Czas plików MP3, których tysiące przechowywaliśmy na dyskach komputerów, powoli przemija. Jestem tego chodzącym przykładem. Jednak streaming ma sporo słabości i przywiązuje nas do smartfona, tabletu lub komputera. Twórcy Mighty chcą rozwiązać ten problem.
Ta maleńka kostka pozwoli odtwarzać muzykę ze Spotify bez internetu i smartfona
Kolejne kampanie na Kickstarterze przestały robić już na mnie większe wrażenie. Ta jest jednak wyjątkowa. Mighty wydaje się być urządzeniem idealnie trafiającym w moje potrzeby. To mała kostka o przekątnej 1,5 cala, która wyglądem mocno przypomina iPoda Shuffle - ma nawet klips do mocowania na ubraniu. Twórcy zapewniają, że jest odporna na upadki i zachlapanie. W rzeczywistości jest to jednak klient Spotify. Urządzenie ma nam pozwalać na odtwarzanie muzyki z naszego konta bez potrzeby noszenia smartfona.
Wewnątrz zastosowano pamięć, która pomieści 48 godzin muzyki. Tę prześlemy za pomocą dedykowanej aplikacji na iOS i Androida. Mighty posiada moduły WiFi i Bluetooth, a także złącza minijack i MicroUSB. Dzięki temu możemy do niego podłączyć zarówno przewodowe jak i bezprzewodowe słuchawki. Wbudowana w kostkę bateria ma pozwolić na 5 godzin ciągłego odtwarzania muzyki.
Obsługa tego wszystkiego ma być banalnie prosta. W rogu mamy przycisk przełączania playlist oraz diodę LED informującą o statusie urządzenia. W centralnej części umieszczono natomiast przyciski sterowania odtwarzaniem oraz regulacji głośności. Na krawędziach ukryto też przełączniki zasilania oraz aktywowania i dezaktywowania modułów łączności (w celu oszczędzania energii).
Do działania Mighty będziemy potrzebowali konta premium na Spotify - tylko ono daje nam możliwość synchronizowania utworów offline. Warto też zaznaczyć, że projekt nie jest tworzony "na dziko". Twórcy prowadzą stale rozmowy z przedstawicielami Spotify na temat partnerstwa i urządzenie powstawało w oparciu o wiele wspólnych pomysłów. Nie ma zatem obawy, że Mighty zostanie nagle "zbanowany" przez szwedzką platformę.
Pomysł wydaje mi się rewelacyjny. Szczególnie zadowoleni powinni być z niego ludzie uprawiający sport i prowadzący aktywny tryb życia. Smartfony są duże (phablety jeszcze większe) i często problemem jest zabranie ich ze sobą na przejażdżkę rowerem czy poranne bieganie. Wówczas taka kostka wydaje się być fantastyczną alternatywą. A to tylko jeden z przykładów. Myślę, że znajdzie się przynajmniej kilka sytuacji, gdzie znacznie chętnie skorzystamy z maleńkiego Mighty niż z naszego telefonu.
To wszystko ma być wyceniane na 80 dolarów. W bezpośrednim przeliczeniu to ponad 300 złotych. Czy zdecydowałbym się tyle zapłacić za taki gadżet? Cóż... w sumie już to zrobiłem, bo wsparłem akcję na Kickstarterze. Oprócz mnie zrobiło to już ponad 1,2 tys. osób, a projekt w ciągu 24 godzin od startu uzbierał blisko 80 tys. dolarów. Twórcy chcą w sumie zgromadzić 250 tys. do 24 marca. Myślę, że nie będzie z tym najmniejszego problemu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu