Polska

25 lat temu umarł Polak, który zrewolucjonizował przemysł

Maciej Sikorski
25 lat temu umarł Polak, który zrewolucjonizował przemysł
17

Rano opublikowaliśmy kalendarium technologiczne, mam nadzieję, że będzie to cykl, który na dłużej zagości na AW. Przy okazji dzisiejszego wpisu pojawiły się pytania i uwagi dotyczące rocznicy II Wojny Światowej. Nie pisałem o tym tragicznym wydarzeniu, ale teraz o nim wspomnę – odegrało ono poważną...

Rano opublikowaliśmy kalendarium technologiczne, mam nadzieję, że będzie to cykl, który na dłużej zagości na AW. Przy okazji dzisiejszego wpisu pojawiły się pytania i uwagi dotyczące rocznicy II Wojny Światowej. Nie pisałem o tym tragicznym wydarzeniu, ale teraz o nim wspomnę – odegrało ono poważną rolę w życiu Polaka, który dokonał rewolucji w przemyśle. I to na skalę globalną.

Przygotowując kalendarium na pierwszego września, planowałem umieścić w nim informację na temat rocznicy śmierci Tadeusza Sendzimira. Umarł w USA 25 lat temu. Postać niezwykle ciekawa, a przy tym mało znana w naszym kraju, więc postanowiłem poświęcić temu wybitnemu człowiekowi osobny wpis. Sam przez długie lata nie wiedziałem, kim był Sendzimir, dlaczego jego imieniem nazwano hutę w Krakowie (to już przeszłość – zakład nosi obecnie inną nazwę). Zmienił to artykuł przeczytany lata temu w jakimś tygodniku. I cieszę się, że poświęciłem czas na jego lekturę.

Tadeusz Sendzimir urodził się we Lwowie w ostatniej dekadzie XIX wieku. Wówczas nosił jeszcze nazwisko Sędzimir – dopiero na emigracji zmienił jego pisownię, by ułatwić życie sobie i osobom, które miały z nim do czynienia. Wspominam o tym, by komuś nie przyszło do głowy, że mowa o różnych postaciach.

Bohater wpisu należał do rodziny szlacheckiej, miał wykształconych rodziców, sam ukończył Politechnikę Lwowską, która wydała na świat wielu wybitnych inżynierów, wynalazców i uczonych – wystarczy wspomnieć Stefana Banacha oraz innych przedstawicieli Lwowskiej szkoły matematycznej. I Wojna Światowa zastała Sędzimira w Kijowie, a pod jej koniec trafił do Chin, gdzie założył fabrykę. U schyłku drugiej dekady XX wieku znalazł się jeszcze w USA, by ostatecznie wylądować w Polsce. Polsce, która powracała do życia po okresie zaborów. Ludzie z wykształceniem, wiedzą, doświadczeniem i pomysłowością Sędzimira byli bardzo potrzebni młodemu państwu.

W pierwszej połowie lat 30. XX wieku, Sędzimir zbudował w Kostuchnie (część Katowic) cynkownię, w której zastosowano autorskie i niezwykle nowatorskie rozwiązanie polskiego inżyniera, noszące potem nazwę procesu Sendzimira:

Proces ten stosowany najczęściej do ciągłego cynkowania na skalę przemysłową blach stalowych ze stali niskowęglowej doczekał się szeregu wdrożeń w fabrykach stali w wielu krajach. Dzięki ekonomiczności oraz gwarancji dużej wytrzymałości uzyskanych produktów jest technologią powszechnie wykorzystywaną w zabezpieczaniu stali przed korozją. [źródło]

Polak wprowadził spore usprawnienie w przemyśle, ale na tym nie poprzestał. Równolegle pracował nad innym projektem - linią produkcyjną do walcowania cienkiej blachy na zimno. Sendzimir licencjonował swoje wynalazki firmom z innych państw, a to wiązało się z podróżami. II Wojna Światowa zastała go w USA i tam postanowił pozostać. Mamy zatem wspomniany wątek wojenny - to wydarzenie pozbawiło nasz kraj wybitnego specjalisty i trzeba to uznać za wielką stratę. Oczywiście jedną z wielu.

Na emigracji Sędzimir wdrożył trzeci wielki wynalazek: walcarkę planetarną:

Swoją nietypową nazwę walcarka zyskała dzięki unikalnemu heliocentrycznemu układowi przylegających do siebie walców przypominającemu budowę układu słonecznego. Dzięki układowi małych walców roboczych umieszczonych na obwodzie dużych, wspierających walców urządzenie umożliwiło w jednym przejściu zmienienie 200 milimetrowego bloku w 2 milimetrową blachę. Walcarka planetarna umożliwia zmniejszenie grubości gorącej blachy o 97% w jednym przejściu. Uprościło to znacznie dotychczasową technikę walcowania wymagającą wielokrotnych przejść materiału do uzyskania tego samego stopnia rozwalcowania. Pomysł został uznany za rewolucyjny i doczekał się szeregu wdrożeń w fabrykach amerykańskich, angielskich, szwedzkich, kanadyjskich i japońskich. Walcarki planetarne szczególnie wykorzystywane są w produkcji blachy ze stali szlachetnych. [źródło]

Chociaż Sendzimir zdobył międzynarodową sławę i cieszył się wielkim uznaniem, to władze komunistyczne postanowiły nie szczycić się emigrantem. To uległo zmianie za czasów Edwarda Gierka, który docenił osiągnięcia wybitnego Polaka. W latach 70. XX wieku Senat krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej nadał Sendzimirowi tytuł doktora honoris causa. Czy na tym skończyły się związki wynalazcy z naszym krajem? Nie, Sendzimir założył fundację swojego imienia, która ma propagować zasady zrównoważonego rozwoju:

Fundacja Sendzimira inicjuje i wspiera projekty edukacyjne, badawcze i praktyczne mające na celu poprawę kondycji środowiska naturalnego i rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Uczestniczy w inicjatywach lokalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych, których celem jest polepszenie jakości życia ludzi z zachowaniem równowagi przyrodniczej i racjonalnym wykorzystaniem zasobów naturalnych. Fundacja Sendzimira przywiązuje szczególną uwagę do budowania trwałych i partnerskich relacji z instytucjami, społecznościami lokalnymi oraz uczestnikami realizowanych projektów.[źródło]

Tyle w ramach krótkiego przypomnienia człowieka, który nazywany jest Edisonem metalurgii. Nie będę oczywiście generalizował i stwierdzał, że wszyscy mało wiedzą o Sendzimirze i jego wkładzie w rozwój przemysłu. Podejrzewam jednak, iż grono dobrze poinformowanych nie jest bardzo liczne. Szkoda, bo o takich postaciach warto pisać, mówić i pamiętać.

Źródło grafiki: youtube.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

ciekawostkicykle