Co często słyszą graficy w odpowiedzi na swoje stawki? "Przecież to tylko kilka klików roboty!". Znajomi graficy narzekają na klientów, którzy wiedzą lepiej na ile wycenić ich pracę i niektórych spławiają w stylu: "zrób sobie sam". Już niedługo może okazać się, że tacy właśnie klienci będą w stanie zrobić pewne rzeczy sami...
Graficy otrzymują czasem bardzo kuriozalne zlecenia. Zresztą podobnie jest z briefami dla nich lub uwagami od klienta. To za małe, to za duże, nie ten font, ten font ale mniejszy... czasami jest naprawdę trudno. W przypadku obrazów, czasami chodzi o korekcję kolorów, a nierzadko również o zmianę / wycięcie tła, zamianę obiektu na grafice. A co jeśli te ostatnie czynności (i podobne) będziemy w stanie robić za pomocą jednego kliknięcia?
Właśnie to przyświeca GAN Paint Studio autorstwa ekspertów z MIT i IBM. Drużyna tęgich głów skonstruowała sieć neuronową, która jest w stanie rozpoznawać konkretne obiekty na zdjęciach i pozwala na edytowanie obrazu w taki sposób, że ten po chwili nie wygląda jak pobojowisko. Co więcej, można skorzystać z tego narzędzia nie mając wiedzy na temat manipulowania plikami graficznymi. W najprostszy możliwy sposób wybieracie zdjęcie, modyfikujecie je i otrzymujecie plik wynikowy. Proste? Bardzo.
Co potrafi GAN Paint Studio?
Usuwać dowolne obiekty, "dorysowywać" inne z uwzględnieniem perspektywy oraz pozycji innych części obrazu, a także... odmawiać posłuszeństwa użytkownikowi, jeżeli uzna, że konkretna komenda jest niedorzeczna. Tak właśnie - twórcy narzędzia twierdzą, że AI ma bardzo "mocną osobowość" i reprezentuje ona to, w jaki sposób sieć neuronowa "widzi świat".
Nie jest to mimo wszystko dziwne osiągnięcie - po wysypach "deep-fake'ów" z udziałem materiałów wideo nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Nawet sztuczna inteligencja, która pozwala na idealne wycinanie obiektów lub dorysowywanie ich z zachowaniem "logiki" obrazu.
Najlepiej jest zobaczyć samemu jak działa GAN Paint Studio. Materiał w serwisie YouTube bardzo dosadnie pokazuje jak wyglądają możliwości tego narzędzia. Dodatkowo, sami możecie przetestować to rozwiązanie.
Oczywiście, GAN Paint Studio cały czas się uczy, a zatem testowane narzędzie cały czas staje się coraz lepsze. Istnieje też ryzyko, że wynalazek zostanie wykorzystany w mało chwalebnych celach (na przykład do brutalnych przeróbek). Jednak twórcy GAN Paint Studio twierdzą, że są na to przygotowani. Chcą zapoznać się z tym, jakie błędy popełnia sztuczna inteligencja przy manipulowaniu obrazami i na tej podstawie będą identyfikować zdjęcia poddane postprodukcji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu