Nauka

Niesamowite! Teleskopy Hubble'a i Jamesa Webba potwierdziły ważne zjawisko w kosmosie!

Jakub Szczęsny
Niesamowite! Teleskopy Hubble'a i Jamesa Webba potwierdziły ważne zjawisko w kosmosie!
Reklama

Od chwili uruchomienia Kosmicznego Teleskopu Hubble'a w 1990 roku, jego obserwacje stanowiły kamień milowy w badaniach kosmosu. Jednym z najważniejszych celów Hubble'a było dokładne określenie tempa ekspansji Wszechświata. Przed erą Hubble'a, obserwacje prowadzone z teleskopów naziemnych prowadziły do rozbieżnych wyników, sugerując, że wiek Wszechświata wynosi od około 10 do 20 miliardów lat.

W ciągu 34 lat, naukowcom wraz z Teleskopem Hubble'a udało się zredukować margines błędu, zmniejszając możliwą niedokładność w szacowaniu wieku Wszechświata do mniej niż jednego procenta i ustalając wiek Wszechświata na 13,8 miliarda lat. Wszystko wydawało się względnie jasne, aż pojawiły się rozbieżności między pomiarami Hubble'a a danymi zebrane przez satelitę Planck. Owe różnice sugerowały, że Wszechświat mógł się rozszerzać szybciej, niż pierwotnie sądzono na podstawie obserwacji Hubble'a. Naukowcy więc zwrócili się ku Kosmicznemu Teleskopowi Jamesa Webba, który miał potwierdzić lub obalić wyniki Hubble'a.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Cierpiał na okropne migreny. Diagnoza? Robaki w mózgu!

Wyniki obserwacji Webba były zaskakujące — potwierdziły one dokładność pomiarów Hubble'a, co ostatecznie rozstrzygnęło spór i usunęło wszelkie wątpliwości co do wiarygodności danych zebranych przez Hubble'a. Udało się więc nie tylko raz jeszcze potwierdzić fakt ekspansji wszechświata, ale i potwierdzono konkretną szybkość owego zjawiska — Hubble może więc zasypiać spokojnie: jego powrót do atmosfery ma nastąpić między 2030 a 2040 rokiem.

Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba, pracujący w podczerwieni, przekazuje nam o wiele ostrzejsze obrazy niż Hubble, który działa głównie w spektrum światła widzialnego i ultrafiolecie. Dzięki precyzyjnemu obrazowi z Teleskopu Jamesa Webba Cefeida staje się jeszcze wyraźniej zarysowana, eliminując wszelkie wątpliwości. To właśnie dzięki badaniom prowadzonym przy pomocy nowszego teleskopu potwierdzono dokładność wcześniejszych obserwacji Hubble'a, kluczowych dla precyzyjnego pomiaru tempa ekspansji Wszechświata i jego wieku.]

Nie daje nam to odpowiedzi na wszystkie pytania. W dalszym ciągu badaczy nurtuje tzw. Napięcie Hubble'a — jak nazywają je naukowcy — nadal pozostaje jedną z największych tajemnic. Czym dokładnie owo "napięcie" jest? To rozbieżność między dwiema wartościami obrazującymi nam tempo ekspansji Wszechświata: pierwsza metoda wskazała 67 km/s/megaparsek, druga natomiast 73 km/s/megaparsek. Skąd takie różnice? Naukowcy uważają, że być może istnieje coś, czego jeszcze nie rozumiemy, co wpływa na tempo ekspansji Wszechświata. Albo wymaga to dalszych badań i sformułowania szczególnej teorii, albo rzeczywiście dwie metody: badanie reliktów i pomiar jasności wewnętrznej dają dwie zupełnie różne odpowiedzi i... to nic dziwnego.

Co więcej, zespół Supernova H0 for the Equation of State of Dark Energy (o ciekawym akronimie: SH0ES), pod kierownictwem Adama Riessa (laureata Nagrody Nobla) skupił się na weryfikacji wyników Hubble'a za pomocą Teleskopu Webba. I co istotne, obserwacje te potwierdziły dokładność pomiarów Hubble'a, wykluczając błędy pomiarowe jako przyczynę zjawiska "napięcia Hubble'a."

Dysponując o wiele większymi możliwościami, Teleskop Jamesa Webba, dzięki detektorom działającym w podczerwieni jest bardziej odporny na zakłócenia i zapewnia większą dokładność wszelkich pomiarów. W ten sposób, Teleskop Jamesa Webba nie tylko dokonuje nowych odkryć, ale i weryfikuje to, co udało się dzięki staremu i wciąż dobremu Hubble'owi. Naukowcy są zgodni, że oba teleskopy stanowią kluczowe narzędzia do dalszych badań kosmosu. Wskazane wyniki badań opublikowano ponadto w wydaniu The Astrophysical Journal Letters z 6 lutego 2024 roku, gdzie każdy może się z nimi zapoznać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama