Dostęp do bankowości mobilnej na naszych smartfonach to już codzienność. Dzięki niej, przy zakupach w sieci naszymi kartami możemy liczyć na potwierdzenia tych transakcji wprost na ekranie telefonu. Czasem jednak potwierdzenia te nam nic nie mówią. Mały problem, gdy przychodzą one od razu po zakupie, nieco większy gdy przychodzą z opóźnieniem, co często się zdarza.
Jeszcze większy problem występuje wtedy, gdy ignorujemy te potwierdzenia, zapominamy o nich i przeglądamy historię naszych transakcji po jakimś czasie. Okazuje się wtedy, że przy części transakcji nazwa sprzedawcy jest niezrozumiała lub zamiast niej wyświetla się nazwa pośrednika przetwarzającego płatność. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar TNS aż 84% polskich konsumentów nie jest w stanie zidentyfikować takich zakupów w historii transakcji, z kolei 17% badanych zdarza się to często lub bardzo często.
To wywołuje w konsumentach zaniepokojenie, zagubienie czy nawet irytację. Skutkiem takich nierozpoznanych transakcji są też często reklamacje typu chargeback zgłaszane bankom, robi tak aż 72% badanych.
Co istotne, reklamacje takie bywają nieuzasadnione, konsumenci tłumaczą wtedy, że zapomnieli o nich lub dowiedzieli się, że dokonał ich ktoś z członków rodziny.
We wspomnianym badaniu zapytano respondentów, jakie informacje przy tego typu transakcjach pomogłyby im w ich właściwej identyfikacji. Najwięcej wskazań było po stronie wyświetlania jednoznacznej nazwy sprzedawcy, ale też miejsca transakcji oraz logo sklepu, w którym płacili kartą za zakupy.
To pozwoliłoby im na łatwiejszą identyfikację transakcji oraz zwiększyło poczucie kontroli nad nimi.
W odpowiedzi na takie zapotrzebowanie, Mastercard we współpracy z firmą Ethoca rozpoczęli już wdrażanie funkcjonalności, która pozwoli na większą przejrzystość i szczegółowość transakcji kartowych. W ich potwierdzeniach mają się też pojawiać konsumentom logo sklepów. Wszyscy sprzedawcy mogą już zupełnie za darmo przesyłać swoje logotypy na platformę Ethoca na stronie logo.ethoca.com.
Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe:
Uważamy, że zwiększona w ten sposób przejrzystość transakcji zapewni klientom spokój ducha i poczucie kontroli nad ich wydatkami, znacznie poprawiając ich komfort podczas korzystania z usług bankowości elektronicznej. Z perspektywy wydawców kart, rozwiązanie to zwiększy liczbę interakcji użytkowników kart z kanałami cyfrowymi banku, natomiast detaliści zapewnią sobie większą widoczność swojej marki. Ponadto zarówno banki, jak i sprzedawcy, mogą spodziewać się mniejszej liczby reklamacji składanych przez ich klientów.
Reklama
Z zapowiedzi Mastercard wynika, że nazwa, logo sprzedawcy czy miejsce dokonania zakupu będzie widoczne zarówno w serwisie transakcyjnym na stronach naszych banków, jak i w aplikacji mobilnej banku. Mastercard po rozmowach z wydawcami kart w sprawie powszechnego wprowadzenia tego nowego standardu branżowego zapowiedział, że dostarczanie bardziej szczegółowych informacji o transakcjach w kanałach bankowości cyfrowej powinno zakończyć się do 2022 r.
Źródło: Mastercard.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
