Felietony

Szlag mnie już trafia jak widzę takie przekręty w sieci

Grzegorz Ułan

Ci z Was, którzy śledzili moje dotychczasowe wpisy...

42

Niestety historia z Pobieraczkiem to nie koniec podobnych kwiatków w polskim Internecie. Pojawiają się kolejni naśladowcy, tylko już bardziej cwani, rejestrując swoją szemraną działalność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tym razem mowa o serwisie udostępniającym "darmowe" programy do pobrania,...


Niestety historia z Pobieraczkiem to nie koniec podobnych kwiatków w polskim Internecie. Pojawiają się kolejni naśladowcy, tylko już bardziej cwani, rejestrując swoją szemraną działalność w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Tym razem mowa o serwisie udostępniającym "darmowe" programy do pobrania, pod warunkiem jednak, rejestracji w serwisie.

Oczywiście informacja dostępna jest na stronie, ale kto czyta wszystko co znajduje się na stronie i to z darmowym, z założenia, oprogramowaniem? Ponadto łudząco podobna nazwa do innego polskiego serwisu z darmowymi programami, wprowadza dodatkowo w błąd potencjalnych użytkowników. Treść tej informacji brzmi następująco:

Klikając na przycisk „rejestruj” zamawiają Państwo usługę premium, której koszt wynosi 98 zł w tym vat. Usługa płatna jednorazowo, z góry za okres 12 miesięcy.

Firma, jak wspomniałem zarejestrowana jest w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, polska siedziba w Warszawie z podanym numerem do kontaktu, pod którym posłuchamy sobie tylko muzyczki.

Powiecie, ale kto się na to nabierze? A jak już, to sam jest sobie winien, że nie czyta regulaminów. Zamyka się już jednak "od ręki" serwisy, które rzekomo działają na szkodę wielkich wytwórni, nie bacząc na dobro i zasoby użytkowników, którzy legalnie z nich korzystali, płacąc jeszcze za dostęp do nich. W przypadku, gdy jakaś firma chce wykorzystać pojedynczych użytkowników, którzy często przez nieuwagę, po rażącym wprowadzeniu błąd, przez skuteczne ukrycie ważnych informacji, założyli takie konto, może tak sobie latami funkcjonować bez żadnych konsekwencji. Strasząc przy tym nieświadomych wszystkiego pechowców. Treść takiej korespondencji, możecie już przeczytać na Wykop.pl.

Nie wiem na ile skuteczne będą takie listy, część użytkowników w obawie przed konsekwencjami, na pewno uiści taką opłatę, ale jeżeli już zdarzyła się komuś taka wpadka, a nie minęło od tego czasu jeszcze dwa tygodnie, czym prędzej należy przesłać oświadczenie o odstąpieniu od tej umowy, według paragrafu 9 regulaminu.

Nie będę linkował tutaj do tego serwisu, otworzycie go sobie po wpisaniu w przeglądarce: dobre-programy.pl. Jeżeli mamy wśród naszych czytelników prawników, proszę Was o zabranie głosu w komentarzach i udzielenie porady dla innych, co należy i co możemy w ogóle zrobić w przypadku, gdy staniemy się już ofiarą takiego lub innego podobnego serwisu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

pobieraczek