Felietony

Prawdziwe spełnienie marzeń. Tanie laptopy z genialnym czasem pracy

Albert Lewandowski
Prawdziwe spełnienie marzeń. Tanie laptopy z genialnym czasem pracy
Reklama

Muszę przyznać, że do tej pory bardzo brakowało na rynku tanich laptopów, które oferowały sensowny czas pracy. Najczęściej ta cecha była przypisana do droższych urządzeń, ale Lenovo i Qualcomm planują ważne nowości.

Tani laptop ze Snapdragonem

Same laptopy z układami w architekturze ARM i specjalną wersją Windowsa 10, on ARM, pojawiły się w sprzedaży już w zeszłym roku. Doskwierały im jednak wady typowe dla debiutanckich urządzeń i w zasadzie można je uznać za badanie rynku oraz testowanie samego rozwiązania w praktyce. Trzeba przyznać, że największym mankamentem pozostaje ograniczona wydajność. W połączeniu ze stosunkowo wysoką ceną, otrzymujemy mało atrakcyjne połączenie, choć broniące się czasem pracy na poziomie kilkunastu godzin i LTE w zestawie.

Reklama

Mimo tej porażki, Lenovo i Qualcomm już ogłosiły plany wprowadzenia nowych modeli z nowszym procesorem, Snapdragon 8cx. Warto jednak odnotować, że akurat w tym przypadku na początku nie ma co liczyć na nagłe obniżki cen. W tym przypadku producenci chcą zacząć od droższego laptopa, natomiast z czasem zająć się również tańszym sprzętem.

Obecnie mówi się o tanim laptopie, którego cena nie przekraczałaby kwoty około 1300 złotych (300 dolarów / 300 euro). Ten segment obecnie nie prezentuje się szczególnie ciekawie. Gdyby Qualcomm i Lenovo rzeczywiście byliby w stanie stworzyć tani laptop, który oferowałby za niewielkie pieniądze długi czas pracy oraz obsługę LTE, mógłby stać się on hitem sprzedaży.

Amerykański producent SoC deklaruje, że chce stworzyć całe portfolio urządzeń w cenach od 299 do 800 dolarów. W przypadku tych najtańszych produktów będzie to jednak walka o każdego centa na produkcji. W dodatku Qualcomm najpewniej przygotuje inną, słabszą wersję Snapdragona dla tych sprzętów, a i jego wydajność powinna być na poziomie co najmniej najnowszych Intel Celeron. Niestety, obawiam się, że to spore wyzwanie, które będzie realne do spełnienia dopiero w dłuższej perspektywie czasu.

Słuszna ścieżka rozwoju

Zważywszy na to, do czego większość osób używa laptopów, nowe modele ze Snapdragonami mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Możliwe również, że Qualcomm podejmie się tutaj wprowadzanie we współpracy z którymś producentem nowości z Chrome OS. System operacyjny Google idealnie pasowałby do idei taniego, mobilnego laptopa do pracy biurowej i przeglądarki oraz rozrywki. Jednocześnie pozwoliłoby to oszczędzić sobie kosztu zakupu licencji Windowsa.

Jestem również ciekaw, jak na pomysły Qualcomma zareagują ich partnerzy. Osobiście liczę mocno tu na Lenovo, które mogłoby w ten sposób uzupełnić linię Lenovo Ideapad 100 o ciekawsze urządzenia. Moim zdaniem akurat długi czas pracy i 4G przekonałyby do danego urządzenia wielu potencjalnych użytkowników, szczególnie że do tej pory wszystkie firmy podchodziły do takich rzeczy z dystansem. W zasadzie można pokusić się o stwierdzenie, że było to zarezerwowane do dużo droższych laptopów. Czas najwyższy, aby to się zmieniło.

Więcej informacji na temat planów ekspansji na rynek laptopów poznamy w grudniu na Qualcomm Tech Summit.

źródło: Liliputing

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama