Polska

Szkoła twórców gier żyje i działa!

Marcin M. Drews
Szkoła twórców gier żyje i działa!
Reklama

Game Dev School żyje i ma się dobrze! To obecnie największa tego typu inicjatywa w Polsce. Program powstał w oparciu o wieloletnie doświadczenia czoło...

Game Dev School żyje i ma się dobrze! To obecnie największa tego typu inicjatywa w Polsce. Program powstał w oparciu o wieloletnie doświadczenia czołowych polskich developerów. Przy jego konstruowaniu najważniejszym kryterium było przekazanie rzetelnej wiedzy, która pozwoli uczestnikom rozpocząć profesjonalną pracę przy produkcji własnych gier. A całość z mocnym akcentem na rynek niezależny!

Reklama

To szalenie ważny szczegół. Choć uczestnicy przygotowywani są również do pracy w grupie - tak, jak to czyniliby w dużych studiach głównego nurtu - organizatorzy postanowili nadać całości mocny sznyt indie. Dlaczego? By pozwolić absolwentom na wybór - czy będą chcieli starać się o zatrudnienie w, dajmy na to, City Interactive, czy też stworzą własny team w skali mikro, by podbić rynek niezależny.

Ponieważ Antyweb patronuje przedsięwzięciu, a ja jutro będę miał przyjemność prowadzić sześciogodzinne zajęcia, obiecuję dostarczyć Wam więcej szczegółów wkrótce. Póki co zdradzić mogę, że uczestnicy uczą się bardzo intensywnie, a kurs obfituje w zadania praktyczne.

Jednym z nich było stworzenie remake'u klasycznej gry ośmiobitowej, innym - przygotowanie doń trailera. Zapytacie, czy twórca gier - designer czy programista - musi umieć kreować wideoreklamę własnego produktu, skoro od tego w firmie jest osobny dział. Otóż musi. Nie, jeśli dostanie pracę w gamedevowym korpo, ale przy założeniu, że będzie chciał na rynku zaistnieć jako twórca niezależny, musi nauczyć się podstaw działanie w trybie "one man army".

Dyrektorem programowym Game Dev School jest Maciek Miąsik - ikona polskiej branży. Od ponad 20 lat w produkcji gier. Projektant, producent, programista i sound designer. Brał udział w produkcji całego szeregu znanych tytułów, jak obie części Wiedźmina, seria Schizm czy ElectroBody. Wykładowca Warszawskiej Szkoły Filmowej i PJWSTK, gdzie prowadzi zajęcia z zakresu projektowania gier. Jako dyrektor programowy GDS, odpowiada za merytoryczną stronę kursu. Prywatnie wielki miłośnik kotów, czego nie rozumiem, ale co pozostaje mi zaakceptować.

Wśród wykładowców same tuzy - Jacek Brzeziński, Artur Ganszyniec, Sos Sosowski, Grzegorz Miechowski i inni. Jak to powiedział Robert Burneika, nie ma lipy!

Więcej: Game Dev School

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama