Sztuczna inteligencja miałaby pomagać przeciwdziałać przestępstwom... może kiedyś jej się uda — na tę chwilę pilotażowe programy nie wypadają najlepiej. Ba, jest na tyle nieciekawie, że policja po testach decyduje się na rezygnacje z jej usług.
Sztuczna inteligencja nie przewiduje przestępstw z dokładnością, na którą liczyła korzystająca z niej policja
Od kilku lat panuje trend mówienia na temat sztucznej inteligencji dosłownie wszędzie. To ona ma za nas sprzątać, ona ma za nas myśleć i przewidywać. Nie brakuje ludzi, którzy twierdzą że to właśnie sztuczna inteligencja może przewidywać przestępstwa. Nigdy nie rozumiałem w jaki sposób miałoby to działać w praktyce, ale... to już nie jest istotne, bo jak czytamy na łamach LA Times — trzyletni program bazujący na przewidywaniu przestępstw które zostaną popełnione nie działał tak, jak pracownicy to sobie wyobrażali. No cóż — nawet nie będę udawał, że jestem zdziwiony.
Zobacz też: Sztuczna inteligencja wymyśliła sport, tylko kto w to będzie grał?
Czyżby przestępstw nie dało się przewidzieć w taki schematyczny sposób? A to niespodzianka
Program o którym mowa wspomagany jest przez sztuczną inteligencję i działa w oparciu o solidne paczki danych, którymi jest karmiony na przestrzeni lat w dużych ilościach. Wśród nich m.in. dokładne mapy, informacje o aresztowaniu i tym podobne. Twórcy platformy obiecywali, że ich narzędzie będzie niezwykle pomocne przy codziennej pracy. W założeniu — miało stać się niezbędnym przy zapobieganiu przestępstw, nim do nich w ogóle dojdzie, a także... wskazaniu terenu, gdzie istnieją większe szanse na odkrycie jakiś nadużyć. No, albo po prostu odstraszeniu potencjalnych sprawców dzięki policyjnym patrolom. Magiczne skrzynki przewidujące przestępstwa nie są w stanie wyjaśnić jak działają ich algorytmy. Słowa Kapitana Andrewa Rodrigueza z Rio Rancho ze stanie Nowy Meksyk nie pozostawiają złudzeń:
On nigdy nie działał. To nie miało dla nas większego sensu, nie mówił nam niczego, czego byśmy już nie wiedzieli.
Zobacz też: "Sztuczna inteligencja oszukała". Nie i jeszcze długo nas nie oszuka
Co ciekawe, systemy te zaczęto porównywać do... ludzi współpracujących z policją, którzy twierdzą że są medium. Wielu uważa ich za jeden wielki przekręt i stratę pieniędzy podatników, ale nawet oni podawani są jako lepsza alternatywa dla systemów bazujących na sztucznej inteligencji, które mają informować o przestępstwach nim do nich jeszcze dojdzie. Przede wszystkim dlatego, że ich usługi są tańsze niż abonament w PredPol, a przy tym charakteryzuje je mniej rasistowskie podejście — jak czytamy na The Next Web.
Cały pomysł na wykorzystanie takiego systemu do walki z przestępczością i wiarą w to, że poda zestaw odpowiedzi na tacy wydaje mi się być dość dyskusyjny i... zwyczajnie głupi. Ale mimo wszystko policja w różnych częściach świata korzysta z programu pilotażowego z nadzieją, że to rozwiązanie pozwoli oszczędzić im pracy i... stresów związanych z późniejszymi śledztwami. Czy to tak działa w praktyce? No cóż — chyba rezygnacja z usług systemu oferowanego przez PredPol mówi sama za siebie...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu