Gry

5 najlepszych modów, które zatrzęsły branżą gier komputerowych

Kacper Cembrowski
5 najlepszych modów, które zatrzęsły branżą gier komputerowych
Reklama

Sytuacja, w której fani robili lepszy jakościowo i bardziej ambitny projekt od samych twórców, miała już kilka razy miejsce. Mody potrafią być ogromne i niesamowite - i nie jest to żadna nowość.

Fanowskie mody niejednokrotnie w pewien sposób ustanowiły trendy w świecie gier czy utworzyły niesamowicie popularny gatunek, a czasem nawet grupa odpowiedzialna za fanowskie “rozszerzenie” trafiała do załogi wielkiego studia za to, co udało im się osiągnąć. Z tego względu przygotowaliśmy listę pięciu modów, które bez dwóch zdań robią wrażenie.

Reklama

Star Wars: Galactic Warfare (Call of Duty 4: Modern Warfare)

Modyfikacja z uniwersum Gwiezdnych Wojen opracowana pod kątem jednego z najlepszych Call of Duty w historii - to połączenie, które po prostu musiało się udać. Początkowo twórcy moda stworzyli tylko model blastera - i to był początek wielkiej przygody, gdyż chwilę po tym wpadli na pomysł, że byłoby świetnie rozszerzyć to do pełnej modyfikacji.

Połączenie dwóch świetnych uniwersów okazało się strzałem w dziesiątkę, a fani pokochali pomysł dołączenia do sił Imperium lub Rebelii w celu zaciętej walki z rywalem. Świetny klimat i oprawa fabularna, a do tego niezawodny gameplay z Call of Duty 4: Modern Warfare.

Mod wydany w 2009 roku poza modelami broni oferował mnóstwo efektów dźwiękowych i zwyczajnie pozwalał na zagłębienie się w uniwersum stworzone przez George’a Lucasa z perspektywy emocjonującej strzelanki z widokiem z pierwszej osoby, na długo przed premierą dwóch części Star Wars: Battlefront.

Skywind (Skyrim)

Skywind to jeden z bardziej ambitnych projektów. Chociaż remasterów na rynku obecnie nie brakuje, to jest kilka pozycji, które jak najbardziej zasługują na odświeżone wersje, a mimo to fani nie mogą się ich doczekać.

W takich sytuacjach gracze biorą sprawy w swoje ręce. Tak było w przypadku The Elder Scrolls III: Morrowind, który stał się częścią “Renewal Project”, mającego na celu odświeżyć kultową trzecią część cyklu na silniku najnowszej produkcji z TES.

Nad modyfikacją pracowało ponad 70 wolontariuszy, tworząc zupełnie nowe modele, tekstury, zadania i elementy rozgrywki, a w tym ponad 70 000 linii ponownie nagranych dialogów - trzeba przyznać, że jest to niesamowita inicjatywa.

Fallout: London (Fallout 4)

Fallout: London to mod wielkości pełnoprawnego DLC do Fallouta 4. Fanowskie rozszerzenie zawiera całkowicie nową historię oraz lokację - akcja modyfikacji dzieje się w Londynie, co nie powinno być wielkim zaskoczeniem biorąc pod uwagę tytuł moda.

Reklama

Od arystokratów parlamentarnych, przez wskrzeszenie Rycerzy Okrągłego Stołu, po bezkompromisowy kult rewolucjonistów. To wszystko w postapokaliptycznej stolicy Wielkiej Brytanii, która jest wykonana nienagannie.

Fallout: London oferuje naprawdę sporą i niesamowitą przygodę - a potwierdza to jedynie fakt, że zespół odpowiedzialny za tę modyfikację został zatrudniony przez Bethesdę. W dziedzinie modów, London jest prawdziwym dziełem sztuki.

Reklama

DayZ (ARMA 2)

Przetrwaj na wielkiej mapie pełnej wrogów - brzmi znajomo, prawda? DayZ to produkcja, która w pewien sposób zdefiniowała jeden z najbardziej popularnych gatunków na dzień dzisiejszy.

To wszystko by się nie wydarzyło, gdyby nie ARMA 2. Modyfikacja pod tytułem DayZ, opracowana przez Deana „Rocketa” Halla, stała się czystym fenomenem chwilę po wydaniu. Pomysł przetrwania na mapie pełnej rywali i zombie kierowanych przez sztuczną inteligencję był niesamowicie atrakcyjny i oryginalny, jak na swoje czasy.

Dodając do tego element survivalowy w postaci szukania ekwipunku na własną rękę, gracze nie mogli się od DayZ oderwać - co poskutkowało wydaniem modyfikacji jako osobnej gry, która os.iągnęła ogromny sukces.

Counter Strike (Half-Life)

Tak, gdyby nie Half-Life od Valve, prawdopodobnie nigdy byśmy się nie doczekali Counter-Strike’a. Za modyfikacją stało bardzo proste założenie - dwa zespoły, jeden terrorystów, drugi antyterrorystów, które się ze sobą mierzą.

Ten banalny pomysł został jednak bezbłędnie zrealizowany i porwał nie tylko graczy, ale również samo Valve - które postanowiło wydać CS-a jako osobną grę. I po czasie możemy być pewni, że nie żałują tej decyzji.

Reklama

Cała ta sytuacja pokazuje wyłącznie, jak wpływową grą był Half-Life i jak elastyczny miał kod. Świetną passę kontynuował Half-Life 2 - czy doczekamy się mitycznej już trzeciej odsłony? Oby.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama