Felietony

Zazwyczaj krytykuję telewizję, ale tym razem jej podziękuję. Za Dawida Podsiadło

Maciej Sikorski
Zazwyczaj krytykuję telewizję, ale tym razem jej podziękuję. Za Dawida Podsiadło
Reklama

Jeśli piszę na AW o telewizji, zazwyczaj nie przedstawiam jej w dobrym świetle. Teksty dotyczą albo utraty widzów albo niskiego poziomu treści serwowanych przez dużych i małych. Chyba nie jestem w tym odosobniony, koledzy też skupiali się na tych wątkach. Zastawialiśmy się np. dlaczego płacenie za rzeczy emitowane przez TVP ma być obowiązkowe? Sam od telewizji raczej stronię, więc nie chcę za nią płacić - wolę wydać te pieniądze w inny sposób. Mógłbym w tym miejscu krzyknąć "upadajcie, bo nie ma z was pożytku", ale tego nie zrobię: czasem tv, nawet to pozostawiające wiele do życzenia, robi coś dobrego...

Talent show to temat na kilka książek. Przyznam, że kiedyś, gdy posiadałem jeszcze tv, śledziłem kilka programów i robiłem to w miarę regularnie. Potem doszedłem jednak do wniosku, że to za duże obciążenie dla mózgu - w tych programach zaczęli się pojawiać ludzie, którzy może i podchodzili pod show, ale niekoniecznie mieli talent. Twórcy widowisk chętnie ich przyjmowali, bo to najwyraźniej podnosiło oglądalność. Taki ruch sprawiał jednak, że coraz trudniej oglądało się te rzeczy. W głowie powracała myśl, że to nie powinno się wydarzyć, a takie programy nic dobrego nie wnoszą. Są jednak wyjątki.

Reklama

W weekend wziąłem udział w kolejnym finale Męskiego grania w Żywcu. Świetna impreza, polecam tym, którzy nie mieli okazji się przekonać (niestety, kolejna odsłona dopiero za rok). Jedną z gwiazd koncertu był Dawid Podsiadło, artysta, o którym ostatnio jest naprawdę głośno. I to nie powinno dziwić - muzyk wykonuje świetną robotę. Obserwowałem i słuchałem go w trakcie koncertu z naprawdę dużym uznaniem i szacunkiem, bo robi bardzo ciekawe rzeczy, a przy tym widać progres: z roku na rok jest coraz lepszy. To młody człowiek, który z powodzeniem mógłby uczyć wielu starszych kolegów. Gdyby urodził się w Wielkiej Brytanii czy USA miałby szansę na międzynarodową karierę.

Obserwowałem Pana Podsiadło i zastanawiałem się, czy miałby okazję wybić się, gdyby nie talent show (przypominam, że to laureat programu X Factor)? Może nie byłoby z tym większego problemu, może sprawa trochę by się przeciągnęła, ale młodzian z Dąbrowy Górniczej i tak wspiąłby się na szczyt polskiego show biznesu. Nie wykluczam takiego scenariusza, przecież te programy nie są jedyną ścieżką artystyczną. Trudno jednak ukryć, że mogą być ścieżką dość skuteczną, a Podsiadło nie jest tego jedynym przykładem. Gwiazd i gwiazdeczek, które mają na koncie telewizyjne show sporo naliczymy w naszym kraju.

Dyskusyjne oczywiście będzie to, czy owe gwiazdki i gwiazdeczki, które dały nam programy stare i nowe (za pierwszy wypada chyba uznać Szansę na sukces), są naprawdę dobre i warte słuchania. Spora część, to "produkt", za który stare media (te nowe też się do tego przyczyniają) są krytykowane. Więcej w tym marketingu niż talentu. Ludzie jednak słuchają, pojawiają się na koncertach, nabijają miliony odsłon na YT. Niektóre twarze widzę po raz pierwszy, a potem dowiaduję się, że to laureat(ka) talent show, że jest teraz popularna w naszym kraju i ma platynową płytę na koncie. Tak, programy telewizyjne tego typu dostarczają sporo postaci do rodzimego showbizu.

Wszystkich nie ma sensu poznawać, za wszystkich nie będę dziękował, bo czasem aż uszy więdną. Ale za Dawida Posiadło i jeszcze kilka osób kciuk do góry - kto wie, czy te talenty zostałyby odkryte, gdyby nie telewizyjna machina rozrywkowa? Jasne, na to, że dzisiaj robią dobrą robotę wpływ mieli najczęściej oni sami, wybierali kręte drogi, szukali odpowiednich ludzi, którzy im pomogą, nie szli na łatwiznę. Nie da się jednak ukryć, że sprawa stawała się łatwiejsza, gdy dzięki tv twarz zyskiwała na popularności, a nazwisko zaczynało być kojarzone. Może dwa dni temu nie miałbym okazji oglądać świetnego występu młodego artysty, gdyby kilka lat wcześniej nie pojawił się w programie śledzonym przez miliony ludzi...

Reasumując: zdania o tv i talent show zasadniczo nie zmieniam. Ale czasem uda im się zrobić coś dobrego ;)

PS Nie zgodzę się z opinią dwóch młodych kobiet stojących obok mnie na koncercie - Podsiadło nie powinien golić tego wąsika...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama