Sztuczna inteligencja

Dzwonisz na pogotowie, odbiera ChatGPT – Portugalia z szalonym pomysłem

Patryk Koncewicz
Dzwonisz na pogotowie, odbiera ChatGPT – Portugalia z szalonym pomysłem
Reklama

Sztuczna inteligencja ma odciążyć linie alarmowe i odfiltrować fałszywe zgłoszenia.

Gdyby ktoś kilka miesięcy temu powiedział mi, że ChatGPT przejmie role konsultantów telefonu alarmowego, to w życiu bym nie uwierzył. Rzeczywistość przerosła jednak moje oczekiwania, bo już niebawem ten scenariusz może stać się faktem. Portugalskie Ministerstwo Administracji Wewnętrznej chce bowiem w przeciągu dwóch następnych lat wprowadzić innowacyjnego chatbota, który odezwie się w słuchawce, bo wybraniu numeru 112.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Papież bierze się za AI. Watykan wyda poradnik etyki sztucznej inteligencji

Chatbot na pierwszej lini kontaktu z poszkodowanym

Portugalska linia alarmowa ma dwa problemy – często występujące przeciążenia i grupy śmieszków, wzywających służby ratownicze dla żartów. Sztuczna inteligencja ma pomóc w rozwiązaniu obu kłopotów, odbierając połączenia w krytycznych momentach.

Źródło: Depositphotos

Kierownictwo portugalskiej administracji wpadło na pomysł wdrożenia bota opartego na ChatGPT, który będzie stać na pierwszej linii kontaktu. AI ma zbadać z jakim problemem zgłasza się poszkodowany, ocenić jak poważne jest to zdarzenie i przekierować do odpowiednich służb na podstawie informacji podanych przez osobę dzwoniącą – wszystko to w języku naturalnym. Dzięki temu człowiek może nawet nie zwrócić uwagi na to, że ma do czynienia ze sztuczną inteligencją.

Pranki i przeciążenia – sztuczna inteligencja przybywa z pomocą

Projekt nie zakłada oczywiście całkowitego wyeliminowania czynnika ludzkiego. Chatbot ma aktywować się w określonych porach dniach, głównie w momencie przeciążenia linii. Dzwoniący w „godzinach szczyty” muszą niejednokrotnie oczekiwać nawet do 6 minut zanim konsultant podniesie słuchawkę, a w krytycznych sytuacjach te minuty mogą zaważyć o czyimś życiu. Takie chwile są stresujące nie tylko dla poszkodowanych, ale także dla osób obsługujących numer 112. Chatbot ma natomiast nie tylko odciążyć kadrę, ale także neutralnym tonem nadać rozmowie więcej spokoju.

Portugalskie Ministerstwo Administracji Wewnętrznej poinformowało, że winę za obciążenia na linii ponoszą także nieodpowiedzialni pranksterzy i żartownisie – stanowią aż 60% całkowitego ruchu na liniach ratunkowych. AI ma zostać przeszkolone w rozpoznawaniu tych jakże nieśmiesznych dowcipów i odfiltrowywaniu fałszywych zgłoszeń.

António Pombeiro – zastępca sekretarza generalnego – przekazał, że projekt wejdzie niebawem w fazę pilotażową, a jej sukces będzie równoznaczny z wdrożeniem bota do 2025 roku. Naturalne są obawy o redukcję zatrudnienia, ale Pombeiro już na wstępie uspokaja, że chatbot nie będzie miał na to żadnego wpływu. Człowiek dalej będzie niezbędny do pracy na linii alarmowej, a AI posłuży jedynie optymalizacji.

Źródło: Depositphotos

Władze zdają sobie przy tym sprawę, że takie rozwiązanie oznacza wpłynięcie na nieznane wody. Technologia potrafi bowiem zawieść w najmniej oczekiwanym momencie, co nie może się wydarzyć gdy mówimy o ratowaniu ludzkiego życia. Problem przeciążenia i fałszywych zgłoszeń jest jednak na tyle palący, że Portugalczycy zdecydowali się na podjęcie ryzyka. Pamiętajmy, że start zaplanowano dopiero na 2025 rok. Biorąc pod uwagę tempo, w jakim rozwijają się narzędzia AI, możemy zakładać, że bezpieczeństwo i stabilność chatbotów będzie do tego czasu stać na znacznie wyższym poziomie.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama