Google będzie mogło odnotować na swoim koncie kolejnych sukces. Wszystko wskazuje na to, że już w październiku Toyota ogłosi, że wprowadzi w swoich samochodach obsługę systemu Android Auto. Japoński gigant długo z tym zwlekał obawiając się o bezpieczeństwo.
Google w ciągu zaledwie kilku dni odnotuje na swoim koncie kolejny spory sukces w branży motoryzacyjnej. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że od 2021 roku w samochodach Renault, Nissana oraz Mitsubishi będzie pracował system inforozrywki bazujący na Androidzie. Teraz wedle doniesień Bloomberga, Toyota wreszcie wprowadzi w swoich samochodach pełne wsparcie dla Android Auto. Do tej pory system Toyota Touch 2 pozwalał jedynie na uruchomienie niektórych aplikacji z smartfonów dzięki technologii SmartDeviceLink stworzonej przez Forda.
Android Auto jest już wspierany przez ponad 45 różnych producentów samochodów, a Toyota jest jedną z ostatnich i największą firmą, która do tej pory wsparcia dla tej nakładki nie oferowała. Było to tym bardziej smutne, że wsparcie dla Apple Car Play zapowiedziano jeszcze w styczniu, chociaż faktyczne modele z obsługą tej funkcji pojawią się dopiero w roczniku modelowym 2019. Na Android Auto też pewnie przyjdzie nam poczekać, przedstawiciele producenta póki co nie komentują sprawy.
Pewne jest natomiast, że nakładka Google to zbawienie dla Toyoty. Ich własny system inforozrywki należy jeszcze do poprzedniej epoki. Jest wolny, archaiczny i zwyczajnie brzydki, kompletnie nie pasuje do nowoczesnej wizji samochodu. Niestety miałem okazję z niego korzystać i trudno mi znaleźć jakąkolwiek zaletę w porównaniu z konkurencją (np. Ford Sync 3). Android Auto ma szansę ten stan rzeczy wymiernie poprawić. Nawet pomimo obaw o to, że Google uzyska jeszcze więcej danych na nasz temat monitorując to co robimy w samochodzie.
Oficjalne ogłoszenie współpracy z Google powinno mieć miejsce jeszcze w październiku, ale tak jak wspominałem powyżej, samochody z obsługą Android Auto pojawią się dopiero w przyszłym roku. W tej chwili trudno wyrokować, czy starsze modele otrzymają aktualizację, która pozwoli wykorzystać połączenie ze smartfonem, jest to raczej mało prawdopodobne.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
