Microsoft

To jeszcze nie wszystko, co Microsoft powiedział w kwestii nowego designu Windows 10

Jakub Szczęsny
To jeszcze nie wszystko, co Microsoft powiedział w kwestii nowego designu Windows 10
6

Z Windows 10 dla pecetów problemów w tak dużej skali nie ma, natomiast testujący wersję mobilną są zgodni. W tej formie okienka są niewiarygodnie brzydkie, niedopracowane i niepoukładane. To jest fakt, jednak warto przy okazji zaznaczyć, że jest to głównie przyczyna wynikająca wprost ze wczesnej wer...

Z Windows 10 dla pecetów problemów w tak dużej skali nie ma, natomiast testujący wersję mobilną są zgodni. W tej formie okienka są niewiarygodnie brzydkie, niedopracowane i niepoukładane. To jest fakt, jednak warto przy okazji zaznaczyć, że jest to głównie przyczyna wynikająca wprost ze wczesnej wersji oprogramowania, które przecież nie jest przeznaczone do codziennego użytku, lecz do szeroko pojętych testów i zbierania feedbacku przez Microsoft.

Istotnie, nawet ja uległem wrażeniu, że Microsoft może kroczyć niezbyt dobrą dla Windows drogą, w której interfejs robi się zwyczajnie nijaki. Mój odbiór nowej wersji Windows był zaburzony także przez liczne przecieki z Azji, gdzie Windows wyglądał jeszcze gorzej, niż teraz - za sprawą ichniejszych, mało dla mnie zrozumiałych znaczków.

Sprawa zaczyna się wyjaśniać dzięki Martinowi Andersonowi, który będąc zainteresowanym nowym wyglądem Windows usystematyzował to, nad czym dotąd pracował (i pracuje Microsoft). Dodatkowo, porównał to z tym, co obecnie możemy znaleźć w Windows 8 oraz Windows Phone 8.1. Wniosek jest taki, że w takim zestawieniu nowy design okienek wydaje się być naprawdę dobry.

Grafika od Martina obejmuje przełączniki, pola wyboru, okna dialogowe, suwaki, przyciski i inne ważne dla systemu elementy. Windows 10 dla telefonów ma świetny potencjał do tego, aby jeszcze lepiej wykorzystywać miejsce dostępne na ekranie, co w Windows Phone 8.1 jest czasem problemem.

Trzeba jednak podkreślić jedno - Windows stanie się podobny do Androida i iOS, ale na własny sposób. Patrząc na to, co ma się znaleźć w nowej odsłonie okienek można oczywiście odnieść wrażenie, że jest to w pewien sposób odejście do korzeni, lecz Microsoft nie ma potencjału do tego, by przepchnąć swoje idee polegające na przesuwnych kartach. To się nie sprawdziło, a przy okazji, skoro aplikacje mają był łatwe do przenoszenia między platformami (szczególnie do Windows 10), to warto nieco upodobnić system do konkurencyjnych platform.

Grafika: 1, 2

Źródło: Martin Andreson @ Twitter

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu