klonu, w postaci 2048.


Ktoś może powiedzieć - skoro oryginał jest taki dobry powinien obronić się sam, albo, że kopiowanie to najwyższa forma uznania. Jak mówią sami twórcy, mają mieszane odczucia. Z jednej strony nie mają nic przeciwko rozwijaniu ich koncepcji czy eksperymentowaniu z nią na różne sposoby. Cieszy ich, że koncepcja chwyciła tak mocno. Z drugiej strony chodzi o to w jak krótkim czasie powstały klony. Twórcy zauważają, że wszyscy wiedzą, że był oryginalny Tetris czy Super Mario Bros, marki zdążyły się mocno zakorzenić, zanim zaczęły być eksploatowane na różne sposoby. Tym czasem Threes został momentalnie przykryty przez dziesiątki klonów. Nie trudno domyślić się skąd bierze się popularność klonów - łatwiej udostępnić gorszego klona za darmo, w przeglądarce, którego stworzenie zajęło 10 dni, bazując na pomyśle, który był rozwijany od 14 miesięcy, niż walczyć o popularność płatnej aplikacji, która na swoja płatną wersję za 2 dolary zasługuje. Niektóre klony w AppStore w opisie wręcz mają informację, że nie ma sensu płacić za Threes, skoro tutaj oferują darmowego klona.


Reklama

Różnica polega na tym, że pokonanie gry 2048 udało się setkom jeśli nie tysiącom osób, a Threes nie zostało jeszcze pokonane ani razu. Gra jest po prostu bardziej złożona i dopracowana, mimo, że jej zasady są równie proste. Dodatkowo jej warstwa wizualna i artystyczna jest atrakcyjniejsza, od wyglądu samych liczb, przez ich odzywki, animacje, na podkładzie dźwiękowym kończąc. Tylko takie zalety ciężko się komunikuje, gdy z drugiej strony ktoś podsyła linka do darmowej, prostszej wersji w przeglądarce. Twórcy ujęli to następująco:


Reklama

We want to celebrate iteration on our ideas and ideas in general. It’s great. 2048 is a simpler, easier form of Threes that is worth investigation, but piling on top of us right when the majority of Threes players haven’t had time to understand all we’ve done with our game’s system and why we took 14 months to make it, well… that makes us sad.

It’s complicated and hard to express these conflicting feelings but hopefully this is a start. We are so happy with Threes and how it has done and all the response. Seriously. And even writing this feels like we’re whining about some sour grapes that we have no business feeling sour about. Like it’s not ok to feel the way we do some of the time. But we do.

We do believe imitation is the greatest form of flattery, but ideally the imitation happens after we’ve had time to descend slowly from the peak -- not the moment we plant the flag.

Największą wartością tej historii dla nas, jest możliwość prześledzenia powstania jednego z najciekawszych pomysłów na grę logiczną. Chyba nikt dotąd nie opublikował tak szczegółowo całego procesu. Pozostaje jednak pytanie, jak radzić sobie z takimi sytuacjami? Czy przyjąć prawa wolnej amerykanki, czy może wolnego rynku i skoro ktoś potrafi skopiować w 10 dni świetny pomysł, którego rozwijanie zajęło wiele miesięcy, to należy mu na to pozwolić? Czy może sklepy z aplikacjami powinny dodatkowo promować oryginały, albo wręcz banować klony? Kto ma decydować, czy podobieństwo jest zbyt duże, czy nie? Nie jest to prosta sprawa, ale wewnętrznie czuję, że sytuacja w której ktoś, kto stworzył całą kategorię nowych gier logiczny, poświęcając cały swój czas jest oskarżany o plagiatowanie swojego klonu jest po prostu nie w porządku.


Reklama

Link do AppStore i Google Play, skąd można pobrać pierwowzór czyli Threes. Przypominam, że oryginału jeszcze nikt nie pokonał, w przeciwieństwie do prostszego klonu 2048. Ja mam duży problem z pokonaniem wyniku 6822 mojej żony, który widnieje na zrzucie ekranu u samej góry.

Podczas pisania artykułu wspomagałem się materiałami z serwisu TechCrunch [1], [2].

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama